z myślą o przyszłości
Odbywające się od 13 do 18 października ub. roku w parku ekspozycyjnym Paris-Nord Villepinte targi EQUIP AUTO 2009 gościły 91 160 przedsiębiorców, profesjonalistów z branży i miłośników motoryzacji. Odsetek gości spoza Francji wynosił 29 proc., więc to spotkanie na pewno miało międzynarodowy charakter. Nie bez powodu też tematy konferencji zdominowały zagadnienia o charakterze globalnym. “Od konceptu po konserwację” - to hasło przewodnie 10. Forum Elektromobilności. W dyskusji wzięli udział przedstawiciele biur projektowych zajmujących się badaniem i rozwojem pojazdów elektrycznych.
Międzynarodowe targi wyposażenia, warsztatów i serwisów samochodowych organizowane są przez Comexposium i jej partnerów-akcjonariuszy, m.in. Francuską Federację Blacharstwa (FFC) i Federację Producentów Wyposażenia Pojazdów (FIEV). Spotkaniom branżowym – organizowanym co dwa lata – od zawsze towarzyszyły ciekawe konferencje. W ub. roku, w kilkunastu panelach dyskusyjnych wzięli udział przedstawiciele liczących się koncernów samochodowych i producentów oprzyrządowania warsztatowego. Poruszano oczywiście tematy aktualne: kryzys w branży motoryzacyjnej, wprowadzenie normy EURO 5, dylematy związane z GVO. Najwięcej miejsca poświęcono jednak wizjom niedalekiej przyszłości. Hybrydowe napędy i zagadnienia ochrony środowiska to główne hasła ubiegłorocznych targów. W konferencji “Elektromobilności” prelekcje wygłosił m.in. Christopher Chevreton, odpowiedzialny w koncernie Renault za prace badawcze i rozwojowe pojazdów elektrycznych i Joseph Beretta, stojący na czele podobnego działu w koncernie PSA. Dyskusja, już w poszerzonym gronie o specjalistów z różnych gałęzi przemysłu, odbywała się w ramach “okrągłego stołu”, a tematem przewodnim była teraźniejszość i przyszłość pojazdów elektrycznych. W dyskusjach przewijały się konkretne zagadnienia: problematyka magazynowania energii elektrycznej (różne technologie budowy akumulatorów), design hybrydowych i elektrycznych pojazdów, technologiczne szczegóły budowy takich pojazdów i wreszcie pomysły ich serwisowania.
Elektroniczny radar skanujący ESR firmy Delphi wykorzystuje równolegle dwa zakresy “widzenia” o kątach 20 i 90 stopni.
Jakkolwiek podczas ubiegłorocznej edycji targów widać było skutki kryzysowej sytuacji – w porównaniu z imprezą z 2007 roku ubyło prawie 600 wystawców – to organizatorzy zapewniali, że na odwiedzających czekało blisko 200 nowych produktów. W poprzednim artykule (listopad 2009 r.) zaprezentowaliśmy innowacje dedykowane branży warsztatowej. Tym razem skupimy się na rewolucyjnych pomysłach, powstałych z myślą o każdym miłośniku motoryzacji. Niektóre urządzenia są w fazie testów. Inne trafią do produkcji już w 2010 roku.
Kompletny moduł radaru ESR Delphi – łącznie z układem elektronicznego sterowania – przypomina wymiarami zewnętrzny dysk komputerowy, co gwarantować ma łatwość montażu pod maską każdego samochodu.
Z myślą o przyszłości
Nagrodę specjalną w kategorii wyposażenia pojazdów podczas EQUIP 2009 za wkład w rozwój ekologicznych systemów ogrzewania otrzymała niemiecka firma BERU AG Borg Warner za BERU HIGH VOLTAGE PTC HEATER. Urządzenie grzewcze powstało z myślą o pojazdach elektrycznych i hybrydowych. Te zwykle cierpią na niedostatek energii wystarczającej do ogrzewania wnętrza, a nawet rozmrażania przedniej szyby. Nowy High Voltage PTC (HV-PTC) włączony jest w układ klimatyzacji pojazdu elektrycznego (wymiennikiem ciepła nie jest więc woda). Całość zaś generuje moc grzewczą aż 3000 W i waży raptem 1,8 kg! Dla porównania: tradycyjne ogrzewanie stosowane w pojazdach z silnikami spalinowymi waży co prawda ok. 0,8 kg, ale moc grzewcza waha się w granicach 500-2000 watów.
Innowacyjne rozwiązania radarowe powstały na potrzeby wojska – teraz mają trafiać do masowo produkowanych samochodów średniej i wyższej klasy.
- Nasi inżynierowie pracują już nad urządzeniem ważącym ok. 2 kilogramy, którego wydatek ciepła wyniesie aż 5000 watów – chwalił swój zespół inżynierów podczas gali wręczenia nagród Jürgen Kochems. Zanim elektryczne czy hybrydowe pojazdy staną się jednak standardem, producenci podzespołów samochodowych prześcigają się w poszukiwaniach sposobów na zaoszczędzenie paliwa i minimalizację emisji CO2. I tak np. koncern Valeo zgłosił do konkursu system racjonalizujący gospodarkę cieplną silnika spalinowego. Nowej konstrukcji czujnik (THEMISTM VALVE) ma “inteligentnie” decydować o przepływie płynu w układzie chłodzenia. Całość ma też zdecydowanie lepiej chronić silnik przed szkodliwym wpływem “zimnego rozruchu”. Precyzyjniejsza diagnostyka temperatury silnika pozwala zaś zmniejszyć zużycie paliwa od 2 do 5 proc. w cyklu miejskim. Dużo większy ma być spadek emisji CO2 – nawet o 20 proc.
Włączy hamulec za kierowcę
Wielofunkcyjny, elektronicznie skanujący radar (ESR) to nowość Delphi. Pierwszą aplikacją używającą ESR jest czwartej generacji Tempomat Adaptacyjny (ACC) Delphi, instalowany w samochodach wprowadzanych na rynek w USA. W 2010 roku system ten będzie również instalowany w kilku europejskich samochodach. Ma pojawić się m.in. w zapowiadanym na połowę tego roku – nowym modelu Volvo 60.
Trzeciej generacji długozasięgowy radarowy system LRR3 to odpowiedź koncernu Bosch na koncepcję inżynierów Delphi.
Całość działa w pełnym zakresie prędkości, a zintegrowana z systemem automatycznego hamowania ma w zdecydowanym stopniu poprawić bezpieczeństwo na drogach. W przeciwieństwie do większości konkurencyjnych urządzeń, które tylko ograniczają siłę hamowania do 50 proc., urządzenie Delphi ostrzega kierowcę o zbliżającej się kolizji, a jeśli ten nie zareaguje... urządzenie automatycznie zatrzyma samochód. Jak zapewniają pomysłodawcy, urządzenie wykryje zagrożenie nie tylko w postaci stojących czy poruszających się pojazdów. Jeśli kierowca nie zauważy w porę pieszego, samochód również zatrzyma się sam! Opracowany przez Delphi innowacyjny elektroniczny radar skanujący ESR jest kluczowym elementem tego systemu. Radar wykorzystuje równolegle dwa zakresy pracy. Wąskie pole widzenia (kąt pracy wynosi 20 stopni) o długim zasięgu służy do wykrywania i śledzenia obiektów znajdujących się w odległości do 174 m przed samochodem. Szerokie pole widzenia (kąt pracy wynosi 90 stopni) średniego zasięgu “wychwytuje” pieszych i inne cele znajdujące się w odległości do 60 m od pojazdu. Sygnały z tych dwóch zestawów antenowych łączone są w celu stworzenia wąskiego promienia, który może być skanowany elektronicznie w całym polu widzenia. Projekt szyku antenowego zapewnia kąt równy 35 stopnia i skanuje 64 pozycje wiązki. Czas pomiarowy dla każdego trybu to 25 milisekund, co daje częstotliwość aktualizacji równą 20 Hz. Identyfikacji podlegać może jednocześnie do 64 obiektów w polu pracy urządzenia. Konkurencyjny, trzeciej generacji długozasięgowy radarowy system LRR3 zaprezentował koncern Bosch. Ten jest znacznie bardziej efektywniejszy niż jego poprzednik, LRR2. Np. zasięg wykrywania obiektów rozciąga się teraz od 0,5 do 250 metrów (poprzednio od 2 do 200 metrów). Ale nie to jest najważniejszą innowacją. Teraz kąt działania urządzenia wynosi 30 stopni, więc szerokość wiązki czujnika jest dwukrotnie większa niż w poprzedniej wersji. System wykrywa do 32 obiektów jednocześnie, zarówno pojazdy, jak i te nieruchome.
Nowe BERU HV-PTC powstało już w wersji dla pojazdu MINI E i jest dedykowane nie tylko pojazdom elektrycznym, ale także hybrydowym.
- Nasz produkt potrafi wszystkie obiekty zaklasyfikować jako “istotne” bądź “błahe” na potrzeby ACC (Adaptive Cruise Control) lub PSS (Predictive Safety Systems) i odpowiednio zareagować – zapewniała jury konkursowe, składające się z 87 dziennikarzy motoryzacyjnych reprezentujących 26 krajów, Sabine Thilliez z francuskiego oddziału koncernu. - I czyni to z wyjątkową precyzją w zakresie odległości, prędkości i kąta położenia względem obiektów. Główna jednak zaleta leży w rozmiarach – nasz, w przeciwieństwie do konkurencyjnego Delphi, jest po prostu mniejszy i lżejszy.
Rafał Dobrowolski
Komentarze (0)