– Bolonia, Włochy. Najbardziej międzynarodowa edycja targów i ważne dla uczestników niezależnego rynku spotkanie. Targi Autopromotec zyskały na znaczeniu. Tegoroczna impreza to przede wszystkim miejsce ważnych dyskusji. Bogactwo najnowocześniejszych technologii, innowacji oraz nowinek dowodzi też, że branża warsztatowa cieszy się dobrą kondycją.
Liczby mówią same za siebie – 1512 wystawców z 53 krajów, a do ich dyspozycji 156.000 m2 powierzchni wystawienniczej. Organizatorzy mogą mówić o sukcesie. Bolońskie Centrum Wystawiennicze faktycznie przez pięć dni (22-26 maja 2013 r.) było stolicą międzynarodowej reprezentacji profesjonalistów branży warsztatowej. Na krótko przed inauguracją Autopromotec 2013 spodziewano się przybycia 20 tys. fachowców branżowych spoza Włoch, w zdecydowanej większości uczestników niezależnego rynku napraw. W raporcie podsumowującym imprezę mowa jest o 102,5 tys. wszystkich gości, którzy trafili na stoiska 1512 wystawców. Ostatecznie też do Bolonii wybrało się ok. 19 tys. obcokrajowców – w sumie więc spełniły się zapowiedzi. Wystawcy spoza Włoch reprezentowali aż 52 kraje. Kolejny raz urosła ranga międzynarodowego spotkania, bo też 39% wystawców pochodziło spoza Włoch (w sumie 584 przedsiębiorstw), a najliczniej reprezentowane były firmy z Niemiec, Chin, Stanów Zjednoczonych, Francji i Hiszpanii. Rosnące zainteresowanie rozwojem i nawiązaniem międzynarodowych kontaktów biznesowych faktycznie cieszy.
Nastąpił niewielki spadek liczby włoskich wystawców (ok. -1,8%), oczywiście na rzecz międzynarodowego grona wystawców (+2,2%). Z uczestnictwa zrezygnowały te firmy, które zostały bardziej dotknięte problemami gospodarczymi Włoch. Specjaliści oceniają, że najgorzej w tej chwili mają się zwłaszcza takie sektory rynku, jak: myjnie samochodowe, dealerzy, w mniejszym stopniu np. warsztaty. Ciekawym zjawiskiem jest dobra kondycja firm oponiarskich – tym pewnie można tłumaczyć fakt, że podczas Autopromotec 2013 nowości w tej dziedzinie nie brakowało, a wystawcy reprezentujący branżę oponiarską stali się niewątpliwie najlepszymi aktorami tegorocznej imprezy. Nie zabrakło głośnych debiutów i premier, w czym brylowali wyspecjalizowani producenci wyposażenia warsztatowego.
Café business culture
Te i kolejne wydarzenia szły w parze z ważnymi komunikatami międzynarodowej reprezentacji branży Automotive. Kolejny raz mieliśmy w Bolonii stojące na wysokim poziomie spotkanie, które obfitowało w interesujący program konferencji. Rzecz godna uwagi, skoro skrzętnie odnotowały to branżowe media. Wśród komentarzy panuje też pewność, że impreza wyraźnie nabrała biznesowego charakteru. Spotkania B2B dowodzą, jak niezwykle ważnym miejscem spotkań dla wystawców i zwiedzających są targi w Bolonii. Przy okazji warto odnotować, że w kuluarach chwalono nie tylko wysoki poziom organizacji imprezy, ale wyraźnie dobrej atmosferze służyła kultura Włochów. Faktycznie też slogan: „Café business culture” – był niejako gwarantem sukcesu rozmów handlowych, nierzadko przecież prowadzonych nie wprost na stoiskach, ale w strefie relaksacyjno-restauracyjnej. Gwarancją merytorycznych rozmów był fakt, że podczas Autpromotec 2013 odnotowano aż o 26 więcej wydarzeń (w porównaniu do edycji 2011), które w zdecydowanej większości okazały się bardzo interesujące dla uczestników rynku Aftermarket. Rynek niezależny ma się dobrze, tego można być pewnym. AutopromotecEDU – miejsce konferencji i spotkań stanowiło przez 5 dni ważny punkt na mapie wędrówek po pawilonach wystawowych i terenach otwartych. To kolejny powód, dla którego warto było być w Bolonii w maju 2013 roku. Mowa oczywiście o Międzynarodowym Spotkaniu Aftermarketu Motoryzacyjnego – konferencji IAAM13 (wydarzenie to funkcjonowało dotychczas jako cykliczne spotkania grup roboczych w ramach Europejskiego Sympozjum Aftermarketu Motoryzacyjnego – EAAS). Ranga wydarzenia urosła też za sprawą samego tylko patronatu cieszących się poważaniem branżowych stowarzyszeń (FIGIEFA, AICA, ANFIA, AIRP, CLEPA, EGEA, FEDA i FEDERPNEUS). W programie konferencji debiutował przedstawiciel APRA (zachęcamy do lektury najnowszego wydania dodatku do „NW” – „Rynek Części”, gdzie publikujemy rozmowę z Jarosławem Górą nt. najnowszych tendencji na międzynarodowym rynku części zregenerowanych). Pośród wielu innych uznanych specjalistów nie zabrakło autorytetów słynących ze skutecznych zabiegów na rzecz reprezentowania interesów takich graczy, jak specjaliści z rynku części, wyposażenia samochodów, opon, także oczywiście niezależnych dystrybutorów itp. Dość powiedzieć, że moderatorem jednego z najciekawszych spotkań był nie kto inny jak Josef Frank z europejskiego stowarzyszenia dostawców części (CLEPA).
Wysoki poziom dyskusji i wiele premier produktowych
Wracając do wydarzeń targowych. Autopromotec 2013 faktycznie było miejscem spotkania typu B2B i faktycznie najwięcej chyba korzyści odnieśli z tego profesjonaliści rynku wtórnego branży motoryzacyjnej. To nas akurat cieszy najbardziej, bo też w gronie wystawców dało się zauważać niemało firm świetnie znanych z produktów dedykowanych profesjonalistom wyposażenia warsztatowego (oponiarskiego). Przykładowo firma SICAM zaprezentowała wyjątkowo bogatą gamę swoich produktów. My skoncentrowaliśmy się na kilku z nich. Pokazano między innymi wyważarkę SBM V660A. W dziale montażownic zwróciliśmy uwagę na nowość SICAM Falco AL520 RT. To „przebudowane” stare Falco 520, które jednak umożliwia nam obsługę kół o znacznie większych parametrach. Zainteresowanie budziło także Falco 526XL z przystawką. To model dobrze już znany oraz bardzo w Polsce popularny.
Co ciekawe, na włoskich stoiskach nie zabrakło też reprezentantów firm, które znane są w Polsce z dystrybucji sprzętu markowego, produkowanego tylko we Włoszech.
- Prezentowaliśmy oczywiście wyposażenie warsztatowe naszego głównego kontrahenta – markę M&B, której jesteśmy w Polsce autoryzowanym przedstawicielem – wyjawił cel wizyty w Bolonii Robert Różalski, LE-GUM ze Skwierzyny.
Made In Italy
Nie od dziś mówi się, że ponad połowa maszyn i urządzeń pracujących w warsztatach na całym świecie pochodzi z „włoskiej doliny” – okolic Bolonii. Na północy Italii znajdziemy też siedziby najważniejszych firm wyposażenia warsztatowego.
- Odkąd wystawiamy się podczas Autopromotec, zawsze strategia jest ta sama. Staramy się wygrywać technologią i jakością, a naszym rywalem jest producent wyważarek i montażownic z Chin – wyjawił nam Franco Magnani, President M&B Engineering TYRE EQUIPMENT & TOOLS. - W tym roku prezentujemy dwie najbardziej innowacyjne nowości. Pierwsza powstała z myślą o demontażu kół ciężarowych, druga propozycja powstała z myślą o wyważaniu kół samochodów osobowych.
Wśród wystawców nie dało się oczywiście nie zauważyć firmy BUTLER.
- Prezentowaliśmy Capture 4, nową, w pełni automatyczną montażownicę – informował Andrea Benedetti, Area Manager BUTLER.
Niemało też nowości powstało z myślą o specjalistach od serwisowania samochodów.
- Premier jest faktycznie wiele – od podnośnika hydraulicznego nowej technologii, przez systemy do badania geometrii w pełni bezdotykowe i automatyczne, aż po rozwiązania w dziedzinie serwisowania układów klimatyzacji. To tylko najważniejsze grupy produktowe, ale nie wszystkie nowości, jakie prezentujemy w Bolonii – potwierdził Jacek Seemann, Hella Nussbaum Solution GmbH.
Niektórzy pojawili się tu wyraźnie z myślą o pozyskaniu nowych kontrahentów.
- Bylibyśmy bardzo wdzięczni, gdybyście przyjechali odwiedzić naszą fabrykę w Bolonii. Te słowa kierujemy oczywiście do specjalistów z branży – wyjawił nam Dott. Marco Olivotto, Area Manager RAVAGLIOLI. - Autopromotec to jedne z najważniejszych targów branży wyposażenia warsztatowego na świecie. Dużo klientów przyjeżdża tu i faktycznie z satysfakcją odczuwam rosnące zainteresowanie imprezą międzynarodowej reprezentacji, pośród której nie brak oczywiście firm z Polski.
Niewątpliwie udział w targach dawał wiele więcej niepowtarzalnych okazji zapoznania się z najnowszymi rozwiązaniami technologicznymi, tendencjami itp. To oczywiście temat na osobny artykuł.
red.
Komentarze (0)