Cztery metropolie chcą zakazać wjazdu samochodom z silnikiem Diesla pod maską. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od 2025 roku. Powód? Są zbyt dużymi trucicielami środowiska nawet jeżeli spełniają najnowszą normę spalania Euro6

Od 2025 roku samochodem z silnikiem Diesla nie wjedziemy do Paryża, Meksyku, Madrytu oraz Aten - informuje portal interia.pl. Wszystko to służy poprawieniu jakości powietrza. Władz tych miast nie interesuje czy silnik jest „starej daty” czy jednak posiada filtr cząstek stałych oraz katalizator SCR i spełnia najnowsze i niezwykle wymagające normy spalania. Zakaz wjazdu i koniec.

Zapowiedziany zakaz jest efektem nacisków organizacji ekologów, którzy nakłonili władze do przyśpieszenia prac nad przepisami ograniczającymi zanieczyszczenie generowane przez samochody. Wszystko wskazuje więc na to, że jesteśmy świadkami „początku końca” silników spalinowych. Przesiądziemy się na hybrydy i auta elektryczne?