Sprawdzaj płyn hamulcowy w pojazdach swoich klientów! 8 na 10 warsztatów samochodowych w Polsce nie proponuje swoim klientom badania stanu i wymiany płynu hamulcowego. Tymczasem wymianę zaleca się co 2-3 lata lub co 40 000 kilometrów.
– Kierowcy wiedzą, że należy zmieniać opony czy wymieniać olej silnikowy. Płyn hamulcowy traktowany jest natomiast trochę po macoszemu – mówi w rozmowie z nami Michał Kościuszko. Z polskim kierowcą rajdowym rozmawialiśmy podczas inauguracji akcji „Jedź Bezpiecznie”, której jest ambasadorem. W jej ramach producent chemii motoryzacyjnej Organika S.A. i sieć serwisów Euromaster zaprosiły kierowców na bezpłatne badanie stanu płynu hamulcowego. Czas trwania akcji to 18.10 – 30.11.2016 r. Kampania „Jedź Bezpiecznie” została zorganizowana przez łódzką firmę Organika S.A. po raz czwarty.
– Kiedyś zrobiliśmy badania, które pokazały, że tylko 10% kierowców i 20% mechaników wie i pamięta o wymianie płynu hamulcowego – opowiada Sylwester Szymalak, prezes firmy Organika. Badania dowiodły także, że aż 72% kierowców nie wie, jaką rolę w układzie hamowania pełni płyn hamulcowy. Co więcej, co czwarty samochód na polskich drogach nie powinien być dopuszczony do ruchu ze względu na nieprawidłowy stan płynu hamulcowego.
Dlaczego prawidłowy stan i odpowiednia jakość płynu hamulcowego mają tak duże znaczenie? Organizatorzy akcji postanowili pokazać to na nowo otwartym Torze Łódź, gdzie zorganizowano konferencję inaugurującą tegoroczną edycję wydarzenia. Przeprowadzono eksperyment dotyczący drogi hamowania. Wykorzystano dwa takie same auta (Skoda Octavia) z takim samym wyposażeniem. Identyczne były prędkości i ten sam punkt hamowania. Różnica była tylko taka, że do płynu hamulcowego w jednym z samochodów dolano odrobinę wody (proporcje 90% płynu + 10% wody). Jest to naturalne zjawisko (woda przenika do płynu hamulcowego). Za kierownicami pojazdów zasiedli Michał Kościuszko, kierowca rajdowy, oraz Waldemar Florkowski, youtuber znany miłośnikom motoryzacji jako Moto Doradca. Jakie były różnice w drodze hamowania?
Każda próba poprzedzona była dwoma okrążeniami, tak aby rozgrzać układ hamulcowy. Już pierwsze hamowanie przy prędkości 50 km/h pokazało różnicę. Samochód, w którym do płynu dolano wodę, zatrzymał się kilkadziesiąt centymetrów dalej. Niewiele, ale w ruchu miejskim może mieć to kolosalne znaczenie. Kolejne próby (kolejno 60 i 70 km/h) skutkowały większą różnicą w drodze hamowania. W ostatniej samochód „z wodą” zatrzymał się o całą długość auta dalej niż skoda z prawidłowym stanem płynu hamulcowego.
– Znam tego typu sytuację z odcinków rajdowych, kiedy hamulec dobrze hamował, dopóki nie zrobił się miękki – mówił tuż po testach Michał Kościuszko.
– Te różnice w długości hamowania w zależności od stopnia rozgrzania układu hamulcowego wynoszą od kilku do nawet dziesięciu metrów. To taka odległość, która może decydować o życiu – mówił S. Szymalak. – To działa w ten sposób, że praktycznie na zimnym samochodzie można hamować nawet na czystej wodzie. Natomiast woda ma temperaturę wrzenia 100 stopni, a tarcze hamulcowe mogą się rozgrzać do nawet 300 stopni. Płyn musi wytrzymać więc taką temperaturę, bo inaczej zmieni się w gaz, co kierowcy nazywają zapowietrzeniem hamulców. Robi się korek parowy, hamulec wpada w podłogę i niestety nie działa. My przez naszą akcję „Jedź Bezpiecznie” chcemy zapoznać kierowców i mechaników z rolą płynu hamulcowego w samochodzie.
Członkowie Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego byli gośćmi konferencji. Mieli możliwość przekonać się, jak ważna jest wymiana płynu hamulcowego. – Poprzez akcję zachęcamy do inicjatywy jej uczestników poprzez uświadamianie i edukowanie. To jest nasz zasadniczy cel. Potencjalna możliwość wpisania badania płynu hamulcowego podczas przeglądu jest wartością dodaną działań jakie towarzyszą akcji – mówił właściciel Organiki.
Partnerem akcji jest należąca do grupy Michelin sieć serwisów Euromaster, do której w okresie jesiennej wymiany opon przyjeżdża 150-170 tysięcy samochodów. Bezpłatne badanie płynu przeprowadzane jest też na stacjach Polskiego Związku Motorowego. Akcję wspierają Instytut Transportu Samochodowego oraz liczne media, m.in. „Nowoczesny Warsztat”, „Świat Opon” oraz Warsztat.pl.
Piotr Łukaszewicz
Fot. Piotr Łukaszewicz, Organika
Komentarze (0)