Blisko 4000 zwiedzających przewinęło się przez Warszawskie Centrum EXPO XXI podczas targów Fleet Market 2014 (18 listopada br.). Jak podsumowują organizatorzy, tegoroczna edycja była największą pod względem liczby premier motoryzacyjnych i rozmachu.
Kilka z nowości można było zobaczyć w Polsce po raz pierwszy, co na pewno zaważyło na frekwencji. Wspomnieć należy także o walorze edukacyjnym, bowiem wielu gości przyciągnął również panel konferencyjny, zdominowany w tym roku przez mecenasów z kancelarii Hogan Lovells. Mecenas Agnieszka Szczodra-Hajduk skupiła się na kwestiach prawnych związanych z motywowaniem i karaniem kierowców samochodów firmowych, a na kwestiach podatkowych – mecenasi Andrzej Dębiec i Zbigniew Marczyk.
Główną areną targów była hala numer jeden, w której miały miejsce najważniejsze wydarzenia targów, a do tych należy zaliczyć premiery motoryzacyjne i ekspozycję nowości. Część gości Fleet Market 2014 mylnie interpretuje określenie niektórych samochodów mianem flotowych, niesprawiedliwie eliminując z tej grupy pojazdy, które nie sprzedają się w dużych ilościach do dużych firm, a które znajdują swoje miejsce w przedsiębiorstwach małych i średnich. Na wystawie można było podziwiać modele należące do obu kategorii, wiele z nich miało na targach swoją premierę.
W segmencie pojazdów użytkowych przedstawione zostały dwa modele – Mercedes Vito i Renault Trafic. Dostawczych nowości było więcej, z Iveco Daily, Fiatem Ducato czy całą gamą Fordów Transitów na czele. Ciekawą ekspozycję samochodów modyfikowanych zaprezentował na targach Peugeot Professional i Opel. Wóz strażacki, koniowóz czy chłodnie to tylko niektóre, które zostały wyeksponowane przed wejściem do hali targowej. VW Samochody Użytkowe zaprezentował z kolei dwa modele z zabudową warsztatową, z napędem na wszystkie koła.
Istotą targów pozostają samochody wolumenowe. Poczynając od najmniejszych modeli, na Fleet Markecie zadebiutował Renault Twingo z silnikiem z tyłu. Przedstawicielem tzw. samochodów miejskich była także Toyota Aygo. Z segmentu B po raz pierwszy w Polsce można było zobaczyć Hyundaia i20, który ma umożliwić koncernowi walkę o klientów. Będzie miał jednak godnych rywali, m.in. pokazanego także premierowo Opla Corsę, Toyotę Yaris czy Škodę Fabię Combi. Nie da się ukryć, że to naprawdę mocno obsadzona klasa.
W Polskich firmach dominujący jest segment C i D, w którym prym na targach wiódł Ford, pokazując Focusa oraz całkowicie nowe, ciemnoczerwone Mondeo. O klientów powalczy też Peugeot z modelem 508 i 308 SW, a także Volkswagen z nowym modelem Passata, również zaprezentowanym w Polsce po raz pierwszy.
Nie zabrakło premier samochodów ciekawych – można śmiało powiedzieć, że międzysegmentowych. Citroën C4 Cactus, Jeep Renegade czy SEAT Leon ST w wersji X-Perience to niektóre z nich. Lexus NX i odświeżone Audi A6 (które zadebiutowało na targach jednocześnie w dwóch wersjach nadwoziowych) to z kolei pojazdy, które na pewno przyciągną uwagę managerów.
Obok importerów wystawiały się również wypożyczalnie samochodów, firmy finansujące, serwisowe, technologiczne i ubezpieczeniowe. To właśnie na tych stoiskach było najwięcej atrakcji i konkursów.
Jak co roku kapituła plebiscytu magazynu „Fleet” wytypowała osoby, w ręce których trafiły statuetki Fleet Leader. W 2014 roku nagrodzone zostały dwie firmy, których inicjatywy mają na celu poprawę bezpieczeństwa:
- firma Adama Tadeusza Rucińskiego, prezesa zarządu ELE TAXI Sp. z o.o. Sp. k. – za przeszkolenie z zakresu udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej 1600 swoich pracowników oraz troskę o zdrowie i życie klientów korporacji,
- Kompania Piwowarska S.A. – za wdrożenie programu „Świadomy Kierowca Kompanii Piwowarskiej”, mającego na celu kompleksową poprawę bezpieczeństwa swoich kierowców i obniżenie emisji CO2.
Wręczone zostały także Certyfikaty Długodystansowego Testu Flotowego, przyznawane importerom, którzy udostępnili do testu swoje samochody.
Fot. Michał Topa
Komentarze (0)