Warto wiedzieć

9 godzin temu  09.06.2025, ~ Michał Żak - ,   Czas czytania 3 minuty

Niższe koszty serwisowe

Z wielu systemów, które wspomagają energooszczędność w autach z zasilaniem elektrycznym, jeden zasługuje na szczególną uwagę. W praktyce, używając jedynie pedału przyspieszenia możemy rozpędzać i hamować autem elektrycznym do całkowitego wytracenia prędkości. 

Czy pytacie o pojemność baku i zasięg samochodu spalinowego, czy raczej o to, ile litrów paliwa zużywa na 100 kilometrów? Bardzo podobnie jest w autach z zasilaniem elektrycznym. O tym, jaki dystans pokonamy autem na pełnej, naładowanej baterii w równym stopniu zależy od pojemności baterii, jak i od tego, ile kWh auto zużywa na pokonanie 100 km. Z wielu systemów, które wspomagają energooszczędność modeli Forda, jeden zasługuje na szczególną uwagę. To One Pedal Drive, rozwiązanie, które każdy kierowca może stosować w codziennej eksploatacji, obniżając koszty eksploatacji swojego elektryka.

Trochę techniki

One Pedal Drive, czyli sterowanie autem przy użyciu jedynie pedału gazu (przyspieszanie i hamowanie) jest coraz szerzej stosowaną funkcją. Zarówno przyspieszanie (napędowy moment obrotowy silnika), jak i zwalnianie (rekuperacyjny moment obrotowy silnika) można wywołać jedynie przy użyciu pedału przyspieszenia, a siła hamowania jest generowana wyłącznie przez hamowanie rekuperacyjne, bez użycia hamulców ciernych. Jak to działa technicznie?

Moduł PCM monitoruje położenie pedału przyspieszenia i przesyła je do układu ABS. Gdy kierowca zmniejszy nacisk na pedał, do położenia, w którym następuje hamowanie rekuperacyjne, układ ABS ustala, jaki ujemny moment obrotowy (siłę hamowania) powinien zapewnić silnik elektryczny. W zależności od stanu naładowania akumulatora wysokonapięciowego (który jest kontrolowany przez moduł BECM) wielkość ujemnego momentu obrotowego dostarczanego przez silnik elektryczny może się wahać w zakresie od 0 do 100%. Silnik elektryczny staje się wtedy alternatorem, co powoduje przepływ energii do akumulatora wysokonapięciowego w celu naładowania go. Opóźnienie osiągnięte przez hamowanie rekuperacyjne może wynosić do -2,5 m/s2. 

Jak to działa w praktyce i co zyskujemy?

System One Pedal Drive włączamy lub wyłączamy w ustawieniach trybu jazdy samochodu. W praktyce, używając jedynie pedału przyspieszenia możemy rozpędzać i hamować autem do całkowitego wytracenia prędkości. Oczywiście pedał hamulca ciernego działa całkowicie normalnie i w przypadku, w którym zajdzie potrzeba szybkiego lub awaryjnego hamowania, można z niego korzystać tak, jak zawsze.

Kierowca ma również możliwość ustawienia trybu zwiększonej rekuperacji wciskając przycisk „L” na wybieraku skrzyni biegów. System ten służy wtedy jako dodatkowa pomoc dla One Pedal Drive. Wpływ na wielkość rekuperowanej energii ma również to, jaki tryb pracy układu napędowego wybierze kierowca. Dla przykładu w najnowszej, w pełni elektrycznej Pumie Gen-E można wybierać spośród aż czterech trybów jazdy.

Dużym plusem korzystania z systemu One Pedal Drive jest ograniczenie zużycia elementów układu hamulcowego, co przekłada się na niższe koszty serwisowe. Korzystanie z tego systemu, dzięki rekuperacji przy hamowaniu i doładowywaniu akumulatora, zmniejsza zapotrzebowanie auta na energię, wydłużając przy tym zasięg. Właśnie między innymi dzięki temu systemowi całkowicie nowa, elektryczna Puma Gen-E może poszczycić się rekordowo niskim zużyciem energii w mieście, na poziomie 9,4 kWh/100 km (WLTP). 

System ten znajdziemy także w takich modelach Forda, jak: Mustang Mach-E, E-Transit/E-Tourneo Courier, E-Transit/Tourneo Custom oraz E-Transit.

Fot. Ford

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony