Niezależnie od marki, modelu i wieku motocykla, ładne szprychowane koła są zawsze jego ozdobą
Ładne szprychowe koła to największa ozdoba zabytkowego jednośladu. Niestety renowacja kół motocyklowych nie jest zadaniem łatwym i zazwyczaj wymaga radykalnych działań.
Szprychy i nyple kilkudziesięcioletnich kół motocyklowych są najczęściej tak mocno skorodowane, że niemożliwe lub bardzo trudne jest ich odkręcenie. Jeżeli dostępne są w sprzedaży szprychy o odpowiednim profilu, grubości i długości, to nie warto męczyć się z rozkręcaniem starych, tylko od razu poprzecinać je szlifierką kątową. W taki sposób bardzo szybko rozmontujemy stare koła naszego motocykla i będziemy mogli zająć się czyszczeniem i lakierowaniem lub galwanizowaniem obręczy i piast.
Jeżeli jednak są trudności z zakupem nowych szprych, to warto nasączyć gwinty szprych i nypli olejowym roztworem penetrującym. W tej sytuacji bardzo dobrze radzi sobie olej penetrujący do broni palnej, służący do wstępnego czyszczenia i uruchamiania brudnych egzemplarzy broni. Po kilku dniach nyple powinny dać się odkręcić. Jeżeli nadal są trudności, warto opukać je małym młotkiem.
Elementy rozmontowanych kół należy dokładnie zweryfikować, poszukując uszkodzeń. Obręcze sprawdzamy pod kątem zwichrowania, wgnieceń i pęknięć. Uszkodzoną obręcz można naprawić, ale zawsze taniej kupić nową, pod warunkiem, że uda się znaleźć taką o identycznej średnicy i liczbie otworów na nyple oraz o podobnym profilu i wyglądzie. W zależności od planowanego wyglądu motocykla obręcze piaskujemy lub szkiełkujemy, a następnie pokrywamy lakierem lub galwanizujemy. Piasty kół sprawdzamy pod kątem pęknięć i innych uszkodzeń, dopiero po usunięciu starych łożysk i oczyszczeniu (najczęściej przez mycie i późniejsze piaskowanie lub szkiełkowanie). Należy przy okazji zwrócić uwagę, czy zewnętrzne bieżnie łożysk nie siedzą zbyt luźno w piaście koła. Jeżeli piasty wyposażone są w bębny hamulcowe, to sprawdzamy także zużycie wewnętrznych powierzchni bębna i kontrolujemy ich owalizację na tokarce (przy okazji można przetoczyć zwichrowane lub zużyte bębny).
Jeżeli dokonaliśmy przetoczenia bębna hamulcowego, należy pamiętać o zamontowaniu nadwymiarowych ciernych okładzin hamulcowych o odpowiedniej grubości. Pomalowane lub galwanizowane elementy składamy w kompletne koło. Jeśli nie chcemy popełnić błędu przy zaplataniu koła, warto zrobić jedno lub kilka zdjęć przed renowacją i dodatkowo wykonać znak na piaście, naprzeciwko otworu na wentyl w obręczy koła. Niekiedy ważne jest też to, którą stroną ustawiona jest obręcz w stosunku do piasty, gdyż otwory na nyple po prawej i lewej stronie obręczy mogą mieć różne pochylenie.
Zmontowane koło trafia na wyważarkę statyczną, gdzie za pomocą odpowiedniego wkręcania i wykręcania nypli usuwamy bicia osiowe i promieniowe, a także regulujemy przesunięcie obręczy w stosunku do środka piasty, które jest niezbędne w niektórych modelach motocykli. Wielkość przesunięcia mierzymy przed rozmontowaniem kół do renowacji. Podczas centrowania koła należy pamiętać, że odchylenie obręczy w prawo (bicie osiowe) likwidujemy odkręceniem nypli prawych szprych w rejonie odchylenia i proporcjonalnym dokręceniem nypli lewych szprych w tym rejonie. Bicie promieniowe likwidujemy przez dokręcenie nypli prawych i lewych szprych w miejscu wybrzuszenia obręczy i proporcjonalne odkręcenie nypli po przeciwnej stronie obręczy.
Niekiedy parametry potrzebne do prawidłowego zaplecenia i wycentrowania koła możemy pobrać z internetu, co bywa pomocne w sytuacji, gdy stare koła były mocno zniszczone lub nieoryginalne.
Rafał Dmowski
Komentarze (0)