Ograniczenia w przemieszczaniu się wymuszone pandemią wirusa Covid-19 spowodowały, między innymi, że duża część kierowców znacznie ograniczyła użytkowanie swoich pojazdów. W niektórych krajach wciąż obowiązuje lub obowiązywał do niedawna całkowity zakaz poruszania się prywatnymi samochodami. Czy kierowcy zastanawiają się, jaki może to mieć wpływ na układy zawieszenia pneumatycznego zamontowane w ich pojazdach?
W normalnych warunkach pojazd wyposażony w zawieszenie pneumatyczne „opuszcza się” nieco przez noc, co jest następstwem nieznacznego ubytku powietrza. Co jednak dzieje się, gdy pojazd nie jest użytkowany przez dłuższy czas?
Zależy to oczywiście od szeregu czynników, takich jak: budowa układu, standardy producenta, a także warunki klimatyczne i pogodowe. Dodatkowo z wiekiem parcieją uszczelnienia i występują wycieki powietrza. Takie zużycie powoduje nieszczelności, które z kolei zmuszają kompresor zawieszenia do cięższej i częstszej pracy. Wszystko to jest częścią naturalnego zużycia podzespołów zawieszenia, którego żywotność zwykle określa się na 6-10 lat, po tym okresie należy zazwyczaj wymienić zużyte części.
Co dzieje się podczas dłuższego postoju?
- Zwiększa się ilość wilgoci w układzie, co spowodowane jest gorszą wentylacją. Korozja bloków zaworowych i kompresora może doprowadzić do ich przedwczesnego uszkodzenia.
- Niewielka korozja już występująca w systemie ma czas, aby zaatakować większe obszary bez możliwości jej usunięcia przez pracującą gumę rękawa.
- Wraz ze starzeniem się gumowy rękaw miecha traci elastyczność i parcieje. Kiedy pojazd jest opuszczony znacznie niżej niż normalnie, rękaw układa się w nienaturalnej pozycji. Rośnie niebezpieczeństwo, że nie będzie już w stanie odzyskać pierwotnego kształtu. Próba napompowania takiej poduszki może również spowodować wysunięcie się rękawa spod opaski uszczelniającej.
- Prawdopodobne jest, iż mocniej zużyty kompresor nie będzie w stanie wytworzyć ciśnienia niezbędnego do podniesienia pojazdu z poziomu zero. Sytuacja pogarsza się w przypadku występowania niewielkich nawet nieszczelności. Może również dojść do uszkodzenia przekaźnika, a w najgorszym przypadku kompresor może spalić się podczas próby wytworzenia ciśnienia w układzie.
Pierwsze dwa procesy przyspieszają zużycie elementów systemu i skracają czas ich użytkowania. Dwa ostatnie mają bezpośredni wpływ na działanie systemu zawieszenia pneumatycznego. Mogą wówczas pojawić się komunikaty błędów lub ostrzeżenia, a system ulegnie dezaktywacji. W takim przypadku nie ma możliwości bezpiecznej jazdy samochodem, powinien on zostać odholowany do warsztatu.
Co może zrobić kierowca, aby utrzymać system zawieszenia pneumatycznego w optymalnej kondycji?
- Jeśli to możliwe, raz w tygodniu przejechać co najmniej kilkanaście kilometrów. Jest to korzystne również dla innych układów i podzespołów samochodu, takich jak klimatyzacja, olej silnikowy, akumulator, układ hamulcowy itp.
- Jeśli to niemożliwe, zaleca się odpalanie samochodu raz w tygodniu celem przywrócenia i utrzymania ciśnienia w zawieszeniu pneumatycznym na właściwym poziomie. Jeśli pojazd jest wyposażony w kontrolę wysokości zawieszenia, zaleca się maksymalne opuszczenie i podniesienie go co najmniej raz. Umożliwia to pozbycie się wilgoci z układu, która może zostać osuszona przez rozgrzany kompresor i osuszacz powietrza.
Źródło: Arnott – Air Suspension Products
Komentarze (0)