
Składane biurko, komputer z ekranem bezprzewodowym, Internet, stacja do bezprzewodowego ładowania telefonu, minilodówka a nawet… ekspres do kawy. To wszystko znajdziemy w nowym, elektrycznym vanie od Nissana. Czy tak będzie wyglądała praca w przyszłości?
Nissan e-NV200 został zbudowany na podstawie dwóch samochodów: LEAF-a i NV200. Jest to van w pełni elektryczny, producent deklaruje zasięg rzędu 170 kilometrów na jednym ładowaniu. Akumulatory można naładować od 0 do 80% w ciągu 30 minut. To wszystko jednak widzieliśmy juz w pojazdach tego typu. Co więc wyróżnia ten konkretny model?
Nissan dzięki współpracy z brytyjską pracownią projektową Studio Hardie, stworzył z vana… mobilne biuro. Nissan e-NV200 WORKSPACe (bo tak nazywa się opisywany model) być może pokazuje, jak będzie wyglądała praca przy biurku w przyszłości. Producent twierdzi, że w 2015 roku liczba współdzielonych i rotacyjnych stanowisk pracy (tzw. „gorące biurka”) uległa zwiększeniu na całym świecie o 36%, ponieważ małe firmy i pracujący specjaliści poszukiwali rozwiązań zwiększających ich mobilność i stanowiących bardziej opłacalną alternatywę dla tradycyjnej przestrzeni biurowej w centrach miast.
e-NV200 WORKSPACe to alternatywa względem tradycyjnej przestrzeni biurowej. Zdaniem producenta to również oszczędność, bo eksploatacja samochodu elektrycznego to 3 eurocenty na kilometr. Wynajem biura? O wiele więcej. To rozwiązanie mogłoby być również zastosowane w centrach dużych miast gdzie są już stanowiska do bezpłatnego ładowania aut elektrycznych.
A co w przypadku, gdy baterie się rozładują a my nie mamy możliwości ich naładowania? Wewnątrz biura przewidziano miejsce na… składany rower. Tanio, ekologicznie i zdrowo.
Nissan sprzedał już na całym świecie ponad 250 tys. samochodów elektrycznych. Czy ten znajdzie uznanie wśród klientów?
Komentarze (0)