Ćwierćwiecze obecności nad Wisłą światowego lidera technologii czyszczenia świętowano 24 października w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Na uroczystości obecny był Johannes Kärcher, współwłaściciel koncernu, ale pierwszy skrzypce zagrała myjka wysokociśnieniowa. 

Wielokrotnie doceniane przez fachowców automotive urządzenia znajdują zastosowanie w utrzymaniu obiektów przemysłu motoryzacyjnego. Obok zamiatarek czy szorowarek w warsztatach używamy preparatów do usuwania insektów czy odkurzaczy i myjek parowych. 
Kilkaset patentów, obecność w blisko 200 krajach – nic dziwnego, że mianem kärchera powszechnie obdarza się dziś właściwie każde urządzenie wysokociśnieniowe, dzięki żółtej barwie urządzeń utożsamiając je z doskonale rozpoznawalną marką. Marką o długiej, bo ponad 80-letniej historii. Swego czasu pierwszego w Europie producenta wysokociśnieniowego urządzenia czyszczącego z podgrzewaniem wody. Ale kto by pomyślał o zaangażowaniu myjki K7 Full Control jako instrumentu muzycznego. Tymczasem partyturę dla pracującego urządzenia napisał utalentowany kompozytor krakowskiej Akademii Muzycznej Kamil Kruk, a prapremiera Kaerchertino XXV op. 1. odbyła się przy dźwiękach Orkiestry Akademii Beethovenowskiej pod batutą Pawła Przytockiego. Jedyny w swoim rodzaju występ zrobił ogromne wrażenie na kilkuset zgromadzonych gościach! Cóż, pewnie niemały w tym udział lancy wielofunkcyjnej Kärcher nagrodzonej Złotym Medalem MTP podczas poznańskich Targów Techniki Motoryzacyjnej 2016. Lanca Vario Power umożliwia płynną regulację ciśnienia: od wysokiego do niskiego. Przełączanie kolejnych trybów pracy odbywa się poprzez przesunięcie części roboczej w przód lub w tył, co trwa ułamek sekundy. Dzięki temu nowa lanca jest niezwykle intuicyjna w użyciu i – jak udowodniono – może stać się zaskakującym źródłem ekspresji muzycznej.

W awangardzie liderów rynku
Na jubileusz 25-lecia Kärcher w Polsce przybyło 220 pracowników. W gronie zaproszonych nie zabrakło przedstawicieli ważnych dla Krakowa i kraju instytucji kultury, reprezentantów firm, usługodawców i dostawców wspomagających załogę w jej codziennej działalności biznesowej. Były okolicznościowe nagrody dla zasłużonych pracowników, rozmowy z kontrahentami i oczywiście bankiet. Niemieccy przedstawiciele globalnego przedsiębiorstwa wręczyli wyróżnienia pracownikom polskiego oddziału, którzy od 10 i 25 lat uczestniczą w tym biznesowym przedsięwzięciu. Wśród wyróżnionych osób znalazł się m.in. Jacek Olko, dyrektor zarządu Kärcher Polska. Gościem specjalnym wydarzenia był Johannes Kärcher, współwłaściciel niemieckiego koncernu i syn Alfreda Kärchera, który założył firmę w latach 30. XX wieku. Krótko przed ucztą dla melomanów wspominano początki polskiego oddziału w formie impresji filmowej. 
Spółka Kärcher Polska powstała 25 lat temu z inicjatywy Sobiesława Zasady jako dystrybutor na terytorium naszego kraju urządzeń i systemów czyszczących tej znanej niemieckiej firmy. Do dziś na czele polskiego oddziału stoi wspomniany Jacek Olko. I pomyśleć, jak skromne to były początki. Wynajęte biuro i jednocześnie magazyn przy ul. Godlewskiego 22 w Krakowie, raptem trzech pracowników. Dziś? 29 centrów obsługi, a od 1993 do 2018 roku sprzedaż łącznie 18 mln urządzeń czyszczących, przemysłowych i domowych. Aż 81% polskich konsumentów, a 87% internautów deklaruje znajomość tej marki. Nic więc dziwnego, że CEO firmy Alfred Kärcher SE & Co. KG Hartmut Jenner nie szczędził słów uznania dla wyników finansowych Kärcher Polska. Podkreślił także, że firma w 2017 roku już po raz czwarty z rzędu wygrała rywalizację i okazała się najlepszą ze wszystkich spółek Kärcher na świecie! W opinii zarządu centrali wyniki finansowe stawiają polski oddział w ścisłej czołówce.
Z ciekawostek odnotujmy, że podczas obchodów ćwierćwiecza obecności nad Wisłą światowego lidera technologii czyszczenia padła zapowiedź, że do 2025 roku wszystkie urządzenia tej marki będą zasilane wyłącznie bezprzewodowo.

Tekst i fot. Rafał Dobrowolski