Hasło przewodnie brzmiało: DEALER I SERWIS. KAŻDY MUSI ZARABIAĆ – czyli jak koncentrując się na zadowoleniu klienta, wypracować zysk w firmie. Tegoroczne wydarzenie połączyło w jedno projekty, które Izba organizowała od lat: Konwencję Polskich Dealerów Samochodów oraz Forum Ubezpieczeń Komunikacyjnych. Wydarzeniu towarzyszyła również wystawa pt. „Wokół rynku dealerskiego i serwisowego”, podczas której swoją ofertę zaprezentowało 30 firm. Wśród prelegentów nie zabrakło specjalistów i znanych osobistości szeroko pojętej branży motoryzacyjnej. Pierwszego dnia sesję plenarną otworzyły referaty Grażyny Henclewskiej z Min. Gospodarki, Wojciecha Drzewieckiego (SAMAR) i Jakuba Farysia (PZPM). W panelu dyskusyjnym: „Jak aktywnie zarządzać (zwiększać) sprzedażą” głos zabrał Wojciech Herra (Partner PEP Consultancy). Z kolei nowe trendy i rozwiązania organizacyjne sprzedaży samochodów przybliżył Filip Claessen z DEKRA Consulting GmbH Stuttgart. Piotr Marzec (Google) przybliżył zaś procesy zakupu w sieci Internet. Sporo miejsca poświęcono praktycznym radom nt. organizacji działu sprzedaży samochodów używanych w firmie dealerskiej – referat” „Jak to robią inni? – Przykład niemiecki (Una k. Dortmundu)” wygłosił Piotr Kończak (Volvo Auto Polska). Wiedzę w zakresie „nowego GVO” przybliżył zaś Adrian R. Sklorz (Auto-Elements). Po pierwszym dniu, dedykowanym głównie sektorowi dealerskiemu, dzień drugi spotkania poświęcony został niemal w całości zagadnieniom serwisowym. Referaty wygłosili przedstawiciele firm ubezpieczeniowych, sporo też miejsca poświęcono rozliczaniu szkód komunikacyjnych, stosowaniu lakierów samochodowych i konkurencji z „szarej strefy”. Nas zainteresował ostatni dzień imprezy: Konferencja Dealerów Motocykli, Quadów i skuterów. Panel dyskusyjny: „Dokąd zmierza ten rynek" otworzyło wystąpienie Wojciecha Herry, a poświęcony tragicznej sytuacji na rynku jednośladów i quadów w roku 2010, po dobrym roku 2008 i niezłym 2009.
- Polacy przestali kupować sprzęt służący rekreacji. Dziś klientem dealerów jest mieszkaniec niewielkiej miejscowości, gdzie taki środek lokomocji jest najtańszy i niezbędny wobec szczupłości komunikacji zbiorowej – zauważył Piotr Dusza (Kingway Motor Poland).
Wnioski panelu dyskusyjnego wydają się potwierdzać też fakt, że rodzimy rynek jest nadal bardzo niedojrzały i wszyscy gracze rynku oczekują tu też zmian. Te przybliżył m.in. Maciej Luboński (DEKRA). - Filozofia sprzedaży motocykli to tak naprawdę umiejętne zarządzenie stokiem, czyli monitorowanie stanów. W Wielkiej Brytanii stosunek sprzedaży używanego sprzętu do nowego wynosi aż 2 do 1 i taki trend czeka też naszych dealerów – informował specjalista.
O potrzebach motocyklistów w całej UE głośno wypowiadał się gość z Węgier, założyciel towarzystwa ubezpieczeniowego AiM INSURANCE.
- Nasz sprzęt używamy najczęściej sezonowo, a składki płacimy przez cały rok. Gdy zaś do kolizji czy wypadku dojdzie poza drogami publicznymi, to zwykle polisa nie gwarantuje wypłaty odszkodowania ani za sprzęt, ani za nasze kosztowne akcesoria ochronne – wyliczał dr Monar Andras. - Potrzeba stworzenia nowego produktu jest więc ogromna, dlatego powstał pilotażowy program kompensujący zniszczenie motocykla, który teraz jest dostępny także w Polsce. Ubezpieczony może zadeklarować i czas używania sprzętu, i zakres ochrony – nawet podczas zabawy off-roadowej. Poza sezonem nasze TU nie pobiera składki za szkody komunikacyjne, a autocasco obejmuje ubezpieczenie nawet odzieży motocyklisty. Pomysł powstał z inicjatywy klubów motocyklowych cztery lata temu i jak się okazuje nowatorski pakiet ubezpieczeniowy „szyty na miarę” klienta pozytywnie już wpłynął na zwiększenie sprzedaży jednośladów, bo też roczna skala oszczędności dla posiadacza polisy może wynieść nawet 40% w porównaniu do tradycyjnej oferty TU. Kto oszczędza na ubezpieczeniu, ten więcej środków może przeznaczyć na zakup nowego sprzętu.
Szerzej o możliwościach aktywizacji posiadaczy i fanów sprzętu rekreacyjnego mówił Grzegorz Kondej (AutoProtect). - Z myślą o rodzimym rynku przygotowaliśmy program Bike Protect, który łączy funkcje ubezpieczeniowe z pomocą assistance i przedłużeniem gwarancji nawet do 5 lat! – wyjaśniał grupie słuchaczy.
Generalnie idea programu sprowadzać się ma do bliższego związania nabywcy jednośladów i quadów z dealerem. Wzorem lat ubiegłych, podczas uroczystej gali Międzynarodowej Konferencji Motoryzacyjnej nastąpiło wręczenie nagrody Menedżera Rynku Dealerskiego 2010. Nagroda ta jest przyznawana od 2006 r. Tytuł Menedżera Rynku Dealerskiego trafia do osób, które zarządzają stacjami dealersko-serwisowym i które w sposób ponadprzeciętny wyróżniają się na tle rynku. W tym roku Kapituła konkursu przyznała ten zaszczytny tytuł p. Markowi Rękawkowi, dyrektorowi zarządzającemu firmą Honda Plaza w Warszawie za nowoczesne i europejskie podejście do zarządzania stacją dealerską i prezentowanie najwyższych standardów obsługi klienta. Podczas wieczornej gali odbyło się też uroczyste wręczenie nagrody „Złoty Zderzak” dla najlepszego towarzystwa ubezpieczeniowego. Tak jak i w roku poprzednim nagroda trafiła do PZU S.A. O wyniku – popartym, badaniem rynku – zdecydowali właściciele i osoby odpowiedzialne w warsztatach naprawczych za likwidację szkód komunikacyjnych, a także osoby odpowiedzialne za sprzedaż lub obsługę ubezpieczeń. Wzięli oni udział w Badaniu Satysfakcji Serwisów Samochodowych ze współpracy z Towarzystwami Ubezpieczeniowymi, przeprowadzonym przez Polską Izbę Motoryzacji w okresie od 11 sierpnia do 29 października 2010 roku (badana próba wyniosła 20%). Udział w badaniu rozłożył się na: serwisy niezależne – 51% i serwisy autoryzowane – 49%.
Rafał Dobrowolski
Fot. R. Dobrowolski
Komentarze (0)