Od 7 do 9 października 2011 roku na terenach wystawienniczych Międzynarodowych Targów Katowickich nie zabrakło miłośników motoryzacji. Równolegle z imprezą AUTOSALON odbywały się targi branży warsztatowej. Społeczność warsztatowa pojawiła się oczywiście z myślą o 22. Międzynarodowych Targach Technik Motoryzacyjnych AUTOSERWIS. Jesienne Targi Autoserwis i Autosalon mają bardzo bogatą tradycję. Wszystko to za sprawą dobrej lokalizacji, w najbardziej zmotoryzowanym regionie Polski.
Jesienne Targi Autoserwis i Autosalon mają bardzo bogatą tradycję. Wszystko to za sprawą dobrej lokalizacji, w najbardziej zmotoryzowanym regionie Polski. Katowickie targi umożliwiają w tym samym czasie i miejscu spotkania z handlowcami i pasjonatami motoryzacji. Organizator zadbał i tym razem o sportowe atrakcje, które podnosiły poziom adrenaliny, a także o konkursy, w których do wygrania były atrakcyjne nagrody. Tor dla zdalnie sterowanych pojazdów oblegała młodzież. Również młodzież, w większości uczniowie szkół technicznych, zagwarantowała niemałą frekwencję w pierwszy dzień trwania targów AUTOSERWIS. Największym zainteresowaniem cieszyły się pokazy aplikacji folii ochronnej na lakier samochodu. Sporym wzięciem cieszyły się symulatory jazdy bolidem F1 na stoisku firmy SmarTPlus. Najwięcej stoisk można było naliczyć spośród... patronujących imprezie. Od kilku bowiem lat patronat medialny nad imprezą, obok oczywiście magazynów branży warsztatowej, ma rosnąca liczba portali, gazet ogłoszeniowych itp. W tym roku patronat medialny nad imprezą miało aż 27 tytułów! Warto o tym wspomnieć, bo już liczba oczekiwanych przez fachowców branży warsztatowej wystawców nie była dużo większa. Jakby tego było mało, część anonsowanych w katalogu targowym firm nie pojawiła się w ogóle (np. zabrakło firmy S-A-M). Bacznemu obserwatorowi nie uszła uwadze absencja co ważniejszych firm ze Śląska.
Czyżby te zbojkotowały imprezę?
- Nie chodzi o bojkot. Ranga imprezy jest po prostu niewielka i dlatego w ostatniej chwili postanowiliśmy zrezygnować z udziały w tym roku – poinformowano nas w firmie S-A-M.
16. raz z rzędu podczas targów AUTOSERWIS wystawiała się za to firma EKOLAB z Bielska-Białej.
Podobne utyskiwania słychać były u tych, którzy pojawili się w hali MTK.
- Z roku na rok zasmuca mnie coraz mniejsza objętość przewodnika targowego i mocno zastanawiam się nad przyczyną tego stanu – oceniał targi Tomasz Kluz, ekolab. - Może formuła spotkań w Katowicach po prostu się wypaliła. Pojawiliśmy się z myślą o właścicielach warsztatów, którzy szukają oprogramowania diagnostycznego, bądź chcą takie zaktualizować. Pokazaliśmy też stację do serwisu klimatyzacji i inne urządzenia, ale frekwencja odwiedzających była znikoma.
W poszukiwaniu optymizmu odwiedziliśmy stoiska kilku firm z Dalekiego Wschodu.
- Impreza jest skromna jak na międzynarodowe spotkanie, ale ja już jestem zadowolony – oznajmił Sompop Ubol z Tajlandii, T P CAR ACCESSORIES CO., LTD. - Odwiedził mnie gość z Rosji, z którym myślę nawiązać współpracę na temat chłodnic samochodowych. Podoba mi się niski koszt stoiska. Nie miałbym raczej szans pokazania się w Poznaniu; nie wspominając o Frankfurcie.
Faktycznie, trzeba oddać honor organizatorowi, że cena za stoiska była bardzo kusząca. Może faktycznie branży warsztatowej nie potrzeba tłumów? W końcu AUTOSERWIS to spotkanie dla specjalistów, gdzie jest szansa na spokojne rozmowy i negocjacje. Nie inny był powód pojawienia się firmy NORFI, która pokazywała kompletną szynę Alu-150.
- Dziś wyjaśniamy zalety naszych rozwiązań, bo też wraz z zaostrzeniem kontroli odciągi spalin pojawiają się w coraz większej liczbie nowoczesnych warsztatów, a nie tylko w sieciach ASO czy na stacjach kontroli – wyjaśniał Sebastian Jonda, NORFI Polska.
Tych ostatnich, czyli przedstawicieli stacji kontroli pojazdów, nie brakowało na stoisku firmy UNIMETAL.
- Targi to okazja rozmów z diagnostami. Tych interesują zmiany przepisów i oczywiście nowe narzędzia w stacjach kontroli pojazdów. Nasze produkty praktycznie nie mają teraz konkurencji na rynku, skoro tak wysoki kurs ma waluta euro – informował nas Marcin Zaczkowski, doradca techniczno-handlowy UNIMETAL.
Całkiem zadowoleni z udziału w targach byli też przedstawiciele katowickiej firmy moto-sfera.com.
- Pokazujemy nowoczesne narzędzia, chemię techniczną marki SJD Pro Tech i jednoślady marki ROMET, bo te coraz częściej okazują się pomocnym środkiem transportu w branży warsztatowej – powiedział Bogumił Kozłowski.
Wybitnie specjalistyczną chemię warsztatową prezentowała firma SIKA Poland. Sp. z o.o., zaś wyposażenie warsztatowe dominowało na stoiskach firm: WERTHER i Beissbarth.
Niemały ruch panował na stoisku MAGNETI MARELLI AFTERMARKET. Warsztatowców informowano o zaletach sieci Checkstar. Wzięciem cieszyły się też katalogi produktowe i informatory techniczne.
- Nie brakuje pytań o stół probierczy Diesel Bench DS2. Ten jest wyjątkowo konkurencyjny cenowo, a w promocji targowej można go nabyć z zestawem do oczyszczania gniazd wtryskiwaczy i ich demontażu – informowali handlowcy.
Równie dużym zainteresowaniem cieszyły się informacje techniczne na stoisku firmy eN-Truck i eN-Tunk.
- Mamy taką politykę, że wystawiamy się w tym roku na wszystkich, nawet tak małych targach jak w Katowicach – wyjaśniał powód obecności Piotr Balcer, TRUCK DIAGNOSIS SOLUTION. - Nas akurat cieszy wizyta młodych ludzi na targach, bo to przyszłość naszych kadr, a przecież wiemy jak duża jest potrzeba nowoczesnego podejścia do obsługi centralek współczesnych pojazdów. Pokazujemy to samo, co w Kielcach, czyli komputer JalTest V-6.3. PC link do diagnostyki pojazdów użytkowych i autobusów.
Stoisko o powierzchni 50 metrów kw., czyli zdecydowanie niemało jak na AUTOSERWIS, miała firma LE-GUM ze Skwierzyny.
- Nie było nas w Katowicach dobrych kilkanaście lat – informował Tomasz Leśniak, właściciel LE-GUM. - Pokazujemy całą gamę produktów dla warsztatów, od wyważarek i montażownic, po kompresory, podnośniki i stacje klimatyzacji. Będziemy też w Paryżu podczas targów EQUIP AUTO. Tu sondujemy rynek śląski.
Jeszcze raz okazało się, że rynek śląski jest bardzo chłonny. Nie chodzi tu tylko o braki w wyposażeniu warsztatów.
- Nas również bardzo cieszy obecność nauczycieli szkół technicznych i ich wychowanków. Szkoły techniczne mają ogromną szansę uzyskania dotacji na wyposażenie sal dydaktycznych i to bardzo ciekawy klient targowy – zapewniał Michał Zduńczyk, przedstawiciel ds. marketingu S&K SERVICE S. Marzec M. Marzec Sp. j.
Targom towarzyszyły seminaria warsztatowe, wykłady oraz profesjonalne szkolenia. Przykładowo, w sobotę dr Wojciech Leszek z ExxonMobil omówił wymagania wobec olejów silnikowych dla motoryzacji. Wracając do pytania o powód słabnącej rangi targów w Katowicach warto nadmienić, że od kilku dobrych lat włodarze Katowic i Chorzowa nie mogą się dogadać w sprawie administracji i finansowania imprez na terenach MTK, a konkurencyjną w postaci dużo nowocześniejszego obiektu są od niedawna tereny EXPO SILESIA.
Rafał Dobrowolski
Od dobrych kilku edycji obie imprezy organizowane na Śląsku mają pecha. Z roku na rok kurczy się reprezentacja firm demonstrujących najnowsze samochody. Cóż, dealerzy wolą gościć fanów motoryzacji w pięknych salonach. To nawet zrozumiałe i dlatego w tym roku prawie w ogóle się nie pojawili. Na pocieszenie pozostały takie imprezy towarzyszące AUTOSALONOWI, jak np. pokazy Off-Road – Silesia Park 4x4, II Zawody Off Road o puchar Prezesa Kubicy, IV Zlot Pojazdów Terenowych, XII Zlot Pojazdów Tuningowanych, XVIII Zlot Pojazdów Dziwnych i Zlot Caravaningu. Tegorocznym magnesem miały być Finały Mistrzostw Europy EASCA 2011 i czołówka samochodów z Czech, Niemiec, Szwecji, Włoch oraz Polski, które konkurować miały ze sobą jakością dźwięku (Easca SQL) i głośnością pojazdów (Easca DBL).
Jesienne Targi Autoserwis i Autosalon mają bardzo bogatą tradycję. Wszystko to za sprawą dobrej lokalizacji, w najbardziej zmotoryzowanym regionie Polski. Katowickie targi umożliwiają w tym samym czasie i miejscu spotkania z handlowcami i pasjonatami motoryzacji. Organizator zadbał i tym razem o sportowe atrakcje, które podnosiły poziom adrenaliny, a także o konkursy, w których do wygrania były atrakcyjne nagrody. Tor dla zdalnie sterowanych pojazdów oblegała młodzież. Również młodzież, w większości uczniowie szkół technicznych, zagwarantowała niemałą frekwencję w pierwszy dzień trwania targów AUTOSERWIS. Największym zainteresowaniem cieszyły się pokazy aplikacji folii ochronnej na lakier samochodu. Sporym wzięciem cieszyły się symulatory jazdy bolidem F1 na stoisku firmy SmarTPlus. Najwięcej stoisk można było naliczyć spośród... patronujących imprezie. Od kilku bowiem lat patronat medialny nad imprezą, obok oczywiście magazynów branży warsztatowej, ma rosnąca liczba portali, gazet ogłoszeniowych itp. W tym roku patronat medialny nad imprezą miało aż 27 tytułów! Warto o tym wspomnieć, bo już liczba oczekiwanych przez fachowców branży warsztatowej wystawców nie była dużo większa. Jakby tego było mało, część anonsowanych w katalogu targowym firm nie pojawiła się w ogóle (np. zabrakło firmy S-A-M). Bacznemu obserwatorowi nie uszła uwadze absencja co ważniejszych firm ze Śląska.
Czyżby te zbojkotowały imprezę? - Nie chodzi o bojkot. Ranga imprezy jest po prostu niewielka i dlatego w ostatniej chwili postanowiliśmy zrezygnować z udziały w tym roku – poinformowano nas w firmie S-A-M.
16. raz z rzędu podczas targów AUTOSERWIS wystawiała się za to firma EKOLAB z Bielska-Białej.
Podobne utyskiwania słychać były u tych, którzy pojawili się w hali MTK.
- Z roku na rok zasmuca mnie coraz mniejsza objętość przewodnika targowego i mocno zastanawiam się nad przyczyną tego stanu – oceniał targi Tomasz Kluz, ekolab. - Może formuła spotkań w Katowicach po prostu się wypaliła. Pojawiliśmy się z myślą o właścicielach warsztatów, którzy szukają oprogramowania diagnostycznego, bądź chcą takie zaktualizować. Pokazaliśmy też stację do serwisu klimatyzacji i inne urządzenia, ale frekwencja odwiedzających była znikoma.
W poszukiwaniu optymizmu odwiedziliśmy stoiska kilku firm z Dalekiego Wschodu.
- Impreza jest skromna jak na międzynarodowe spotkanie, ale ja już jestem zadowolony – oznajmił Sompop Ubol z Tajlandii, T P CAR ACCESSORIES CO., LTD. - Odwiedził mnie gość z Rosji, z którym myślę nawiązać współpracę na temat chłodnic samochodowych. Podoba mi się niski koszt stoiska. Nie miałbym raczej szans pokazania się w Poznaniu; nie wspominając o Frankfurcie.
Faktycznie, trzeba oddać honor organizatorowi, że cena za stoiska była bardzo kusząca. Może faktycznie branży warsztatowej nie potrzeba tłumów? W końcu AUTOSERWIS to spotkanie dla specjalistów, gdzie jest szansa na spokojne rozmowy i negocjacje. Nie inny był powód pojawienia się firmy NORFI, która pokazywała kompletną szynę Alu-150.
- Dziś wyjaśniamy zalety naszych rozwiązań, bo też wraz z zaostrzeniem kontroli odciągi spalin pojawiają się w coraz większej liczbie nowoczesnych warsztatów, a nie tylko w sieciach ASO czy na stacjach kontroli – wyjaśniał Sebastian Jonda, NORFI Polska.
Tych ostatnich, czyli przedstawicieli stacji kontroli pojazdów, nie brakowało na stoisku firmy UNIMETAL.
- Targi to okazja rozmów z diagnostami. Tych interesują zmiany przepisów i oczywiście nowe narzędzia w stacjach kontroli pojazdów. Nasze produkty praktycznie nie mają teraz konkurencji na rynku, skoro tak wysoki kurs ma waluta euro – informował nas Marcin Zaczkowski, doradca techniczno-handlowy UNIMETAL.
Całkiem zadowoleni z udziału w targach byli też przedstawiciele katowickiej firmy moto-sfera.com.
- Pokazujemy nowoczesne narzędzia, chemię techniczną marki SJD Pro Tech i jednoślady marki ROMET, bo te coraz częściej okazują się pomocnym środkiem transportu w branży warsztatowej – powiedział Bogumił Kozłowski.
Wybitnie specjalistyczną chemię warsztatową prezentowała firma SIKA Poland. Sp. z o.o., zaś wyposażenie warsztatowe dominowało na stoiskach firm: WERTHER i Beissbarth.
Niemały ruch panował na stoisku MAGNETI MARELLI AFTERMARKET. Warsztatowców informowano o zaletach sieci Checkstar. Wzięciem cieszyły się też katalogi produktowe i informatory techniczne.
- Nie brakuje pytań o stół probierczy Diesel Bench DS2. Ten jest wyjątkowo konkurencyjny cenowo, a w promocji targowej można go nabyć z zestawem do oczyszczania gniazd wtryskiwaczy i ich demontażu – informowali handlowcy.
Równie dużym zainteresowaniem cieszyły się informacje techniczne na stoisku firmy eN-Truck i eN-Tunk.
- Mamy taką politykę, że wystawiamy się w tym roku na wszystkich, nawet tak małych targach jak w Katowicach – wyjaśniał powód obecności Piotr Balcer, TRUCK DIAGNOSIS SOLUTION. - Nas akurat cieszy wizyta młodych ludzi na targach, bo to przyszłość naszych kadr, a przecież wiemy jak duża jest potrzeba nowoczesnego podejścia do obsługi centralek współczesnych pojazdów. Pokazujemy to samo, co w Kielcach, czyli komputer JalTest V-6.3. PC link do diagnostyki pojazdów użytkowych i autobusów.
Stoisko o powierzchni 50 metrów kw., czyli zdecydowanie niemało jak na AUTOSERWIS, miała firma LE-GUM ze Skwierzyny.
- Nie było nas w Katowicach dobrych kilkanaście lat – informował Tomasz Leśniak, właściciel LE-GUM. - Pokazujemy całą gamę produktów dla warsztatów, od wyważarek i montażownic, po kompresory, podnośniki i stacje klimatyzacji. Będziemy też w Paryżu podczas targów EQUIP AUTO. Tu sondujemy rynek śląski.
Jeszcze raz okazało się, że rynek śląski jest bardzo chłonny. Nie chodzi tu tylko o braki w wyposażeniu warsztatów.
- Nas również bardzo cieszy obecność nauczycieli szkół technicznych i ich wychowanków. Szkoły techniczne mają ogromną szansę uzyskania dotacji na wyposażenie sal dydaktycznych i to bardzo ciekawy klient targowy – zapewniał Michał Zduńczyk, przedstawiciel ds. marketingu S&K SERVICE S. Marzec M. Marzec Sp. j.
Targom towarzyszyły seminaria warsztatowe, wykłady oraz profesjonalne szkolenia. Przykładowo, w sobotę dr Wojciech Leszek z ExxonMobil omówił wymagania wobec olejów silnikowych dla motoryzacji. Wracając do pytania o powód słabnącej rangi targów w Katowicach warto nadmienić, że od kilku dobrych lat włodarze Katowic i Chorzowa nie mogą się dogadać w sprawie administracji i finansowania imprez na terenach MTK, a konkurencyjną w postaci dużo nowocześniejszego obiektu są od niedawna tereny EXPO SILESIA.
Rafał Dobrowolski
Komentarze (0)