PISKP skupia w swym gronie łącznie kilkaset podstawowych i okręgowych stacji kontroli pojazdów. W tegorocznej, dwudniowej imprezie w Zakopanem wzięło udział ponad 270 osób. Wśród nich oczywiście żywotnie zainteresowani: właściciele i pracownicy stacji diagnostycznych. Oprócz zaproszonych gości, mieli być także przedstawiciele samorządów terytorialnych i organizacji samorządowych, także dostawcy technologii. Niestety, nie pojawili się przedstawiciele w randze urzędników szczebla ministerialnego. A szkoda, bo program merytoryczny dwudniowej imprezy był naprawdę bogaty. W sumie można było wysłuchać aż 16 wykładów i niewiele mniej krótszych wystąpień. Pierwszą sesję zdominowały bardzo pouczające i – jak się okazuje – daleko idące wnioski z badań naukowych, dla których punktem wyjścia miały być wizyty w losowo wybranych SKP (prelekcja zatytułowana była: Skuteczność hamowania - analiza wpływu warunków pomiaru – Radosław Bogdański; Politechnika Warszawska). Otóż, podczas badań pracownicy naukowi mieli notować spore odchyłki wyników pomiarów skuteczności hamulców na stanowiskach kontrolnych (rolkowych). Kontroli poddać miano kilka rodzajów urządzeń trzech producentów.

Na wszystkich obecnych spore wrażenie musiała robić prezentacja materiału filmowego. W ciekawiej, multimedialnej formie przedstawiony materiał dowodził dodatkowe źródło różnic w odczytach tego samego urządzenia podczas kontroli ogumienia w różnych warunkach pogodowych. Równie pouczająco wyglądały wyniki badań dotyczące umykającego (czasem) uwadze diagnostów „polepszania” wyników na urządzeniach rolkowych w prozaicznej dość sytuacji… niedopompowania kół. Podkreślano więc znaczenie bezpieczeństwa i wagę kontroli prawidłowego (określonego przez producenta) ciśnienia ogumienia. Sporo też miejsca poświęcono zagadnieniu masy pojazdu (Znaczenie masy pojazdu w badaniach w SKP – Roman Filipiak; Politechnika Poznańska). Prelekcje natury technicznej i merytorycznej przeplatane były wystąpieniami przedstawicieli dostawców nowoczesnej technologii warsztatowej, diagnostycznej i kontrolnej (m.in. Novaris, Hella, UNIMETAL, OCE, Mercedes), a także sponsorów. Marka Certus była partnerem głównym VI konferencji PISKP w Zakopanem. Półgodzinne wystąpienie podczas spotkania miał prezes zarządu WSOP Jarosław Cichoń. W swojej prezentacji poruszył temat projektowania stacji kontroli ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb klienta końcowego, czyli posiadacza pojazdu.

Drugiego dnia konferencji spodziewano się wystąpienia przedstawiciela Ministerstwa Transportu na temat zmian prawnych dotyczących stacji kontroli pojazdów oraz badań technicznych pojazdów. Dlaczego do niego nie doszło? Być może faktycznie uznano, że przyjęte we wrześniu 2009 roku rozwiązania są na tyle nietrafione, że lepiej uniknąć konfrontacji ze środowiskiem – to głos przysłuchujących się konferencji. Podczas wieczornej uroczystej kolacji pojawiały się też inne komentarze. Przeważała opinia, że powodem nieobecności były po prostu niedawne wydarzenia wagi państwowej. Generalnie jednak nietrudno odnieść (faktycznie) wrażenie, że potrzeba konferowania była ogromna, a najbardziej odczuwalna w środowisku młodych pracowników SKP, którzy „wchodząc do zawodu” odczuwają ogromną presję odpowiedzialności i jednocześnie irytuje ich brak precyzji zapisów czy częściej – równie pewnej ich interpretacji przez urzędników, choćby z wydziałów komunikacyjnych. Jak bardzo nie nadąża za rzeczywistością urzędnicza praktyka dowiadujemy się równie często my wszyscy zmotoryzowani. Więc przy okazji przypomnijmy powtarzany z całą mocą głos środowiska diagnostów, dotyczący istoty funkcjonowania w naszym kraju SKP. Otóż, SKP działają w specyficznym dla naszego kraju systemie. Wolnorynkowym, bo stację kontroli pojazdów może otworzyć każdy, kogo stać na jej urządzenie, ale od strony prawnej badania techniczne są specyficzną działalnością i opierającą się niemal w stu procentach na procedurach urzędowych!

To starostwa powiatowe nadzorują pracę stacji kontroli, a Transportowy Dozór Techniczny weryfikuje je pod kątem zgodności wyposażenia z warunkami technicznymi. Lista ministerstw zaangażowanych w tworzenie i interpretację przepisów jest dłuższa. Obok wspomnianych wyżej partnerów, niezmiernie istotną rolę pełnią: Ministerstwo Transportu i Budownictwa oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Departament Dróg i Transportu Drogowego jest organem administracji państwowej odpowiedzialnym za funkcjonowanie stacji kontroli pojazdów w ramach różnorakich ustaw i rozporządzeń. Jest jeszcze CEPiK. Ten ostatni powinien leżeć w gestii Departamentu Ewidencji Państwowych i Teleinformatyki MSWiA. Teoretycznie wszystko wydaje się jasne, ale tak nie jest. Po raz kolejny okazuje się, że dużo lepiej poradził sobie w tej materii (kontroli pojazdów) kraj o bogatszej kulturze motoryzacyjnej. Dać miała temu wyraz ostatnia czwarta sesja – już drugiego dnia konferencji. Ta dotyczyła m.in. prezentacji badań technicznych pojazdów we Francji (sytuację w tym kraju omówił Olivier Duranel – dyrektor ds. eksportu Firmy ACTIA MULLER). Nowe wymagania dla pojazdów pod kątem ADR przybliżył w chwilę potem Grzegorz Kaszubski – wiceprzewodniczący Rady PISKP. Na wątpliwości i zagadnienia związane z badaniami technicznymi pojazdów w Polsce nie trzeba było długo czekać. Dyskusję zdominowały wystąpienia słuchaczy konferencji.

W czasie konferencji miała miejsce też ważna dla PISKP uroczystość wręczenia certyfikatu systemu zarządzania jakością ISO 9001:2009, poświadczającego spełnienie przez Izbę najwyższych standardów w zakresie działalności szkoleniowej, doradczej i wydawniczej. Obrady konferencji zakończyło zaś Walne Zgromadzenie PISKP, które zatwierdziło sprawozdanie rady i zarządu z działalności w roku 2009, sprawozdanie finansowe za rok obrotowy 2009 oraz udzieliło absolutorium z wykonania obowiązków obydwu tym organom. Szczegółowe informacje na ten temat można znaleźć na stronie internetowej Izby w dziale „Władze Izby”.

Rafał Dobrowolski
Zdjęcia: R. Dobrowolski