Jednym z wielu elementów, które należy sprawdzić w samochodzie podczas przedzimowego przeglądu, jest z pewnością poziom i stan płynu chłodniczego. Jego ewentualne zamarznięcie będzie bardzo poważne w skutkach dla właściciela samochodu.

To on odpowiedzialny jest za optymalną temperaturę pracy silnika, co przekłada się między innymi na poziom zużycia paliwa. Czasem można spotkać się jeszcze z mitem mówiącym o tym, że system ten uzupełniać można wodą. Jednak większość płynów chłodniczych dostępnych na rynku krzepnie w okolicy -35 °C, a wrze dopiero w obrębie 110 °C. Pamiętajmy więc, żeby układ chłodzenia uzupełniać jedynie specjalnie przeznaczonymi do tego płynami.

Płyn zalany do układu chłodzenia

Latem może to być demineralizowana woda, gdy jednak temperatura spada poniżej zera zamiast wody konieczne jest stosowanie mieszaniny odpowiednio dobranych środków przeciw zamarzaniu i demineralizowanej wody. Płyn do chłodnicy można przygotować z koncentratu i wody lub korzystać z gotowych do użycia preparatów. Dobierając płyn należy zwrócić uwagę na wymagania jakie dla tego środka określa producent samochodu i bezwzględnie się do nich zastosować. Płyn chłodniczy zużywa się i traci swoje właściwości w czasie eksploatacji pojazdu, konieczne jest jego uzupełnianie, a co pewien czas należy go wymienić. Podstawą do wymiany płynu jest określenie jego temperatury zamarzania. Prostym i tanim narzędziem, które w łatwy i szybki sposób pozwala określić temperaturę zamarzania płynu jest glikometr. Pomiar polega na pobraniu z układu chłodzenia próbki płynu i odczycie temperatury zamarzania na skali urządzenia. Glikometr można używać dla każdego rodzaju płynu do chłodnic, a pomiar nie sprawia żadnych problemów i daje natychmiastowy jednoznaczny wynik.

Proste narzędzia do testów w tym zakresie ma w swojej ofercie wyposażenia warsztatowego HELLA, która jest jednym z największych detalicznych dystrybutorów części samochodowych, akcesoriów, diagnostyki i usług dla branży motoryzacyjnej w Europie.