Polski rynek aut używanych jest całkowicie zdominowany przez pojazdy benzynowe (50 proc.) i diesle (44 proc.). Hybrydy i elektryki stanowią razem ok. 4 proc. O ile średni wiek samochodów z silnikami benzynowymi i diesla jest taki sam (16 lat), to ogromną różnicę widać w średnich przebiegach – w przypadku diesli jest on o ok. ⅓ wyższy. Najpopularniejszą marką wśród pojazdów benzynowych jest Opel, a wśród diesli – Volkswagen. W sektorze hybryd zdecydowanie dominuje Toyota, a najczęściej spotykanym elektrykiem jest Tesla.
Na polskim rynku aut używanych najbardziej zniszczone i zużyte są samochody z silnikiem diesla. Mają średnio 16 lat i 274 tys. kilometrów przebiegu. Dodatkowo aż 85 proc. jest obarczonych różnego rodzaju ryzykami (jak np. nietypowe wskazania licznika), a 40 proc. ma w swojej historii wypadki i uszkodzenia. To dane z najnowszej analizy bazy danych CARFAX, obejmującej ponad 23 mln używanych aut w Polsce.
Dla porównania średni wiek samochodów benzynowych również wynosi 16 lat, ale ich średni przebieg to 176 tys. kilometrów (czyli prawie o ⅓ mniej niż w przypadku diesli). Ryzykami jest obarczonych 75 proc., a powypadkową historię ma 38 proc. Co ciekawe, aż 70 proc. pojazdów z silnikiem diesla pochodzi z importu, a tylko 9 proc. pozostaje własnością pierwszego właściciela. W przypadku aut benzynowych 50 proc. sprowadzonych jest z zagranicy, a właściciela od nowości nie zmieniło 18 proc. Odsetek używanych samochodów z obydwoma typami napędu w bazie CARFAX jest zbliżony – auta benzynowe stanowią 50 proc., a diesle – 44 proc.
Trzecie miejsce pod względem popularności wśród aut używanych w Polsce zajmują te z silnikami hybrydowymi (3,5 proc. w bazie CARFAX). Ich średni wiek wynosi 4 lata. Co 3. ma w swojej historii odnotowane uszkodzenia i wypadki, a 41 proc. jest obarczonych ryzykami. Z importu pochodzi 13 proc., a 8 proc. nigdy nie zmieniło właściciela. Natomiast elektryki stanowią jak na razie tylko 0,5 proc. używanych samochodów. Mają średnio po 3 lata, ryzyka odnotowano w historii 47 proc., a wypadki i uszkodzenia – u 27 proc. Z zagranicy pochodzi 22 proc., a w rękach pierwszego właściciela pozostaje 8 proc., tak samo jak w przypadku hybryd.
- Struktura wtórnego rynku motoryzacyjnego w Polsce istotnie różni się od tego, co obserwujemy w Europie Zachodniej, a zmiany tam postępują zauważalnie szybciej (np. w kontekście aut z napędem czysto elektrycznym). Napęd benzynowy dominuje na polskim rynku w segmencie aut miejskich i kompaktowych, które są tańsze w zakupie i eksploatacji oraz mają, w oczach nabywców, niższy TCO (ang. total cost of ovnership, całkowity koszt posiadania). To zgodne z ogólnym trendem w Europie Środkowo-Wschodniej, gdzie auta benzynowe uchodzą za bezpieczny wybór – mówi Robert Lewandowski, Business Development Manager CARFAX Polska, firmy dostarczającej użytkownikom raporty o historii używanych aut z wiarygodnych oraz certyfikowanych źródeł. – Diesle, najczęściej sprowadzane z zagranicy, są wciąż mocno obecne dzięki dużej dostępności importowanych pojazdów, zwłaszcza z Niemiec, Belgii i Francji, gdzie są naturalnie wypychane z rynku przez zmiany regulacji i preferencji konsumentów oraz ogólne negatywne nastawienie do tego typu napędu. Natomiast udział hybryd i elektryków w naszym regionie jest wciąż niski, mimo rosnącego zainteresowania klientów. Tu powodem jest wciąż ograniczona podaż, auta te dopiero od niedawna trafiają szerzej na rynek wtórny. Trendy obserwowane w Polsce pokazują, że również powoli zmierzamy w kierunku odejścia od starych wysłużonych diesli i pozostaje mieć nadzieję, że warunki zewnętrzne nie zakłócą tych zmian.
Tesla najpopularniejszym elektrykiem, wśród hybryd królową jest Toyota
Najpopularniejszą marką wśród pojazdów benzynowych jest Opel (10 proc.), a wśród diesli – Volkswagen (16 proc.). W sektorze hybryd króluje Toyota (44 proc.), a najchętniej wybieranym elektrykiem jest Tesla (18 proc.).




Komentarze (0)