Meko nie ma wątpliwości, że konkurencja na aftermarkecie zaostrza się. I tak jak producenci pojazdów muszą znaleźć nowe sposoby na wyróżnienie swoich propozycji, tak na rynku posprzedażowym wygrają inwestujący w lepszą technologię i satysfakcjonującą obsługę klienta – a zmotoryzowany odwiedzający warsztaty to coraz częściej klient flotowy
Już 2 lata temu 20,6% parku pojazdów zarejestrowanych w Norwegii stanowiły silniki w 100% elektryczne. Oznacza to przynajmniej 3-krotnie wyższy udział „elektryków” niż w bardzo zeroemisyjnej Danii Czy Szwecji. Norwegowie dokonali spektakularnej wolty – w polityce państwa miejsce ropociągów zajęły farmy fotowoltaiczne. Jak zatem wygląda kondycja automotive aftermarket?
Norwegowie skwapliwie zareagowali na zakupy elektrycznych aut (EV), gdy tylko parlament ogłosił plan przejścia na bezemisyjne samochody już w 2016 r. Państwo to to jeden z największych na świecie producentów i eksporterów ropy naftowej. Swoją drogą, do dziś w kraju zarejestrowanych jest ponad milion aut zasilanych silnikami Diesla, co stanowi spory udział w całym parku pojazdów liczącym 2,9 mln sztuk. Jednak i to pewnie też się zmieni.
Na koniec roku 2023 samochody elektryczne stanowiły w Norwegii już 24% całego parku...
Pełna treść artykułu dostępna jest tylko dla zalogowanych prenumeratorów Nowoczesnego Warsztatu.
Możesz odblokować dostęp poniżej lub zalogować się na stronie nowoczesnywarsztat.pl i ponownie przejść do tego artykułu.
Komentarze (0)