Na 23 skontrolowane autobusy, zatrzymano aż 10 dowodów rejestracyjnych. Bo usterki techniczne oceniono jako "zagrażające bezpieczeństwu podróżnych".
Zatrważające jest to, że do takich zaniedbań dochodzi w miejskich spółkach, zarządzanych z publicznych pieniędzy. Mówimy przecież o wielotonowych pojazdach, stwarzających zagrożenie na drodze, do tego przewożących tysiące ludzi każdego dnia.
Poniżej komunikat GITD:
13 października dolnośląscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego skontrolowali autobusy przewożące mieszkańców Wrocławia. Kontrole przeprowadzono za pomocą mobilnej linii diagnostycznej. Inspektorzy sprawdzili stan techniczny 23 pojazdów. W dziesięciu przypadkach stwierdzili usterki techniczne zagrażające bezpieczeństwu podróżnych - konieczne było zatrzymanie dowodów rejestracyjnych. W sześciu przypadkach usterki były na tyle poważne, że autobusy nie zostały dopuszczone do ruchu. Do najpoważniejszych wykrytych nieprawidłowości można zaliczyć niesprawny układ hamulcowy. Stwierdzono zbyt dużą różnicę siły hamowania na kołach jednej osi (ponad 80%). Ponadto wycieki płynów eksploatacyjnych, nadmiernie zużyte bieżniki opon oraz luzy w zawieszeniu i niesprawne oświetlenie zewnętrzne pojazdów. Inspektorzy będą kontynuować działania z wykorzystaniem mobilnej linii diagnostycznej w pobliżu innych wrocławskich zajezdni autobusowych.
Komentarze (0)