Wydarzenia

ponad rok temu  18.02.2014, ~ Administrator - ,   Czas czytania 3 minuty

Cofnięte liczniki to tylko jeden z problemów

80 procent ofert to auta pokolizyjne, a 44 procent ma cofnięte liczniki. MotoRaporter podsumowuje rok 2013 na rynku samochodów używanych.

Cofnięte liczniki to tylko jeden z problemów, z którymi zmaga się rynek aut używanych w Polsce. Sprzedawcy mają często tak wiele do ukrycia, że ponad jedna trzecia z nich w ogóle nie zgodziła się na oględziny samochodu przez eksperta MotoRaportera.
- Sytuacja panująca na rynku samochodów używanych od lat nie zmienia się na lepsze – wyjaśnia Marcin Ostrowski, Prezes Zarządu spółki MotoRaporter. - Wiele z oferowanych pojazdów ma zatajoną lub zafałszowaną historię. Bardzo często nabywca nie jest świadomy, jaki jest stan auta, który właśnie kupił. Warto zauważyć, że zjawisko oszustw nie tyle nagle się pojawiło, co przez lata proporcjonalnie wzrastało.


Ponad 80% samochodów sprawdzonych przez ekspertów MotoRaportera pochodziło z importu, co oznacza 11-procentowy wzrost w stosunku do danych sprzed sześciu miesięcy. Za większością z ofert stały osoby handlujące samochodami używanymi zawodowo, a ogłoszenia osób prywatnych stanowiły zaledwie 25%.
Jak wiadomo, na pierwszy rzut oka trudno ocenić, czy opisana przez sprzedającego historia auta jest zgodna z prawdą. Wielu z nich nie ma dokumentów potwierdzających historię serwisową, inni po prostu je fałszują.

- Bardzo często zdarza się, że podczas poszukiwania samochodu kupujący muszą odbyć długą podróż tylko po to, żeby na miejscu przekonać się, że sprzedający mocno podkolorował rzeczywistość i auto jest w dużo gorszym stanie, niż opisywano w ogłoszeniu – mówi Marcin Ostrowski. - W ten sposób traci się czas i nerwy, ale przede wszystkim pieniądze. Eksperci MotoRaportera spotykają się z takimi sytuacjami na co dzień, chroniąc klientów przed naciągaczami, a dzięki wprowadzonej niedawno usłudze Live nasz specjalista dokonuje oględzin samochodu, będąc w bezpośrednim kontakcie telefonicznym z kupującym, który może skorzystać z jego wiedzy i dopytać o wszystkie szczegóły.
Jak wynika z analiz MotoRaportera, aż w 62% przypadków stan auta deklarowany w ogłoszeniu nie zgadzał się ze stanem faktycznym. Pozytywnej rekomendacji ekspertów nie uzyskało 63% sprawdzanych pojazdów, czyli aż o 6% więcej niż pół roku wcześniej.
Coraz większy jest również odsetek samochodów po kolizji. Ze statystyk wynika, że aż 80% samochodów miało naprawy pokolizyjne (wbrew temu, co deklarowali przed oględzinami sprzedający). Liczba takich pojazdów wzrosła w ciągu ostatniego roku z poziomu 74%.
- Pamiętajmy, że sama historia kolizyjna pojazdu nie musi go automatycznie dyskwalifikować – podkreśla Marcin Ostrowski. - Najważniejsze jest, aby kupujący miał świadomość, co i w jakim stanie nabywa. Wtedy będzie mógł w pełni odpowiedzialnie podjąć decyzję. Istnieje spora różnica pomiędzy niegroźną stłuczką a poważnym wypadkiem.
Cofnięte liczniki to plaga na rynku samochodów używanych. Podejrzenia, że w oferowanym pojeździe dokonano korekty stanu przebiegu, zaistniały w aż 44% przypadków. Pół roku wcześniej odsetek ten był o cztery punkty procentowe niższy.
- Niestety, polskie prawo nie karze tych, którzy cofają liczniki. W wyniku tego na polskim rynku bez problemu można znaleźć legalnie działające firmy zajmujące się „kręceniem” liczników – mówi prezes MotoRaportera. - Tymczasem osoba, która przy sprzedaży zataja informacje o cofnięciu licznika, może odpowiadać za oszustwo z paragrafu 286 Kodeksu karnego. Grozi za to nawet 8 lat więzienia. Oczywiście to tylko teoria...
Przebieg, zaraz obok ceny i rocznika, jest jednym z głównych kryteriów zakupowych samochodu używanego. Poszukiwane są głównie pojazdy z przebiegiem poniżej magicznych 200 tys. km. Pamiętajmy jednak, że nieuczciwi sprzedawcy również mają tego świadomość i bez skrupułów „dopasują” sprzedawany samochód do oczekiwań klientów.

Badania przeprowadzono na podstawie oględzin i raportów obejmujących kilka tysięcy wystawionych do sprzedaży samochodów używanych.

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony