Samochody ciężarowe

miesiąc temu  07.04.2025, ~ Administrator - ,   Czas czytania 4 minuty

Mobilny warsztat w nadwoziu kontenerowym. Warto o tym pomyśleć

Podwozie pod kontener nie musi być prawdziwą ciężarówką, jak w tym przypadku. Jednak w takiej wersji daje jeszcze większe możliwości

Najpopularniejszy samochód dostawczy na naszym kontynencie to Fiat Ducato i jego sześciu „braci bliźniaków”, oferowanych pod innymi markami. Sprawdza się także jako samochód serwisowy. Czy furgon integralny to jedyne rozwiązanie? Może lepsze byłoby nadwozie kontenerowe?

Ogromną popularność furgonów integralnych zawdzięczamy niskiej cenie i szybkiej dostępności. Jednak stare porzekadło głosi, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Dotyczy to także „blaszaków”, które mają szereg wad. Alternatywą dla nich są pojazdy z nadwoziami kontenerowymi, instalowanymi na ramie. Ale po kolei.

Wady liderów
Integralne nadwozia furgonowe mają szereg zalet, ale i sporo wad. Jako pierwszą warto wymienić zbiegające się ściany ładowni. Przykładem jest Iveco Daily – węższe przy dachu i szerokie przy podłodze. Taka konstrukcja wymaga umiejętnego operowania...

Pełna treść artykułu dostępna jest tylko dla zalogowanych prenumeratorów Nowoczesnego Warsztatu.
Możesz odblokować dostęp poniżej lub zalogować się na stronie nowoczesnywarsztat.pl i ponownie przejść do tego artykułu.

GALERIA ZDJĘĆ

Komfort pracy w nadwoziu kontenerowym jest o wiele wyższy niż w „blaszaku”
Takiego prześwitu nie mają nawet najbardziej terenowe furgony integralne
Warsztat mobilny na podwoziu lekkiej ciężarówki – widoczne są klapy zewnętrznych instalacji, np. dla pistoletów ze sprężonym powietrzem czy olejowe. Boczne drzwi kryją szerokie, bezpieczne stopnie wejściowe
Wnętrze kontenera jest bardziej ustawne i ergonomiczne niż w „blaszaku”
Cały dach może być świetlikiem
Większą wysokość podłogi można pokonać za pomocą platformy załadunkowej

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony