O nadchodzącej edycji targów Automechanika Frankfurt z Michaelem Johannesem, brand managerem Automechanika, rozmawia red. Mirosław Giecewicz.
Jak ważną częścią targów Automechanika we Frankfurcie są dla organizatorów polskie firmy? Jak ocenia Pan nasz rynek?
Przemysł motoryzacyjny rozwija się w Polsce bardzo prężnie, a więc jest ważny także z naszego punktu widzenia. To istotna część naszej targowej oferty. Chcemy zachęcić do przyjazdu do Frankfurtu nie tylko wystawców, ale też odwiedzających. Od lat w obu tych grupach mamy bardzo lojalnych, wracających do nas klientów z Polski. To dla nas bardzo ważne.
Szacuje się, że w tegorocznej edycji targów we Frankfurcie weźmie udział ponownie bardzo wielu wystawców z Polski.
Rzeczywiście, mogę potwierdzić, że zainteresowanie fi rm z Polski jest bardzo duże. Na chwilę obecną z pewnością będzie ich więcej niż 150. To doskonale pokazuje potencjał naszych targów. Automechanika Frankfurt to wydarzenie globalne. Wystawcy przyjeżdżają do nas z całego świata. W poprzednich edycjach mieliśmy odwiedzających ze 176 krajów. We Frankfurcie spotyka się międzynarodowy przemysł, w pełnym tego słowa znaczeniu. Podpisywanych jest mnóstwo kontraktów, nie tylko z udziałem niemieckich firm.
Jako organizatorzy targów nastawiacie się w sposób szczególny na pozyskiwanie z Polski wystawców czy targowych gości?
Równie mocno zależy nam na obu tych grupach.
W Polsce często poruszanym tematem, w kontekście uczestnictwa w targach w Niemczech, jest kwestia bezpieczeństwa. Związane jest to oczywiście z napływem imigrantów. Wielu przedstawicieli branży, o czym dużo rozmawiano chociażby podczas Targów Techniki Motoryzacyjnej w Poznaniu, ma tego rodzaju obawy. Czy są uzasadnione?
My, jako Messe Frankfurt, robimy wszystko, żeby zagwarantować naszym gościom stuprocentowe bezpieczeństwo. Zarówno w mieście, jak i na terenach targowych przeprowadzane będą liczne kontrole.
Jaka jest obecna sytuacja rynku niemieckiego?
Nie powiem, że się rozwija. Jest stabilny, ale na bardzo wysokim poziomie. Ważną rolę w rynku niemieckim odgrywa Automechanika we Frankfurcie. To platforma do prezentacji tego rynku, jego licznych nowości i innowacji. Jest to szczególnie ważne w obecnych czasach. Technologie rozwijają się niezwykle szybko. Firmy chcą pokazać je publiczności. Takie targi jak nasze to nie tylko spotkanie przedstawicieli biznesu, ale też zwykłych konsumentów, którzy chcą wiedzieć co nowego na rynku.
Czego możemy spodziewać się podczas tegorocznej edycji targów?
Spodziewajcie się dużego wydarzenia. Licznych nowości, innowacji. Jeśli interesujesz się przemysłem motoryzacyjnym, pracujesz w tej branży, musisz być we Frankfurcie.
A jak wygląda obecnie rynek targowy na świecie? W jaki sposób zmieniają się tendencje targowe? Czy przyszłością tego biznesu są mniejsze spotkania lokalne, czy duże, międzynarodowe wydarzenia?
Trudno powiedzieć. Raz lub dwa razy do roku robimy ankietę wśród naszych klientów. Pytamy, czego chcą, czego potrzebują. Z technicznego punktu widzenia moglibyśmy zrobić bardzo dużo wydarzeń targowych na całym świecie, ale nie tego chcą nasi klienci. Wskazują raczej na mniejszą liczbę wydarzeń, ale o większym wymiarze. Zawsze staramy się odpowiadać na zapotrzebowanie klientów. Bardzo dobrym przykładem jest Automechanika Jeddah (Arabia Saudyjska – przyp. red.). To klienci poprosili nas o specjalną edycję targów w tym miejscu. To dla nich bardzo, bardzo trudny rynek, w pewien sposób zamknięty. Musimy działać tak, jak tego chcą klienci.
Niedawno odbyła się pierwsza edycja targów z cyklu Automechanika w Birmingham. Pozytywnie zaskoczył nas odzew polskich wystawców, których do Wielkiej Brytanii pojechało około 40. Jak oceniacie targi w tym mieście?
Jesteśmy naprawdę zaskoczeni. Mieliśmy 550 fi rm z całego świata. To zadziwiające, jak sprawnie to wydarzenie wpisało się w nasz kalendarz.
Na koniec, czym zachęci Pan polskich mechaników, właścicieli warsztatów i innych przedstawicieli branży do przyjazdu na Automechanika Frankfurt?
Nasza branża rozwija się bardzo szybko. Jeżeli pracujecie w tej branży, po prostu musicie tutaj być. Siłą tych targów są liczne nowości. Wiem, że targowych propozycji jest dużo. Jednak w większości są to spotkania o charakterze sprzedażowym. U nas zobaczycie nowości, których nie ma nigdzie indziej.
Dziękuję za rozmowę.
Komentarze (0)