Na zawodowy sukces serwisu lakierniczego w równym stopniu składają się umiejętności pracowników i sprzęt, którym dysponują. Mimo że w branży lakierniczej rośnie świadomość dotycząca korzyści wynikających z użytkowania produktów wyższej klasy, wciąż widoczna jest również potrzeba edukacji czy szkoleń. O rynkowych trendach, branżowych nowościach, ale też bolączkach lakierników opowiada nam Bernard Kołodziej, właściciel firmy Fama, która jest polskim przedstawicielem marki SATA, światowego lidera w branży pistoletów lakierniczych.

Dobrze wyposażony warsztat

Wyposażenie warsztatu lakierniczego to jedno z kluczowych zagadnień szkoleń organizowanych przez firmę Fama. Przy czym nie chodzi tu o promocję konkretnych rozwiązań i producentów, a świadomość warsztatowych potrzeb i możliwości. Wszystko zaczyna się już na etapie wyboru kompresora, trzeba wówczas wziąć pod uwagę nie tylko wielkość warsztatu, ale też liczbę pracowników, którzy w tym samym czasie mogą korzystać ze sprężonego powietrza, chociażby do szlifowania. Warto zwrócić uwagę na odległość kompresora od miejsca pracy, przeanalizować przesył, średnice przewodów. W tym wszystkim doradzą eksperci firmy Fama.

– Do lakierowania nie powinniśmy podchodzić bez porządnych filtrów na ścianie – zaznacza Bernard Kołodziej. – Miałem swego czasu klienta, z którym przez 6 lat rozmawiałem o tym, że powinien zainwestować w dobre filtry. Uważał, że będą to zmarnowane pieniądze. Kiedy w końcu zdecydował się na zakup, refleksja przyszła dość szybko, bo już po 2 tygodniach. Nie mógł odżałować straconego czasu. Praca z filtrami jest dużo czystsza, a przede wszystkim oszczędzamy czas na polerowanie.

– Lakiery na bazie wody są bardzo szkodliwe dla lakierników. Te konwencjonalne, na bazie rozpuszczalników, działają inaczej, bo są lotne. Woda nie jest lotna, więc skóra bardzo szybko wchłania drobinki materiału – mówi właściciel firmy Fama. Podkreśla także, że kluczowe jest odpowiednie ciśnienie powietrza przy pracy. Tutaj często zdarzają się błędy, które skutkują wadami lakierniczymi. Warsztatowcy obwiniają lakiery lub pistolety, a rzeczywistym problemem jest odpowiednia konfiguracja sprzętu.

– Niestety wielu nawet doświadczonych lakierników nie chce poświęcać czasu na szkolenia. W przypadku młodszego pokolenia problemem jest brak szkolnictwa zawodowego. W Niemczech, gdzie szkolenie funkcjonuje zupełnie inaczej, młodzi lakiernicy po szkołach nie zgadzają się na pracę w innych warunkach niż profesjonalne. My musimy jeszcze do tego dojrzeć – dodaje Kołodziej.

Dobór pistoletu

SATA jest jedynym wytwórcą pistoletów, który współpracuje ze wszystkimi znaczącymi producentami lakierów. – Nasze pistolety są „inteligentne”, wybaczają błędy lakierników, natomiast są pewne procedury, których unikać nie można. Ważne są próbne natryski, bo to one pokażą ewentualne niedomycie pistoletu czy zapchaną dyszę – opowiada nasz rozmówca.

Dodaje, że SATA stale monitoruje rynek, przeprowadza wewnętrzne testy swoich i konkurencyjnych produktów, w których wypada zdecydowanie najlepiej. – SATA spełnia oczywiście z dużym zapasem unijne normy, o jakich wspomina dyrektywa VOC, dotycząca emisji lotnych związków organicznych. Nanoszenie materiału na obiekt musi mieć wskaźnik nie mniejszy niż 65%. Pistolety spełniają wysokie oczekiwania i normy, natomiast trzeba umiejętnie z nich korzystać. Dziś mamy na rynku bardzo trudne lakiery. Odcienie, trójwarstwówki, perła zwarta, płatki aluminium – te lakiery, aby dawać odpowiedni efekt, muszą idealnie się ułożyć. Ważne jest m.in. prawidłowe czyszczenie pistoletów. Lakiernicy niejednokrotnie twierdzą, że myją pistolety, ale gdy coś działa nieprawidłowo, zgłaszają reklamacje. Okazuje się, wówczas że pistolety są niedomyte. Szczególnie niewidoczny, bezbarwny lakier jest sporą trudnością. Nawet małe zanieczyszczenia mają wpływ na jakość pracy. Natomiast muszę podkreślić, że na tym polu SATA ma ogromną przewagę rynkową. Nasze pistolety myje się bardzo łatwo, m.in. za sprawą bezgwintowego zatrzasku kubka bagnetowego – podkreśla właściciel firmy Fama.

Drożne otwory w dyszy i odpowiednie smarowanie elementów pistoletu bezsilikonowym smarem to klucz do sukcesu. W firmie Fama 90% zgłaszanych reklamacji wynika tylko i wyłącznie z niewłaściwego użytkowania. Warto w tym miejscu dodać, że klienci mogą liczyć na gwarancję na poziomie 3 lat. 

Co jeszcze wyróżnia pistolety SATA? Cyfrowy manometr na stałe zamontowany w rękojeści. To jedyne takie rozwiązanie na świecie – pistolet można w całości (łącznie z manometrem) czyścić w myjce.