Gaz ziemny CNG, który miał stać się alternatywą dla LPG, wciąż nie jest popularnym wśród polskich kierowców paliwem. Udział instalacji CNG w rynku co prawda rośnie, ale bardzo powoli.

Natomiast w wielu krajach świata zauważalny jest ciągły, dość duży wzrost. Jak podaje „The Gas Vehicle Report”, najwięcej kierowców korzysta z zasilania CNG w Argentynie (1,5 miliona samochodów). Dalej jest Brazylia i Pakistan.
Faktem jest, że montaż instalacji gazowej CNG będzie droższy od instalacji LPG, głównie ze względu na potrzebę zastosowania bardzo wytrzymałych butli wysokociśnieniowych (do 20 MPa). Duża liczba oktanowa tego paliwa (130) otwiera natomiast listę zalet. Auto zasilane np. 10 litrami CNG przejedzie więcej niż auto zasilane 10 litrami LPG czy nawet benzyny lub ON.
Problem jest natomiast z dostępnością tego typu paliw. W Polsce, według informacji cng.auto.pl, ogólnodostępnych stacji tankowania CNG jest około 30. W Niemczech – ok. tysiąca.
Polska branża zasilania aut gazem widzi jednak szansę na większe zastosowanie tego paliwa nad Wisłą. Nadzieje branży związane są z budową terminala gazociągowego w Świnoujściu, jak również zapowiedziami Gazprom Germania o możliwościach budowy kilkuset stacji CNG w ciągu 2 lat.