Magazyn motoryzacyjny „AutoBild” porównał ContiPremiumContact 5 z dziesięcioma chińskimi modelami opon. Droga hamowania na dalekowschodnich oponach okazała się o 24 metry dłuższa. Pod względem osiągów europejskie markowe opony zdeklasowały rywali.
Wyniki testu wykazały, że ogumienie z Dalekiego Wschodu w znacznej mierze odbiega pod względem właściwości jezdnych od opony europejskiej. - Zwłaszcza na mokrej nawierzchni niektóre wyniki były zatrważające – stwierdzają testerzy. Przy prędkości 100 km/h różnica długości drogi hamowania między oponą firmy Continental a najsłabszym z konkurentów wyniosła 24 metry. - Gdy pojazd na oponach europejskich już się zatrzymał, ten na chińskich miał wciąż 60 km/h do wytracenia – zauważają eksperci. Poddany testom rozmiar 205/55 R 16 jest często montowany w samochodach klasy kompakt.
W zakresie aquaplaningu chińskie opony również wypadły słabo. Najsłabsza z nich zaczęła się ślizgać na mokrej nawierzchni już przy prędkości 66 km/h. Opony te nie zostały dopuszczone do użytkowania na terenie UE. Dlatego testerzy radzą kierowcom, by zawsze upewniali się, że opony, które kupują, mają odpowiednią homologację (oznaczone z boku symbolem np. „e4”).
Komentarze (0)