Chociaż w podstawowych założeniach silniki spalinowe w samochodach osobowych i ciężarowych pracują tak samo, nie da się ukryć, że mają zupełnie inne potrzeby. Odmienne są także stosowane w nich oleje silnikowe, które różnią się lepkością, ilością dyspergatorów, modyfikatorów tarcia czy liczbą zasadową.
Chociaż pojazdy ciężarowe z oczywistych względów zużywają więcej paliwa i oleju niż osobowe, także w ich przypadku producenci olejów starają się optymalizować to zużycie, a tym samym przyczyniać się do redukcji kosztów eksploatacji i wpływu na środowisko naturalne. Mowa o tzw. olejach paliwooszczędnych.
Jednym z najnowocześniejszych produktów na rynku paliwooszczędnych olejów silnikowych przeznaczonych do samochodów ciężarowych jest Total Rubia TIR 8900 FE 10W-30. Olej ten zapewnia zmniejszenie oporów tarcia w silnikach wysokoprężnych w takim stopniu, że przekłada się ono na spadek zapotrzebowania na olej napędowy. Dzięki mniejszej lepkości oraz zastosowaniu dodatków przeciwzużyciowych i modyfikatorów tarcia olej w odpowiedni sposób zabezpiecza wszystkie wrażliwe elementy silnika i zapewnia ich długą żywotność. Takie dodatki są aktywowane w miejscach, gdzie występują wysokie naciski, np. na krzywkach wałka rozrządu czy na styku pierścieni tłokowych i tulei cylindrowej w dolnym i górnym martwym położeniu tłoka. Bez ich zastosowania samo obniżenie lepkości oleju spowodowałoby zwiększenie zużycia tych elementów. Potwierdzają to testy przeprowadzone m.in. na silnikach firmy Mercedes: OM 611, OM 646 i OM 501 LA.
Warto wspomnieć, że pierwsze paliwooszczędne oleje powstały w centrum badawczym Total już ponad 20 lat temu. Od tego czasu formuły produktów ewoluowały i obecnie pozwalają ograniczać zużycie paliwa na poziomie 1,3%. W przypadku dodatkowego stosowania olejów przekładniowych z gamy FE (Fuel Eco) w skrzyni biegów oraz tylnym moście oszczędność może wynieść nawet około 3%, co w odniesieniu do samochodów ciężarowych odpowiada ograniczeniu zapotrzebowania na paliwo rzędu 1 l na 100 km. W skali roku przy średnich rocznych przebiegach 100 000 km daje to oszczędność ok. 1000 l oleju napędowego. W przypadku flot składających się z kilkudziesięciu pojazdów oszczędności sięgają dziesiątek tysięcy złotych. Przeznaczenie kilkudziesięciu złotych więcej na oleje typu FE gwarantuje zwrot. Paliwooszczędność tych produktów została potwierdzona przez testy przeprowadzane na pojazdach różnych marek przez znane międzynarodowe organizacje, np. francuski UTAC, niemiecki TÜV czy angielski Millbrook.
– Total Rubia TIR 8900 FE 10W-30 jest produktem, który nadaje się do stosowania w wielu nowoczesnych pojazdach różnych producentów – wyjaśnia Robert Sadowski, dyrektor Działu Środków Smarnych Polska & Kraje Nadbałtyckie. – Jest to olej o obniżonej zawartości siarki, fosforu i popiołów siarczanowych (typu low SAPS), dzięki czemu jest w pełni przystosowany do najnowszych układów wydechowych wyposażonych w zaawansowane układy oczyszczania spalin, jak SCR czy filtry cząstek stałych (DPF). Doskonała odporność na utlenianie pozwala na stosowanie maksymalnych dopuszczalnych przebiegów między wymianami oleju. Producenci aut w pełni aprobują stosowanie paliwooszczędnych rozwiązań w swoich pojazdach, czego najlepszym dowodem są oficjalne dopuszczenia, takie jak: MB-Approval 228.51, MAN 3477, Volvo VDS-4, Renault RLD-3, Scania Low Ash czy Mack EO-O Premium Plus.
Komentarze (0)