To miała być rutynowa kontrola ITD, przeprowadzana pod kątem poboru opłaty elektronicznej za przejazd autostradą. Samochód dostawczy o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony zatrzymano 10 sierpnia na A4. Pojazd przewoził uszkodzone auto. Z takim ładunkiem ważył zdecydowanie za dużo. Normy przekroczono o 1,3 tony. Nadwaga nie była jednym problemem. Inspektorzy ustalili, że samochód nie ma ważnych badań technicznych od ponad 3 lat.
Pojazd miał uszkodzone oświetlenie, kierunkowskazy oraz lusterko i nie posiadał legalizowanej tablicy rejestracyjnej. Inspektorzy ujawnili także dużą rozbieżność we wskazaniu drogomierza. Stan licznika przebiegu w trakcie kontroli był o 180 tysięcy kilometrów niższy od wykazanego w ostatnim badaniu technicznym, wykonanym w maju 2017 roku.
Kierowcy zakazano dalszej jazdy. Prowadzący dostał też mandat karny, a w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, dot. manipulacji licznika przebiegu, sprawę przekazano policji.
Komentarze (0)