Z Siegbertem Hieberem, komisarzem targów IHM PROFI, rozmawia red. Mirosław Giecewicz.
- Proszę powiedzieć, jak ocenia Pan tegoroczną edycję targów IHM PROFI?
Jesteśmy bardzo zadowoleni z końcowych wyników targów Internationale Handwerksmesse. Ponad 170 000 osób odwiedziło targi. Zwłaszcza w sektorze IHM (PROFI – Internationale Handwerksmesse są podzielone na sektory IHM PROFI oraz IHM PRIVAT) – była wysoka skłonność do zakupów. IHM PROFI jest tradycyjnym rynkiem dla technologii samochodowej, narzędzi oraz technologii montażu. I tutaj wielu odwiedzających robiło zakupy. Ogółem, mimo trudnej sytuacji ekonomicznej, atmosfera była fantastyczna. Ponadto, ten doskonały wynik jest nie tylko wotum zaufania w przyszłości, ale również wielkim sukcesem dla handlu i rzemiosła. Wynik ten jest wyraźnym znakiem, że zwłaszcza teraz ludzie poszukują produktów oraz usług rzemieślniczych zrównoważonej jakości i dlatego wykorzystują Internationale Handwerksmesse jako forum, gdzie można w najlepszy sposób obejrzeć sobie wszystko, co jest na rynku.
Siegbert Hieber, komisarz targów IHM PROFI.
- Jak wyglądały statystyki odwiedzających i wystawców w porównaniu do zeszłego roku?
Trzy wydarzenia równoległe (Internationale Handwerksmesse, Garten München oraz metal München) z łączną liczbą wystawców sięgającą 1500 odnotowały wzrost ilości odwiedzających (ponad 170 000 odwiedzających). W ubiegłym roku mieliśmy tylko 157 000 odwiedzających i 1250 wystawców.
- Czym wyróżniała się ta edycja targów w porównaniu do wcześniejszych?
Zaczęliśmy o jeden dzień wcześniej, w środę. Było to niezbędne, ponieważ zależało nam, aby dać w tym roku dodatkowe korzyści odwiedzającym i wystawcom, w ramach metal München, specjalistycznych targów obróbki metali, odbywających się co dwa lata. W roku 2009 mieliśmy więcej ofert w sektorze obróbki metali. Oprócz tego, ten sukces jest wyraźnym potwierdzeniem naszego pomysłu, aby przeprowadzać w różnym czasie sektory IHM PROFI i IHM PRIVAT, co po raz pierwszy zrobiliśmy w roku 2008.
- Targi IHM PROFI są promowane w Polsce. Jakie macie oczekiwania względem naszego rynku?
Polska jest dla nas bardzo ciekawym rynkiem z punktu widzenia odwiedzających oraz wystawców. Szczególnie z niecierpliwością oczekujemy rozwoju polskiego rynku samochodowego w następnych latach.
- Jak Pan sądzi, jak długo potrwa obecna kryzysowa sytuacja na europejskim rynku samochodowym? Jaki to może mieć wpływ na organizatorów wystaw targowych?
Na świecie jest dużo dobrych ekspertów do rozmów o przyszłości. Odnośnie codziennych zmian gospodarczych, przygotowanie prognozy o tym co będzie za rok jest niemożliwe. Mimo negatywnych relacji o sytuacji w gospodarce oraz polityce i mediach, Internationale Handwerksmesse 2009 wysyła silny pozytywny oraz optymistyczny sygnał i podkreśla swoją wyjątkową pozycję jako forum dla zakupów, składania zamówień oraz poszukiwania nowych pomysłów i porad od fachowego sektora handlowego. Z kolei wystawcy skorzystali z okazji dla promocji swoich produktów.
- Dziękuję za rozmowę.
- Proszę powiedzieć, jak ocenia Pan tegoroczną edycję targów IHM PROFI?
Jesteśmy bardzo zadowoleni z końcowych wyników targów Internationale Handwerksmesse. Ponad 170 000 osób odwiedziło targi. Zwłaszcza w sektorze IHM (PROFI – Internationale Handwerksmesse są podzielone na sektory IHM PROFI oraz IHM PRIVAT) – była wysoka skłonność do zakupów. IHM PROFI jest tradycyjnym rynkiem dla technologii samochodowej, narzędzi oraz technologii montażu. I tutaj wielu odwiedzających robiło zakupy. Ogółem, mimo trudnej sytuacji ekonomicznej, atmosfera była fantastyczna. Ponadto, ten doskonały wynik jest nie tylko wotum zaufania w przyszłości, ale również wielkim sukcesem dla handlu i rzemiosła. Wynik ten jest wyraźnym znakiem, że zwłaszcza teraz ludzie poszukują produktów oraz usług rzemieślniczych zrównoważonej jakości i dlatego wykorzystują Internationale Handwerksmesse jako forum, gdzie można w najlepszy sposób obejrzeć sobie wszystko, co jest na rynku.
Siegbert Hieber, komisarz targów IHM PROFI.
- Jak wyglądały statystyki odwiedzających i wystawców w porównaniu do zeszłego roku?
Trzy wydarzenia równoległe (Internationale Handwerksmesse, Garten München oraz metal München) z łączną liczbą wystawców sięgającą 1500 odnotowały wzrost ilości odwiedzających (ponad 170 000 odwiedzających). W ubiegłym roku mieliśmy tylko 157 000 odwiedzających i 1250 wystawców.
- Czym wyróżniała się ta edycja targów w porównaniu do wcześniejszych?
Zaczęliśmy o jeden dzień wcześniej, w środę. Było to niezbędne, ponieważ zależało nam, aby dać w tym roku dodatkowe korzyści odwiedzającym i wystawcom, w ramach metal München, specjalistycznych targów obróbki metali, odbywających się co dwa lata. W roku 2009 mieliśmy więcej ofert w sektorze obróbki metali. Oprócz tego, ten sukces jest wyraźnym potwierdzeniem naszego pomysłu, aby przeprowadzać w różnym czasie sektory IHM PROFI i IHM PRIVAT, co po raz pierwszy zrobiliśmy w roku 2008.
- Targi IHM PROFI są promowane w Polsce. Jakie macie oczekiwania względem naszego rynku?
Polska jest dla nas bardzo ciekawym rynkiem z punktu widzenia odwiedzających oraz wystawców. Szczególnie z niecierpliwością oczekujemy rozwoju polskiego rynku samochodowego w następnych latach.
- Jak Pan sądzi, jak długo potrwa obecna kryzysowa sytuacja na europejskim rynku samochodowym? Jaki to może mieć wpływ na organizatorów wystaw targowych?
Na świecie jest dużo dobrych ekspertów do rozmów o przyszłości. Odnośnie codziennych zmian gospodarczych, przygotowanie prognozy o tym co będzie za rok jest niemożliwe. Mimo negatywnych relacji o sytuacji w gospodarce oraz polityce i mediach, Internationale Handwerksmesse 2009 wysyła silny pozytywny oraz optymistyczny sygnał i podkreśla swoją wyjątkową pozycję jako forum dla zakupów, składania zamówień oraz poszukiwania nowych pomysłów i porad od fachowego sektora handlowego. Z kolei wystawcy skorzystali z okazji dla promocji swoich produktów.
- Dziękuję za rozmowę.
Komentarze (0)