Megatrendy, wyzwania i perspektywy mobilności – między innymi te kwestie były omawiane podczas drugiej edycji International Automotive Business Meeting w Sosnowcu. Eksperci wielokrotnie podkreślali, że przemysł motoryzacyjny przestaje sprzedawać samochody. Zaczyna być dostawcą nie tyle technologii, co usług, a niektórzy zaapelowali nawet o... neutralność technologiczną.

I tym razem wybór zaproszonych gości, ekspertów, firm i zaangażowanych w organizację IABM instytucji był starannie zaplanowany. Dzięki szerokiemu podejściu do tematu udało się kompleksowo omówić kwestie nurtujące tę gałąź przemysłu.
Przypomnijmy, International Automotive Business Meeting (IABM) powstało ze wspólnej inicjatywy Włoskiej Izby Handlowo-Przemysłowej, Europejskiego Stowarzyszenia Dostawców Samochodów (CLEPA) oraz Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (KSSE) i objęte zostało honorowym patronatem Ambasady Włoch w Polsce. Piero Cannas, prezes Włoskiej Izby Handlowo-Przemysłowej i pomysłodawca IABM, podkreślił, że ideą przyświecającą organizacji wydarzenia było stworzenie jednego z najważniejszych spotkań w Europie Środkowo-Wschodniej, podczas którego w międzynarodowym gronie dyskutuje się o elektromobilności i systemach ADAS.
Miejscem dwudniowego wydarzenia (27-28 listopada 2018 r., targi Expo Silesia w Sosnowcu) nie bez powodu było Zagłębie Dąbrowskie, a wśród zaproszonych gości znaleźli się włodarze dwóch sąsiednich miast województwa śląskiego – Sosnowca i Dąbrowy Górniczej, które w ciągu ostatnich kilku lat zyskały miano nowego hubu dla motoryzacji na mapie Polski. Prezydenci miast Arkadiusz Chęciński i Marcin Bazylak, referując „Politykę metropolitalną na rzecz przyszłości ADAS oraz elektromobilności”, zwrócili uwagę, że potwierdzeniem dobrego klimatu dla lokowania tu gospodarczych przedsięwzięć z branży automotive są przykłady wielu firm, m.in. NGK Ceramics, Brembo, Saint Gobain Innovative Materials czy Ficomirrors.

Rozwój inteligentnych miast 
Ponad 50% światowej populacji mieszka w miastach. Do 2050 roku ten udział wzrośnie do blisko 70%, a w państwach OECD przekroczy nawet 80%. Ewolucja miast inteligentnych, w których rozwój technologii przekłada się na wzrost komfortu życia mieszkańców, stanowiła na czas IABM 2018 dość często podnoszony temat rozmów. Wszak ocenia się, że do 2050 roku ponad 70% przejazdów w europejskich miastach będzie realizowana transportem aktywnym i współdzielonym, a globalna flota pojazdów operujących w ramach car-sharingu w przeciągu kolejnych lat ulegnie podwojeniu. Coraz powszechniejsze będą również usługi transportu na żądanie (demand responsive transport – DRT). Równolegle obserwujemy początki wielkich zmian w motoryzacji w postaci dwóch globalnych trendów – elektryfikacji i autonomizacji.
– Elektryfikacja flot w pierwszym etapie dotknie właśnie alternatywnych form transportu wobec przejazdów pojazdami prywatnymi – mówił Maciej Mazur, dyrektor zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych. – Ten trend obserwujemy również w polskich miastach w postaci coraz większej liczby projektów współdzielenia opartych na pojazdach nisko i zeroemisyjnych oraz rozwoju flot elektrycznego transportu publicznego. Szacuje się, że w 2030 roku nawet 25% sprzedawanych pojazdów będzie pozwalała na korzystanie z zaawansowanych poziomów jazdy autonomicznej. Już teraz w blisko 50 miastach na całym świecie przeprowadzane są testy pojazdów autonomicznych.
Tu poczyńmy uwagę. Sosnowiec – pierwsze miasto oficjalnie komunikujące się przez aplikację Vizum z mieszkańcami miasta – już przymierza się do wdrożenia usługi car-sharingowej. Rower elektryczny, autobus, pociąg, a nawet hulajnoga elektryczna – od przyszłego roku nastąpi integracja funkcjonalna kolejnych narzędzi, by optymalizować czas i koszty mobilności. 
– Ważnym wyzwaniem, które stoi przed Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią, jest dobra organizacja transportu publicznego – dodał Marcin Bazylak. – W Dąbrowie Górniczej traktujemy to priorytetowo, rozwijamy infrastrukturę, ściśle współpracujemy z Tramwajami Śląskimi, planujemy centra przesiadkowe przy dworcach. Zachęcamy mieszkańców, żeby korzystali z transportu publicznego. To jest po prostu dla nich opłacalne. Wygodna siatka połączeń musi wykraczać poza granice miasta i obejmować wszystkie gminy, które są w Metropolii. Dlatego nasze plany inwestycyjne są mocno powiązane z tym, co się planuje w regionie. Mobilność i powiązana z tym elektromobilność są niezwykle ważne dla rozwoju i atrakcyjności całego regionu.
Skądinąd aplikacje gwarantujące możliwość odbycia podróży „od wyjścia z domu” stanowiły dość częsty motyw rozmów. Ewa Mikos-Romanowicz, business development director w Siemens, za wielce ciekawy pomysł integracji rozlicznych środków transportu uznała rozwiązanie funkcjonujące w Szwajcarii, gdzie użytkownik płaci „po czasie”, bo system zlicza bilety czasowe czy okresowe i optymalizuje koszty. A co więcej, platforma planowania podróży uwzględnia także... kolejki linowe.

Smart-upy i aktywność w klastrach – o wartości tego typu inicjatyw także mówiono podczas jednego z paneli dyskusyjnych. Na zdjęciu Christoph Matthias Reiss-Schmidt z klastra Business Upper Austria

Zrównoważony rozwój
Relacjonując wydarzenie, nie bez powodu rozpoczęliśmy od jednego z ostatnich punktów programu w ramach paneli dyskusyjnych. Czy samochód przyszłości będzie pojazdem zeroemisyjnym, skomunikowanym, autonomicznym i wreszcie, czy może być samochodem współdzielonym? 
– Odchodzimy od własności, przechodzimy w stronę eksploatacji, więc przesuwamy się od motoryzacji, jaką dziś znamy, w stronę usługi polegającej na oferowaniu mobilności, co kompletnie zmieni model biznesowy w motoryzacji i mobilności – oznajmił Paweł Wideł, wiceprezydent Konfederacji Lewiatan, prezes zarządu Związku Pracodawców Motoryzacji i Artykułów Przemysłowych.
Panel „Przyszłość mobilności: punkt widzenia głównych podmiotów działających w sektorze motoryzacyjnym” stanowił okazję, by przepytać przedstawicieli koncernów samochodowych na okoliczność autonomicznych pojazdów. FCA już w 2021 roku osiągnie trzeci poziom autonomiczności swych pojazdów, a do roku 2025 anonsuje czwarty. Paweł Miszkowski, commercial director w FCA Poland, wspomniał, że najpewniej w sektorze aut ciężarowych najwcześniej doczekamy się zakazu prowadzenia pojazdów przez kierowców, a wiele wskazuje, że od roku 2040 nie tylko w USA kierowca okaże się „nieproszonym gościem” za kierownicą. Z komunikatem tym korespondowała informacja reprezentanta firmy Valeo, która już dziś 1/3 wydatków na prace badawczo-rozwojowe asygnuje na przybliżanie autonomicznej jazdy. Marek Potoczny przybliżył też horyzont czasowy osiągania coraz to wyższego stopnia „bezzałogowych” pojazdów. Z kolei Iwona Bartosik, fleet manager Poland w firmie Nissan, akcentowała rozwój magazynów energii i paradygmat „Inteligent Mobility”, który zakłada, że elektryczne samochody przyszłości stanowić będą element ekosystemu gospodarstw domowych.
Czy królowa Wielkiej Brytanii będzie jeździła bez szofera? Na tak postawione pytanie Jay Nagley, reprezentujący Sekcję Handlową Ambasady Brytyjskiej w Warszawie, odpowiedział zapewnieniem, że jego kraj jest atrakcyjnym miejscem do testowania autonomicznych aut i już dziś funkcjonują tu ramy prawne dla ubezpieczania takich.

Elektromobilność i tylko tak?
Odchodzimy od własności, przechodzimy w stronę eksploatacji. Przesuwamy się od motoryzacji, jaką dziś znamy, w stronę usługi polegającej na oferowaniu mobilności, co kompletnie zmieni model biznesowy w motoryzacji i mobilności. Pytanie, czy nasz kraj dobrze lokuje kapitał, lansując elektromobilność jako bezalternatywną wizję przyszłości, postawił Kazimierz Karolczak. Szef zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii zwrócił uwagę na potencjał ogniw paliwowych oraz fakt, że w przypadku wodoru łatwiej byłoby zagospodarować potencjał gospodarczy polskich firm! O aktywności polskich europosłów, którzy starają się w Brukseli przedstawić argumenty na rzecz zrównoważonej oceny możliwości polskiego przemysłu, mowa była podczas prelekcji Jakuba Farysia z Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego i posła do Parlamentu Europejskiego Andrzeja Grzyba. Ten drugi na czas niedawnej debaty na temat normy emisji CO2 dla nowych pojazdów ciężkich zaapelował, by w przypadku pojazdów ciężarowych skupić się na poprawie efektywności paliwowej oraz technologiach przejściowych, takich jak gaz ziemny, a w szczególności biometan, który jako paliwo odnawialne może mieć duży wpływ na redukcję emisji gazów cieplarnianych.
I tu warto naszą relację zwieńczyć klamrą, mając na uwadze przepaść dzielącą nie tylko nasz kraj od rozwiązań z powodzeniem funkcjonujących np. w Norwegii, gdzie już od 30 lat realizuje się zachęty, by ograniczyć uciążliwość konwencjonalnych napędów dla środowiska naturalnego. Ale czy remedium są i będą tylko i wyłącznie „elektryki”? Prelegenci zwrócili uwagę na potencjał alternatywnych paliw, acz w Polsce mamy tylko 30 dystrybutorów CNG, w Niemczech 1000, a we Włoszech 1500. Marnym pocieszeniem pozostaje fakt, że sieć ładowania „elektryków” rozwija się u nas równie mozolnie co we Włoszech. Notabene, w przeddzień IABM 2018 Tauron i ING Bank Śląski uruchomiły w Katowicach 23 stacje ładowania, udostępniając flotę 20 samochodów elektrycznych. 
Konferencja, a też prezentacje kilkudziesięciu wystawców, a przede wszystkim spotkania B2B i Speed Business Mixer dowodziły, że IABM to wyjątkowe i skuteczne narzędzie tworzenia nowych idei, dzielenia się doświadczeniem, budowania i nawiązywania relacji biznesowych. Organizatorzy podkreślają, że w 2018 roku w pięciu sesjach podczas Speed Business Mixer uczestniczyło ponad 100 przedstawicieli firm, a każdy z nich nawiązał około 50 kontaktów. Oprócz tego odbyło się prawie 400 spotkań umówionych za pośrednictwem platformy i aplikacji wydarzenia, w tym z 10 VIP-buyerami – osobami odpowiedzialnymi za zakupy w czołowych firmach z branży automotive: Bitron, Brembo, Delfo, Hutchinson, KFTP, NSG Pilkington, Proma, Sanden, Seoyon, ZF Group.

Rafał Dobrowolski 
Fot. R. Dobrowolski i materiały www.iabmevent.com