Kierowcy firmy Wojtex Transport mieli wiele wątpliwości, gdy wyruszali nowym pojazdem marki Scania R410 napędzanym LNG z siedziby firmy niedaleko Białegostoku w trasę do Hiszpanii. 10 dni i 7822 km później pojazd z sukcesem wrócił do bazy po pokonaniu najdłuższej w historii regularnej trasy transportowej z wykorzystaniem skroplonego gazu jako paliwa.
Decyzję o realizacji tego pionierskiego przedsięwzięcia transportowego podjęto po wielu przygotowaniach, jakimi zajął się Kamil Filipowicz, kierownik floty. Po przewertowaniu map, obliczeniu odległości i zużycia paliwa oraz rozmowach z kilkoma stacjami napełniania gazem plan na pierwszą długą trasę był gotowy. I rzeczywiście – niemal wszystko poszło zgodnie z planem.
– Podczas pierwszej trasy planowaliśmy tankować paliwo w Rennes w Bretanii, ale okazało się, że w adresie był błąd. Skierowaliśmy się więc 50 km na zachód, do Gaël. Jedynym problemem podczas tego przejazdu było to, że stacja w Montélimarin na południu Francji była zamknięta, gdy do niej dotarliśmy i musieliśmy zaryzykować dalszą jazdę do Hiszpanii. Do tamtej chwili pojazd przejechał 930 km na jednym zbiorniku paliwa. Okazało się, że zostało nam jeszcze 20% gazu – dodaje Łukasz Kubicki kierownik floty Wojtex Transport.
W trakcie przejazdu kierowcy zdobyli cenne doświadczenia, okazało się na przykład, że ceny paliw na mijanych stacjach różniły się nawet o 40%, a techniki tankowania w każdym kraju były odmienne.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni, a pojazd jest po prostu świetny. I jeszcze to niskie zużycie paliwa! – podkreśla Kamil Zieliński, kierowca Wojtex Transport.
Komentarze (0)