Części i regeneracja

3 miesiące temu  21.10.2024, ~ Administrator - ,   Czas czytania 4 minuty

Porady techniczne NTN Rozrząd w Subaru EJ20

Silnik typu boxer Subaru EJ20 ma kilka specyficznych rozwiązań, o których bezwzględnie należy pamiętać

Silnik typu boxer, któremu będziemy przyglądać się w artykule, ma kilka rozwiązań niespotykanych w standardowych konstrukcjach. Specjalnie dla czytelników „Nowoczesnego Warsztatu” omawia je Andrzej Kowalski, ekspert techniczny firmy NTN. Przestrzega też przed najczęstszą usterką, która może pojawić się tuż po okresowej wymianie rozrządu.

– Silnik stosowany w samochodach Subaru EJ20 to dość specyficzne rozwiązanie. Układ rozrządu składa się z wielu elementów, a sam pasek ma aż 281 zębów. Jednym z nietypowych rozwiązań jest wariator, który w modelu forester z 2008 roku był zastosowany tylko na wałkach ssących. Wariator nie jest pływający, dlatego nie musimy go specjalnie blokować przy demontażu rozrządu – podkreśla Andrzej Kowalski.
Ekspert dodaje, że prowadnica w tym modelu była wykorzystana tylko do zabezpieczenia paska względem koła napędowego na wale korbowym. W niektórych rozwiązaniach, w mocniejszych silnikach prowadnice były stosowane także na wałkach rozrządu. Prowadnica jest w tym przypadku rozwiązaniem bardzo delikatnym, na które zawsze trzeba zwracać uwagę. Jej stan jest kluczowy dla zapewnienia prawidłowej pracy. – Prowadnica ma zadbać o to, aby przy gwałtownej zmianie prędkości obrotowej pasek nie zmienił położenia względem koła napędowego. Odpowiedni luz między prowadnicą a grzbietem paska, który zawsze podczas montażu należy regulować, jest w zakresie od 0,5 do 1,5 mm – dodaje.
W tym silniku wszystkie koła pasowe oznaczono specjalnymi znakami. Punkty odniesienia są czytelne i jednoznaczne. Pojedyncze znaki odnoszą koła do obudowy, podwójne do siebie wzajemnie.
– Najczęściej pojawiającą się usterką po kompletnym serwisie układu rozrządu jest ścięcie śruby mocującej napinacz. Co ciekawe, chodzi o nową śrubę, którą otrzymujemy zawsze z zestawem napinacza. Przyczyną jej ścięcia jest zawsze przeciągnięty gwint w aluminiowej podstawce. Dokręcanie śruby nawet z zalecaną siłą 39 Nm może spowodować jej ścięcie, jeśli gwint w podstawie mocującej jest już uszkodzony. Na szczęście element z naciętym gwintem można dość łatwo wymienić. To kwestia kilku śrub. Dlatego za każdym razem przy wymianie napinacza musimy kontrolować także stan podkładki mocującej wewnątrz – podkreśla Andrzej Kowalski.
Czym natomiast będzie skutkować praca silnika ze ściętą śrubą napinacza? Rolka napinacza może oprzeć się o pasek, a ramię napinacza o rolkę głuszącą. W tym położeniu cały układ ma jeszcze szansę na pracę. Kiedy jednak zostanie rozsynchronizowany, wykryje to czujnik położenia wału korbowego i zaalarmuje kontrolką check engine. Ta kontrolka i odgłosy z silnika będą sugerować kierowcy, aby nie kontynuować jazdy. Układ będzie pracował przez pewien czas, ale może to doprowadzić do znaczących uszkodzeń, których początkiem będzie zsunięcie się zewnętrznej bieżni rolki z łożyska.
Przechodzimy do montażu napinacza. – Napinacz montujemy wewnątrz sprawdzonego otworu. Śrubę napinacza i wszystkich rolek prowadzących będziemy dokręcać z tą samą siłą – ok. 39 Nm. Pamiętajcie, aby nigdy nie dokręcać z wyższą siłą, to prosta droga do uszkodzenia gwintu wewnątrz aluminiowej podkładki mocującej. Na tym etapie prac będziemy też używać klucza do regulacji wariatora. W momencie gdy wał korbowy jest w położeniu zero, na prawej głowicy wszystkie zawory są zamknięte. Inna sytuacja ma miejsce w lewej głowicy, tutaj zawory są otwarte. Jeśli poruszymy kołami, sprężyny zamkną zawory i przestawią wałek. Aby wrócić do pierwotnego położenia, należy ustawić wariator tak, żeby punkty odniesienia pokryły się. W tym celu używamy wspomnianego klucza – dodaje A. Kowalski.
Montaż paska rozpoczynamy od koła napędowego. Dla ułatwienia na pasku zaznaczone są punkty odniesienia, więc dopilnowanie synchronizacji jest proste. – Znajdujemy znak na kole napędowym, zabezpieczamy prowadnicą, aby nie miał szans na zmianę położenia. Prowadnicę dokręcamy z siłą 10 Nm. Ważne jest, aby zachować kierunek ruchu paska, tak aby pasek mógł ułożyć się prawidłowo, przekręcamy wałem korbowym minimum dwa razy. Jeśli wszystkie punkty odniesienia pokrywają się, to znak, że praca została wykonana zgodnie ze sztuką. Pamiętajmy też o wymianie pompy wody – podsumowuje ekspert marki NTN.


Dodatkowa prowadnica stosowana na wałkach rozrządu


Przy każdym serwisie rozrządu należy sprawdzić stan gwintu do mocowania napinacza


Oznaczenia są bardzo klarowne i jednoznaczne. To sporo ułatwia!


Klucz do regulacji wariatora

Andrzej Kowalski
trener techniczny NTN Polska

Centrum Dokumentacji NTN Polska

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony