Polski producent klocków hamulcowych w mijającym roku bardzo mocno zaangażował się we wsparcie startów swojego ambasadora Krzysztofa Hołowczyca w Rajdzie Polski oraz Baja Poland. W międzyczasie inżynierowie marki Breck oraz team „Hołka” ściśle współpracowali nad stworzeniem nowego produktu przeznaczonego do wyczynowych aut sportowych.
Na szutrowych, mazurskich bezdrożach oraz w nowoczesnym Dziale Badań i Rozwoju Lumag od kilku miesięcy trwają testy nowych produktów marki Breck, przeznaczonych dla zupełnie nowej grupy odbiorców.
– Ścisła współpraca z tak znakomitym zawodnikiem, jakim jest Krzysztof Hołowczyc, stwarza całemu naszemu zespołowi wyjątkową możliwość poznania od podszewki tajników motorsportu oraz wymagań zawodowych kierowców – mówi Łukasz Żak, kierownik działu handlowego Lumag, producenta klocków hamulcowych Breck. – Pozwala to na stworzenie wysokiej jakości części samochodowych, które w przyszłości będą mogły być wybierane zarówno przez profesjonalnych kierowców, jak i zawodników startujących w bardziej amatorskich seriach rajdowych.
Na pierwszy rzut oka klocki hamulcowe przeznaczone do tradycyjnych pojazdów osobowych, nawet tych o zwiększonych osiągach, są bardzo podobne do części montowanych w autach wyczynowych. Jednakże, poza analogicznym zastosowaniem i wyglądem zewnętrznym, różnią się one właściwie w każdym aspekcie.
– Kierowcy rajdowi stawiają montowanym w swoich autach częściom zupełnie inne wymagania niż osoby poruszające się najczęściej na trasie dom – szkoła – praca – wyjaśnia Tomasz Orłowski, kierownik Działu Badań i Rozwoju Lumag, odpowiedzialny za rozwój klocków hamulcowych Breck. – Przede wszystkim liczy się dla nich efektywność, która jest kluczowym elementem przy opóźnionym do maksimum momencie hamowania. Warto pamiętać, że w czasie rajdów klocki hamulcowe nieustannie pracują w zakresach osiąganych przez auta cywilne wyłącznie w sytuacjach kryzysowych, jak np. awaryjne hamowanie na autostradzie. W rezultacie w tego rodzaju produktach wykorzystujemy m.in. inny materiał cierny. Nie stosujemy również nakładek antypiskowych, a sam okres eksploatacji liczony jest w setkach, a nie dziesiątkach tysięcy kilometrów.
W wyniku działań realizowanych przy opracowywaniu nowego produktu współpraca pomiędzy Krzysztofem Hołowczycem a marką Breck nabrała bardziej kompleksowego charakteru. W większości przypadków rola ambasadora danej marki ogranicza się do występów w reklamach oraz udziału w szeregu promocyjnych wydarzeń. W przypadku współpracy z marką Breck Krzysztof Hołowczyc dodatkowo wcielił się w rolę konsultanta.
– Uczestniczenie w takim projekcie jest niezwykle inspirującym wyzwaniem – komentuje rajdowiec. – Wspólnie tworzymy polskie klocki hamulcowe, które w przyszłości będą mogły być montowane w profesjonalnych pojazdach sportowych. Pierwsze realizowane przez nas testy na szutrze wypadły bardzo obiecująco.
Komentarze (0)