Skalę tego wpływu obrazuje fakt, że dysponujący 100% swojej mocy w temperaturze 25 stopni Celsjusza akumulator, w temperaturze - 30 stopni dysponuje już tylko 18%. Z drugiej strony, przy tej samej różnicy temperatur starter potrzebuje na rozruch silnika dwu-, siedmiokrotnie więcej energii. Dlatego akumulatory projektowane są tak, aby dysponowały odpowiednimi rezerwami mocy koniecznymi do pracy w ekstremalnych sytuacjach. Ich żywotność jest zazwyczaj planowana na 6-7 tysięcy uruchomień, czyli ponad 4 lata użytkowania. Jednak wraz z wiekiem akumulatory ulegają stopniowemu zużyciu, co powoduje spadek ich sprawności i wzrost prawdopodobieństwa awarii w niskich temperaturach. Na tempo procesu zużycia duży wpływ mają kierowcy. Jazda miejska na krótkich dystansach przyspiesza ten proces, natomiast regularne kontrole stanu naładowania i w razie potrzeby korzystanie z domowej ładowarki proces ten spowalniają.
Co należy zrobić w pierwszej kolejności przed wymianą akumulatora?
Przed wymianą akumulatora należy przede wszystkim stwierdzić, jaka była przyczyna, że poprzedni akumulator odmówił posłuszeństwa. Należy więc go przebadać. Określenie jego wieku, przeprowadzenie kontroli napięcia spoczynkowego oraz wykonanie testów obciążeniowych dadzą odpowiedź na pytanie czy akumulator był tylko rozładowany, czy też uległ naturalnemu procesowi zużycia, czy w końcu uległ awarii na skutek niewłaściwego użytkowania lub niesprawności układu elektrycznego. Wynik testu wskazujący na niedoładowanie akumulatora powinien spowodować kontrolę układu ładowania w samochodzie, a więc kontrolę napięcia ładowania. Jego wartości winny zawierać się w przedziale 13,9-14,4V. Te poniżej 13,9 V mogą powodować stan niedoładowania akumulatora, zaś powyżej 14,4 V zachodzi prawdopodobieństwo przeładowania akumulatora. Dodatkowo, należy sprawdzić tzw. upływność prądu. Wartość powyżej 50 mA może prowadzić do rozładowania akumulatora podczas postoju pojazdu. Upewniwszy się, że instalacja elektryczna samochodu jest sprawna, dokonujemy wyboru nowego akumulatora, opierając się o zalecenia producenta dotyczące jego parametrów elektrycznych, technologii, wymiarów i biegunowości. Decydując się na konkretną markę, można kierować się ogólną zasadą, że do pojazdów dysponujących większą ilością odbiorników energii elektrycznej, szczególnie związanych z obecnością w pojeździe licznych systemów bezpieczeństwa i komfortu, stosuje się akumulatory bardziej zaawansowane technologicznie od uznanych producentów.
Dlaczego ważne jest, aby stosować akumulatory wysokiej jakości?
Wysoka jakość akumulatora oznacza dla nas dwie jego cechy. Przede wszystkim jego niezawodność, po drugie długość okresu użytkowania. Niezawodność czy bezawaryjność to kombinacja technologii i zaprojektowanych rezerw energii akumulatora, która pozwala zaspokoić zapotrzebowanie na energię systemów pojazdu, nawet w ekstremalnych warunkach. Szczególnie jest to ważne w przypadku samochodów wyposażonych w wiele zasilanych elektrycznie funkcji bezpieczeństwa i komfortu. Ich prawidłowa praca jest nierozerwalnie związana z niezawodnością zastosowanego akumulatora. Tutaj markowy, zaawansowany technologicznie i co za tym idzie często droższy produkt jest niezbędny, aby gwarantować ich poprawne i niezakłócone działanie.
Jeśli kierowca zostawia samochód na dłuższy czas w zimę, czy powinien wymontować akumulator z samochodu? Jeśli tak, to czy taki nieużywany akumulator należy np. regularnie ładować?
Akumulator podlega procesowi samorozładowania. Wynika on ze stale odbywających się we wnętrzu urządzenia reakcji chemicznych. I dzieje się to niezależnie od faktu czy akumulator jest wymontowany, czy pozostaje w pojeździe. W aucie akumulator jest dodatkowo rozładowywany przez np. działający system alarmowy. W przypadku pojazdu nieużywanego zimą zaleca się wymontowanie akumulatora i podłączenie go do sterowanego elektronicznie (konieczne w przypadku akumulatorów bezobsługowych) prostownika. Urządzenie tego typu, wyposażone w funkcję tzw. ładowania podtrzymującego, będzie stale kontrolowało napięcie spoczynkowe akumulatora, a w przypadku jego spadku poniżej określonej wartości, doładuje go. Wymontowany akumulator najlepiej przechowywać w pomieszczeniu chłodnym, bez dostępu światła, ale zapewniającym odpowiednią wentylację.
Lista kryteriów, które musi spełniać akumulator, by można przyjąć, iż nie zawiedzie on podczas mrozów.
Przede wszystkim trzeba się upewnić, że akumulator został odpowiednio dobrany do pojazdu. Należy się tu kierować wskazówkami producenta zawartymi w instrukcji pojazdu, dotyczącymi szczególnie pojemności i prądu rozruchu akumulatora. Trzeba wziąć pod uwagę wyposażenie zamontowane przez użytkownika. Dodatkowe odbiorniki energii elektrycznej w postaci np. zestawu Hi-Fi, nawigacji czy wyświetlacza powinny skutkować montażem akumulatora o zwiększonej pojemności.
Stan właściwego naładowania akumulatora oceniamy podczas kontroli napięcia spoczynkowego, które przeprowadzamy za pomocą zwykłego woltomierza. Odpowiedź na pytanie o poziom zużycia akumulatora otrzymamy podczas testów obciążeniowych. Akumulator wyeksploatowany powinien być przed sezonem zimowym wymieniony na nowy.
Poprawne wyniki takiej kontroli nie gwarantują nam jeszcze bezawaryjnej pracy urządzenia przez cały sezon zimowy. Równie ważny jak stan akumulatora jest stan instalacji elektrycznej w pojeździe. Jak wspomniano wcześniej, sprawdzamy ją, testując napięcie ładowania w pojeździe i upływność prądu.
Kolejnym elementem wpływającym na bezawaryjną pracę akumulatora jest charakterystyka użytkowania pojazdu. Akumulator zamontowany w pojeździe użytkowany na długich dystansach przy sprawnej instalacji elektrycznej będzie z dużym prawdopodobieństwem w pełni naładowany. Z kolei przy jeździe na tzw. krótkich odcinkach, gdzie często alternator ma zbyt mało czasu na pełne doładowanie akumulatora, powinien mieć regularnie kontrolowane napięcie spoczynkowe i w razie potrzeby być doładowany przy pomocy domowego prostownika.
Materiał firmy Bosch
Dlaczego akumulatory zazwyczaj najczęściej ulegają awariom w zimę? Jak się nietrudno domyślić, przyczyną jest temperatura. Niska temperatura spowalnia z jednej strony procesy chemiczne w akumulatorze i przez to obniża jego sprawność, z drugiej strony na mrozie rozrusznik potrzebuje znacznie więcej energii do uruchomienia samochodu.
Komentarze (0)