Na targi Automechanika Dubai przybyło ponad 30 tys. osób
Za nami kolejna edycja targów Automechanika Dubai. Kuszący rynek bogatych krajów Zatoki Perskiej i dostęp do na pewno biedniejszych, ale rosnących gospodarek krajów ościennych i północnej Afryki sprawiły, że w Dubaju po raz kolejny spotkało się ponad 30 tysięcy osób: producenci, dystrybutorzy, hurtownicy, warsztatowcy. Wszystko z myślą o biznesie nie tylko dziś, ale także jutro, kiedy przyjdzie nam mierzyć się z motoryzacyjną rewolucją.
Targi poprzedzone badaniami
Tradycją staje się, że targi w Dubaju poprzedzane są dużymi badaniami rynku, których wyniki prezentowane są pierwszego dnia wydarzenia. Przepytano 1250 przedstawicieli branży warsztatowej z tej części świata: dystrybutorów, producentów, hurtowników, sprzedawców detalicznych, usługodawców. Temat takich badań może być tylko jeden – rewolucja w motoryzacji, a więc samochody elektryczne, autonomiczne, innowacyjne technologie, współdzielenie aut. Blisko 70% badanych uważa, że tzw. mobilność CASE (Connected, Autonomous, Shared, Electric) zdominuje rynek na Bliskim Wschodzie w ciągu najbliższych 5 lat. 67% respondentów uważa, że ich firmy są gotowe do stawienia czoła zmianom rynkowym.
– Bardzo pozytywne jest to, że przedstawiciele branży wydają się być pewni, że ich firmy mogą nie tylko przetrwać, ale ostatecznie odnieść sukces na rynku, który w nadchodzących latach bez wątpienia będzie wyglądał zupełnie inaczej – komentuje wyniki badań Mahmut Gazi Bilikozen, dyrektor targów Automechanika Dubai.
Ponad połowa ankietowanych (55%) spodziewa się zwrotu z inwestycji (ROI) w urządzenia do naprawy pojazdów napędzanych paliwem alternatywnym w ciągu 5 lat, jeżeli zainwestuje w nie, podczas gdy kolejne 35% twierdzi, że ROI będzie widoczny w ciągu 2 lat.
Edycja 2019
Wobec tych wyników nie może dziwić, że targi branży warsztatowej są chętnie odwiedzane zarówno przez przedstawicieli branży z regionu, jak i pozostałych części świata, dla których jawi się on jako potężny (bo bogaty) rynek zbytu. Ma być jeszcze lepiej. Rynek części zamiennych i branży usług samochodowych w tej części świata, według szacunków, będzie rosnąć o 6% rocznie w ciągu najbliższych 6 lat. Według analityków TechSci Research rynek części zamiennych w tym regionie, wyceniony na 61 mld dol. w 2018 r., będzie kontynuował tendencję wzrostową, osiągając 87,3 mld dol. w 2024 r.
Automechanika Dubai to ważne wydarzenie dla całego biznesu w regionie, czego potwierdzeniem może być fakt, że oficjalnie otworzył je Mansour bin Mohammed bin Rashid Al Maktoum, jeden z synów Muhammada ibn Raszida Al Maktum, szejka arabskiego, emira Dubaju, premiera i wiceprezydenta Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
1880 wystawców z 63 krajów, 23 pawilony krajowe, 90% wystawców i 52% z ponad 32 000 gości przyjechało do Dubaju z zagranicy. Kategorie targowe, jak na wydarzeniach z cyklu Automechaniki bywa, to m.in. części i komponenty, elektronika, akcesoria, naprawa i serwis, pielęgnacja aut, opony i akumulatory. W tym roku pojawiły się cztery nowe sektory, takie jak części i sprzęt rolniczy, blacharstwo i lakiernictwo, motocykle oraz oleje i smary. 1260 wystawców miało oznaczenie „Truck Competence”, co informowało gości o posiadaniu w ofercie produktów dla sektora ciężarowego.
– Automechanika Dubai na przestrzeni lat przekształciła się w wydarzenie handlowe o prawdziwie globalnym zasięgu, dzięki ciągłym sukcesom w zakresie innowacji, ukierunkowaniu i dostrajaniu oferty do szczególnych wymagań rynku – dodaje Mahmut Gazi Bilikozen, dyrektor targów Automechanika Dubai. – Jesteśmy przekonani, że popyt na usługi motoryzacyjne i produkty na rynku wtórnym pozostanie duży, a wzrost będzie w dużej mierze napędzany przez popyt ze strony istniejącego parku samochodowego i oczekiwaną poprawę sprzedaży samochodów w przyszłości. W związku z tym rynek części zamiennych ulega zmianom, a wraz z nimi pojawiają się nowe możliwości. Naszą wizją dla Automechaniki Dubai jest miejsce w czołówce tych nowych możliwości, dlatego przedstawiamy unikalną platformę dla wszystkich zainteresowanych stron z branży, aby rozpocząć dyskusje, zaplanować przyszłość i ostatecznie położyć podwaliny pod długoterminowy, zrównoważony sukces.
Co pokazali wystawcy?
Dla wystawców kluczowy jest imponujący zasięg regionalny tych targów. To oczywiście nie tylko kraje Bliskiego Wschodu, ale też Afryka. – Popyt na tych rynkach rośnie w szybkim tempie. Uważamy, że niektóre z nich dojrzewają i stają się coraz silniejsze finansowo. Dlatego czujemy, że produkty wysokiej jakości, które prezentujemy, będą miały większy popyt i konsumpcję – mówi Rajesh Daga, zastępca dyrektora generalnego Emerald Spare Parts, firmy z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, zajmującej się dystrybucją części samochodowych, akumulatorów i smarów do samochodów japońskich i koreańskich. Kolejny wystawca, firma BKT, producent i eksporter opon z Indii, prezentował w Dubaju nowe bieżniki budowlane i ciężarowe.
Natomiast firma z Polski, Troton, to jeden z głównych wystawców nowej sekcji targów w Dubaju poświęconej karoserii i lakiernictwu. Firma z miejscowości Gościno w Zachodniopomorskiem prezentowała m.in. system polerski Brayt, opierający się na uniwersalnej paście polerskiej oraz produktach uzupełniających, jak mleczko, zmywacze, aplikatory, ściereczki. Inny produkt prezentowany w Dubaju to Rangers – dwukomponentowy poliuretanowy środek ochronny z efektem strukturalnym. – Produkt ma doskonałą odporność chemiczną (olej, benzyna, woda, sól) i mechaniczną (zadrapania, plamy). Jest odporny na działanie warunków atmosferycznych (filtry UV) i korozję (środki antykorozyjne). Można go stosować na różnych podłożach. Rangers dostępny jest w dwóch kolorach: czarnym i bezbarwnym, przeznaczonym do samodzielnego barwienia pastą pigmentową, bazą akrylową lub poliuretanem – przekonują przedstawiciele producenta.
– Pogoda w tym regionie może być trudna dla samochodu, co wynika z intensywnego upału i dużego zapylenia – mówi Karol Duda, dyrektor ds. rozwoju biznesu w firmie Troton.
Targi nie stracą na znaczeniu
– Targi zawsze będą miały swoje miejsce w światowym handlu. Bez względu na to, jak zaawansowana stanie się cyfryzacja biznesu i jak bardzo jesteśmy związani z wirtualnym światem, nie ma zastępstwa dla osobistej interakcji z kolegami, klientami i konkurentami – mówi w rozmowie z „Nowoczesnym Warsztatem” Mahmut Gazi Bilikozen. Zdaniem dyrektora targów w Dubaju są one bramą do całego Bliskiego Wschodu, ale też regionu afrykańskiego, czyli państw, które są stosunkowo nieznane w kontekście globalnym i do których dostęp może być trudny.
– Automechanika Dubai zapewnia bezpieczną i nowoczesną platformę do nawiązywania współpracy. Pozwala przedsiębiorstwom działającym na rynku wtórnym na swobodny handel i umożliwia dostęp do dystrybutorów czy producentów w szerszym regionie. Centralne położenie Dubaju, pomiędzy krajami produkcyjnymi ze Wschodu, Europy i obu Ameryk, oznacza, że Automechanika Dubai może przyciągnąć takich gości, jakich nie mogą zdobyć żadne inne targi na rynku wtórnym – podsumowuje.
Następna okazja, by skorzystać z tych możliwości, za rok. Automechanika Dubai 2020 odbędzie się 7-9 czerwca.
Komentarze (0)