Flagowy model koncernu Volkswagen wyróżnia się „cyfrowym” designem z unikatowym lakierem, który jest interaktywnie podświetlany. Na aucie jest 40 warstw lakieru, z których część jest przewodząca, a pozostałe cechują się właściwościami izolującymi.
W sumie można niezależnie sterować 22 obszarami karoserii, które mogą świecić dzięki zjawisku elektroluminescencji. Podświetlenie może się zmieniać w rytm muzyki. Kody QR na masce i po obu stronach samochodu stanowią swego rodzaju interfejs między światem fizycznym i cyfrowym. Cały kamuflaż również kontynuuje motyw kodu QR i w ten sposób ukrywa kontury auta w wersji produkcyjnej.
Co więcej, ID.7 może wykryć, że kierowca zbliża się do auta i zacznie chłodzić wnętrze w gorące letnie dni lub ogrzewać wnętrze zimą, zanim kierowca wsiądzie do pojazdu. To, co w danej chwili dzieje się z nawiewem przez cały czas widać na nowym, dużym wyświetlaczu. Wybrane scenariusze mogą być zapisywane indywidualnie dla każdego użytkownika i później uruchamiane w razie potrzeby. Można je także aktywować za pomocą komend głosowych. Jeśli kierowca powie „Cześć Volkswagen, mam zimne ręce!”, ID.7 uruchomi ogrzewanie kierownicy, a na dłonie skierowane zostanie ciepłe powietrze. Nowo zaprojektowane wloty powierza „Smart Air Vents” kontrolują przepływ powietrza i ustawiają się w taki sposób, by jak najszybciej rozprowadzić powietrze po samochodzie. Jeśli w samochodzie są pasażerowie, powietrze może być kierowane wprost na ich ciała lub wentylować wnętrze pośrednio.
Fot. Volkswagen
Komentarze (0)