Prawo

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 9 minut

Likwidacja szkód komunikacyjnych (3)

Czytelnicy “Nowoczesnego Warsztatu” – serwisy blacharsko-lakiernicze często wykonują naprawy pojazdów uszkodzonych w czasie kolizji drogowych, gdzie naprawa finansowana jest ze środków zakładów ubezpieczeń (ZU). Prawidłowe wyznaczenie kwoty jaką należy zapłacić za wykonaną usługę, bardzo często rodzi konflikty pomiędzy serwisem przeprowadzającym naprawę a towarzystwem ubezpieczeniowym. Obie strony postępowania dążą do realizacji własnych – przeciwstawnych dążeń. Pracownicy zakładów ubezpieczeń wyznaczają najczęściej minimalną kwotę, za jaką można przeprowadzić naprawę powypadkową. Kwota ta najczęściej uwzględnia przeprowadzenie naprawy przy wykorzystaniu części innych niż nowe i oryginalne, a proponowana w ofertowych rozliczeniach stawka za roboczogodzinę nie satysfakcjonuje wykonawcy naprawy. Warsztaty dążą z kolei do wyznaczenia maksymalnych kosztów naprawy kierując się dewizą mówiącą o tym, że należy zażądać jak najwięcej licząc się z tym, że żądana kwota i tak zostanie przez zakład ubezpieczeń w mniejszym lub większym stopniu ograniczona. O tym, że koszty naprawy tej samej szkody mogą być różne, nie trzeba nikogo przekonywać. Modelowym rozwiązaniem wydaje się być sytuacja, w której serwis przeprowadzający naprawę posiada informacje na temat tytułu z jakiego wypłacane jest w danej sytuacji odszkodowanie (szkoda OC, szkoda AC łączenie z wariantem zawartej przez klienta polisy) i na tej podstawie prawidłowo wyznacza koszt naprawy. Tak przeprowadzona kalkulacja naprawy nie powinna być z kolei kwestionowana przez towarzystwa ubezpieczeniowe. Do zaistnienia takiego procesu wymagane są dwa czynniki. Pierwszy z nich dotyczy warsztatu przeprowadzającego naprawę. Osoba sporządzająca kalkulację naprawy powinna – na podstawie swojej wiedzy na temat uprawnień klientów zakładów ubezpieczeń – rozliczyć szkodę zgodnie z obowiązującymi regulacjami. Wiedza w tym zakresie musi obejmować unormowania kodeksu cywilnego w zakresie szkód z OC oraz informacje na temat regulacji zapisanych w OWU dla szkód likwidowanych z tytułu AC. Drugim czynnikiem, który umożliwiałby prawidłową, bezkonfliktową współpracę stron postępowania likwidacyjnego powinno być takie działanie zakładów ubezpieczeń, które respektuje obowiązujące w Polsce prawo. O ile zakres wiedzy prawnej przedstawicieli serwisów naprawczych zwiększa się sukcesywnie, o tyle działania podejmowane przez niektóre zakłady ubezpieczeń nie zawsze mogą znaleźć uzasadnienie w istniejących regulacjach prawnych.

Struktura kosztów napraw powypadkowych
Na ostateczną wielkość wypłaconego odszkodowania mają wpływ różne czynniki, w tym również takie, które nie są bezpośrednio związane z naprawą powypadkową pojazdu mechanicznego. Analizę struktury kosztów napraw powypadkowych rozpocząć należy od rozdzielenia tych czynników, które wprost oddziałują na końcową kwotę na fakturze za naprawę od takich, które
w sposób pośredni (np. poprzez wpływ na zastosowaną stawkę za roboczogodzinę) zwiększają lub zmniejszają koszt naprawy powypadkowej. Kalkulacja kosztów naprawy powypadkowej obejmuje najczęściej następujące pozycje (składniki kosztów naprawy powypadkowych):
- prace blacharskie i mechaniczne
(w tym koszty związane z wykorzystaniem urządzeń pomiarowo-naprawczych),
- prace lakiernicze,
- prace dodatkowe,
- części zamienne i materiały eksploatacyjne,
- materiały lakiernicze.

Pośrednio na koszt naprawy wpływają usługi dodatkowe, takie jak: holowanie pojazdu, samochód zastępczy czy też usługi uzupełniające wykonywane
w czasie naprawy powypadkowej. Abstrahując od wymienionych wyżej czynników pośrednich, można stwierdzić, iż struktura kosztów napraw powypadkowych w Polsce w ostatnich latach kształtowała się następująco – patrz rys. 1.
Jak widać dominujące znaczenie dla końcowych kosztów naprawy mają części zamienne. Stanowią one około 50 % ogólnych kosztów naprawy. Dla porównania składniki kosztów napraw powypadkowych w Niemczech występują w zupełnie odmiennej proporcji – patrz rys. 2

Koszty robocizny
Na koszty prac związanych z naprawą powypadkową pojazdu mają wpływ następujące czynniki:
- przyjęta do rozliczenia stawka za roboczogodzinę;
- normy czasu przewidziane na przeprowadzenie poszczególnych czynności naprawczych (w tym czasy wymian, demontaży oraz lakierowania poszczególnych elementów jak również czasy przewidziane na odbudowę – naprawę elementów uszkodzonych).
Zakłady ubezpieczeń często próbują w taki czy inny sposób definiować stawki, jakie mają być stosowane w warsztatach naprawczych. Działanie takie nie znajduje uzasadnienia w ogólnie obowiązujących regulacjach prawnych. Uzasadnieniem stosowania wzajemnie uzgodnionej stawki za roboczogodzinę może być istnienie stosunku umownego pomiędzy zakładem ubezpieczeń a firmą naprawczą. Temat stawek za roboczogodzinę prac blacharskich i lakierniczych jest od lat źródłem konfliktów na styku serwis – towarzystwo ubezpieczeniowe. W zakresie szkód z OC pomocą w – częściowym chociażby - rozwiązaniu sporów może być podjęta ostatnio przez Sąd Najwyższy uchwała w zakresie cen za usługę związaną z naprawą finansowaną przez zakład ubezpieczeń1 :
“Odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku”.
Oczywiście należy zdecydowanie zalecać stosowanie przyjętej stawki za roboczogodzinę w całym zakresie świadczonych usług. Nie należy doprowadzać do sytuacji, w których oddzielne kryteria stosuje się dla napraw finansowanych samodzielnie przez posiadaczy pojazdów, a inne w odniesieniu do tak zwanych “napraw ubezpieczeniowych”. W przypadku szkód lik-widowanych z polis AC możliwa do przyjęcia stawka za roboczogodzinę zdefiniowana jest najczęściej w ogólnych warunkach ubezpieczeń obowiązujących w czasie zawierania umowy ubezpieczenia. Z reguły stawka ta opisywana jest jako “średnia stawka za roboczogodzinę w regionie”. Dużą zmianą w zakresie stawek może być wdrażana obecnie przez PZU S. A. procedura tworzenia sieci naprawczej. Należy spodziewać się, iż jednym z efektów tworzenia tej sieci będzie obniżenie stawek za roboczogodzinę stosowanych przy rozliczeniach szkód.
Koszty związane z nakładem czasu na naprawy i wymiany elementów uzależnione są w zdecydowanej mierze od przyjętego systemu kosztorysowania naprawy. Obecnie główna linia podziału sposobów wykonywania kalkulacji napraw przebiega pomiędzy systemami opartymi na bazach danych producentów pojazdu, a metodami uwzględniającymi inne źródła informacji na temat czasochłonności poszczególnych operacji (na przykład badaniach czasów potrzebnych do wykonania poszczególnych czynności w serwisach wielomarkowych). Z całą pewnością zakład naprawczy powinien kalkulować wykonane prace takim sposobem, który najlepiej odzwierciedla rzeczywiste koszty związane z przywróceniem pojazdu do stanu sprzed wypadku.

Części zamienne
Obecnie na rynku napraw powypadkowych mamy do czynienia z różnymi rodzajami części. Już za niespełna miesiąc diametralnie zmieni się sytuacja w zakresie możliwych do przyjmowania definicji części zamiennych. O rodzajach części zamiennych z jakimi będziemy mieli do czynienia po wejściu w życie “polskiego GVO” była już mowa na łamach Nowoczesnego Warsztatu. Warto jednak przypomnieć, że rozporządzenie to wprowadza definicję dwóch rodzajów części zamiennych: oryginalnych i porównywalnej jakości. Warto zwrócić uwagę na to, jak kształtują się średnie ceny poszczególnych rodzajów części zamiennych (przyjęto definicje obowiązujące po pierwszym maja br.) – patrz rys. 3.
Oddzielną zupełnie grupą elementów wykorzystywanych w czasie napraw powypadkowych stanowią części używane. Wśród tej grupy mamy do czynienia z elementami o różnym stopniu zużycia czy też zniszczenia, jak również możemy mieć do czynienia z różnymi producentami części. Podejmowane przez zakłady ubezpieczeń działania w zakresie kształtowania zapisów ogólnych warunków ubezpieczeń, jak również (nie zawsze zgodne z obowiązującą wykładnią prawa) poczynania w zakresie likwidacji szkód z OC będą prowadziły do zmniejszenia tego składnika kosztów napraw powypadkowych, który obejmuje części i materiały.

Podatek VAT
Wiele kontrowersji w zakresie wysokości kosztów naprawy powypadkowej budzi kwestia podatku VAT. Zakłady ubezpieczeń kierując do poszkodowanego ofertę wypłaty odszkodowania bez konieczności dokumentowania faktu naprawy nie uwzględniają w wyliczeniach podatku VAT. Dla polis autocasco kwestia wypłaty odszkodowania w kwocie netto lub brutto określona jest przy zawieraniu umowy ubezpieczenia. Również w zakresie naprawy udokumentowanej fakturami za jej przeprowadzenie regulacje dotyczące wypłaty podatku VAT zawarte są w ogólnych warunkach ubezpieczeń. Więcej komplikacji pojawia się w przypadku tak zwanego kosztorysowego rozliczenia szkód OC. Miarodajnym wydają się być w tym zakresie ostatnie uchwały
i wyroki Sądu Najwyższego, które precyzyjnie określają powyższe zagadnienie. Stanowisko Sądu prezentowane w przytoczonych poniżej przykładach pozwala na sformułowanie tezy, iż odszkodowanie powinno zawierać również podatek VAT.

“Odszkodowanie za szkodę poniesioną w wyniku uszkodzenia pojazdu mechanicznego, należącego do poszkodowanego nie będącego podatnikiem podatku VAT, ustalone według cen części zamiennych i usług koniecznych do wykonania naprawy pojazdu, obejmuje mieszczący się w tych cenach podatek VAT.”2

“...stosownie do postanowień art. 1 ust. 2 ustawy z dnia 26 lutego 1982 r. o cenach cena towaru lub usługi opodatkowanej podatkiem VAT obejmuje wielkość wyrażoną w jednostkach pieniężnych, którą nabywca obowiązany jest zapłacić sprzedawcy za towar lub usługę wraz z kwotą należnego podatku od towarów i usług, to miernikiem wysokości szkody ustalonej według cen kosztów naprawy jest tak właśnie określona cena naprawy pojazdów. Jest to zatem cena części zamiennych i usług obejmująca podatek VAT. ”3

Rynek po zmianach
W ciągu najbliższych kilku miesięcy polski rynek napraw powypadkowych będzie ulegał dużym przeobrażeniom. Przemiany te będą dotyczyły zarówno ilości podmiotów gospodarczych świadczących usługi w zakresie napraw blacharsko-lakierniczych, jak i struktury kosztów napraw powypadkowych. Z całą pewnością wejście w życie GVO umocni pozycję towarzystw ubezpieczeniowych. Należy przypuszczać, iż częściej będzie istniała konieczność rozliczania kosztów naprawy, na przykład dla części o porównywalnej jakości. W jaki sposób przełoży się to na dochody serwisów blacharsko-lakierniczych? Obniżona zostanie kwota, jaka przeznaczona będzie do wypłaty za przeprowadzoną naprawę powypadkową. Obecnie warsztaty znaczną część zysków płynących z napraw osiągają z części zamiennych. Jeżeli zysk z części zostanie zmniejszony, serwisy wnikliwiej będą spoglądały na tą część kosztów, która związana jest z pracami. Należy zdecydowanie przeanalizować rozliczane koszty prac naprawczych
i umieć wyznaczyć taką stawkę za roboczogodzinę prac blacharsko-lakierniczych, która pozwoli na osiąganie zysku z prowadzonej działalności gospodarczej.
Istotnym wydaje się być w związku z tym pytanie, w jaki sposób można doprowadzić do sytuacji, w której towarzystwa ubezpieczeniowe będą respektowały właściwe stawki za roboczogodzinę. Można wskazać co najmniej dwie drogi postępowania. Czy indywidualnie, czy też poprzez organizacje zawodowe reprezentujące rynek wykonawców napraw, próbować doprowadzić do negocjacji z zakładami ubezpieczeń i ustalenia satysfakcjonującej stawki za roboczogodzinę. Skuteczność takich działań z całą pewnością nie jest obecnie zbyt duża. Można również dochodzić swoich praw – w zakresie przyjętych cen robocizny – przed sądem.
Pamiętać należy o tym, iż na część zjawisk występujących na rynku napraw powypadkowych pojedynczy serwis naprawczy nie ma bezpośredniego wpływu. Tym bardziej należy wnikliwie przeanalizować te częsci procesu likwidacji szkody, na które można wpływać samodzielnie.

Następna część cyklu na temat likwidacji szkód komunikacyjnych poświęcona zostanie na rozważenie sposobów dochodzenia należności w sytuacjach, gdy dochodzi do niemożliwego do zażegnania konfliktu w zakresie wysokości należnego odszkodowania. Regulacje prawne w zakresie ubezpieczeń stawiają do dyspozycji uprawnionemu do odszkodowania kilka sposobów dochodzenia należności. Każda z metod ma zarówno wady jak i zalety. Z całą pewnością należy znać je wszystkie, tak by w spornych sytuacjach wykorzystać najlepszą z nich.

Rafał Pogorzelski

1 Sygn. akt III CZP 32/03 uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003 r.
2 Sygn. akt III CZP 68/01 uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2001 r.
3 Sygn. akt IV CKN 387/01 wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 sierpnia 2003 r. – fragment uzasadnienia
B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony