Wydarzenia

ponad rok temu  23.09.2022, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

Cztery lata czekaliśmy na powrót największych targów motoryzacyjnych w Europie! Automechanika Frankfurt to jedno z tych wydarzeń, na których po prostu trzeba być – blisko 100 tys. odwiedzających z 175 krajów nie mogło się mylić. Do Frankfurtu wybrali się też reprezentanci polskiej firmy AS-PL.

- Jak było? Dokładnie tak jak to sobie zaplanowaliśmy! Dziesiątki spotkań, setki rozmów i litry wypitej kawy. Nasze stoisko przeżyło prawdziwe oblężenie, na co szczerze powiedziawszy, mocno liczyliśmy. Duża, nowoczesna przestrzeń sprawdziła się doskonale, a wszystkie przygotowane miejsca do rozmów nie zwalniały się ani na moment. Prawdziwe zainteresowanie wzbudził nasz hologram, który wyświetlał oferowane produkty. Uwagę przykuwał także ruchomy alternator i nasza nowa gablota, która prezentowała przekrój alternatora i rozrusznika - relacjonują przedstawiciele firmy.

- Targi Automechanika Frankfurt to bez wątpienia jedno z tych wydarzeń, które angażuje wszystkich reprezentantów obecnych na stoisku. Ilość spotkań i chętnych, którzy chcieliby poznać naszą ofertę lub po prostu porozmawiać jest bardzo duża, co zawsze bardzo nas cieszy - mówi Paweł Kotala, dyrektor handlowy w AS-PL. - Hala 3.0, w której znajdowało się nasze stoisko, była prawdopodobnie jedną z najbardziej obleganych. Wystawiały się tam największe firmy takie jak BorgWarner, Herth+Buss, NRF, Brembo czy Delphi. Zainteresowanie naszą firmą było bardzo duże, co tylko utwierdziło nas w przekonaniu, że obrana przez nas droga jest prawidłowa, a rozwój marki AS jest zauważalny na całym świecie.

Podczas targów odbywało się także rozdanie nagród za produkty zgłoszone do rankingu Automechanika Innovation Award. Wśród nich znalazł się alternator A3384PR, który otrzymał wyróżnienie w kategorii Parts & Technology Solutions. Produkt ten znajduje się w ofercie AS-PL.

- Z naszego punktu widzenia, Automechanika Frankfurt to jedno z najważniejszych wydarzeń w targowym kalendarzu – wyjaśnia Monika Gilis-Siek, Regionalny Dyrektor Handlowy (Europa Zachodnia i Ameryka). - Wróciliśmy niesamowicie zmęczeni, ale bardzo usatysfakcjonowani i zmotywowani do dalszej pracy. Dodatkowym aspektem, na który bardzo liczyłam, była możliwość spotkania się z klientami, którzy do Frankfurtu przylecieli z bardzo odległych rejonów, takich jak Ameryka Południowa, Afryka czy Azja. Możliwość poznania osób, z którymi od lat korespondujemy, była czymś niezwykłym i za to również uwielbiamy tego typu wydarzenia.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony