Zima dla maszyn budowlanych może oznaczać przestój i konieczność oczekiwania na wiosnę lub pracę w wyjątkowo trudnych warunkach. Bez względu na to czy maszyna została odstawiona na plac czy jest wykorzystywana na budowie, szczególnie zimą warto sprawdzić jej stan techniczny, rozpoczynając od kontroli silnika.
Dobry stan techniczny i niska awaryjność silników maszyn mają kluczowe znaczenie dla właścicieli firm budowlanych. Decydują bowiem o tym, czy prowadzona przez nich działalność będzie efektywna i opłacalna. Eksploatacja zaniedbanych pojazdów może wiązać się z koniecznością ponoszenia dodatkowych wydatków na naprawy i części zamienne, opłaty za wynajęcie maszyn zastępczych, godziny nadliczbowe operatorów, a nawet kary umowne za niedotrzymanie terminów wykonania robót. Warto zatem dbać o maszyny budowlane szczególnie zimą, kiedy ich silniki są najbardziej narażone na zużycie.
- Zima dla maszyny budowlanej, która pracuje w trudnych warunkach w śniegu, błocie i ujemnych temperaturach, może stanowić duże wyzwanie. Dlatego należy dbać o jej dobry stan techniczny. Dokonując przeglądu maszyny szczególną uwagę warto zwrócić na kilka istotnych aspektów dotyczących silnika. Podstawą jest wymiana oleju silnikowego zgodnie z zaleceniami producenta. Wśród produktów sprawdzających się podczas zimowej eksploatacji jest rodzina olejów Shell Rimula, które dzięki wysokiej jakości baz olejowych oraz odpowiednim dodatkom uszlachetniającym zapewniają bezawaryjną pracę silnika nawet w najtrudniejszych warunkach - powiedział Cezary Wyszecki, ekspert techniczny Shell Polska.
Syntetyki i półsyntetyki
Obecnie właściciele i operatorzy maszyn budowlanych mają do dyspozycji całą gamę różnorodnych produktów. Doświadczenie podpowiada, że zimą najlepiej sprawdzają się oleje półsyntetyczne i syntetyczne, które wykorzystują syntetyczne bazy olejowe, powstałe w wyniku syntezy chemicznej. Cechuje je bardzo dobra charakterystyka płynięcia w niskich temperaturach oraz większy stopnień czystości i wyższa jakość w porównaniu z konwencjonalnymi olejami mineralnymi. Pozbawione jakichkolwiek zanieczyszczeń, pochodzących z ropy naftowej, spełniają wymagania współczesnych silników, zapewniając tym samym wyższy poziom ochrony i wyższe osiągi. Co jest szczególnie istotne zimą, oleje syntetyczne i półsyntetyczne lepiej znoszą cięższe warunki pracy, duże obciążenia oraz skrajne temperatury.
Ochrona w ekstremalnych warunkach
Lepkość oleju silnikowego jest parametrem, który nabiera szczególnego znaczenia podczas mrozów, ponieważ to od niego zależy, jak płynny jest środek smarny w zależności od temperatury. Jeśli w czasie mrozów olej jest zbyt gęsty, nie jest odpowiednio rozprowadzany we wnętrzu silnika i nie zapewnia jego elementom właściwej ochrony. Brak oleju podczas zimnego rozruchu jest szczególnie szkodliwy dla części, które muszą być smarowane dużą ilością oleju pod odpowiednim ciśnieniem. Takie warunki niekorzystnie wpływają, m.in. na panewki układu korbowo-tłokowego, cylindry oraz pierścienie tłokowe. Ponadto, zanim środek smarny zostanie właściwie rozgrzany i osiągnie pożądaną lepkość, silnik pracuje z większymi oporami. W celu ich przezwyciężenia, jednostka napędowa zużywa więcej paliwa. A to z kolei wpływa na wzrost kosztów eksploatacji. Oleje syntetyczne i półsyntetyczne zachowując optymalną płynność nawet w bardzo niskich temperaturach. Przyczyniają się także do obniżenia kosztów działalności związanych ze zużyciem paliwa oraz mniejszej emisji spalin.
Zimowe wsparcie od Shell
Dobrym przykładem olejów silnikowych, które mają znaczną przewagę nad produktami mineralnymi są Shell Rimula R6 LM i Shell Rimula R6 M.
Oleje te zostały zaprojektowane tak, aby zmniejszać tarcie wewnątrz silnika, jednocześnie utrzymując doskonałe parametry płynności w ujemnych temperaturach oraz skuteczne smarowanie elementów jednostki napędowej, zwłaszcza przy zimnym rozruchu. Temperatura płynięcia produktu wynosi -36oC. Wyjątkowe właściwości fizyczne i chemiczne środka smarnego przekładają się na wydłużenie dopuszczalnych przebiegów, a także optymalną ochronę silników Diesla. Ponadto Shell Rimula R6 LM jako bardziej uniwersalny olej może być stosowany również w silnikach wyposażonych w filtry DPF.
Innymi olejami do silników maszyn budowlanych, zaprojektowanymi tak, aby zapewnić ochronę w pełnym zakresie temperatur i ciśnień występujących w nowoczesnych silnikach są Shell Rimula R5 LE oraz Shell Rimula R5 E.
Półsyntetyczne środki smarne bazują na unikatowej technologii, dzięki której ich właściwości fizyczne i chemiczne dostosowują się do zmieniających się warunków pracy jednostki napędowej. Połączenie syntetycznych olejów bazowych z zaawansowanymi zestawami dodatków ma kluczowe znaczenie dla ochrony silników w niskich temperaturach. To idealne produkty do intensywnie eksploatowanych maszyn.
Zaniedbane maszyny budowlane są awaryjne. Warto pamiętać także o tym, że zły stan techniczny drastycznie obniża ich wartość rynkową. Dlatego warto dbać o ich silniki szczególnie zimą, nawet jeżeli ta jest łagodniejsza niż przewidywały to prognozy.
Komentarze (0)