Lakiernictwo i blacharstwo

6 godzin temu  06.03.2025, ~ Administrator - ,   Czas czytania 4 minuty

Praca w zawodzie lakiernika i mechanika. Czy są chętni?

Niedobór wykwalifikowanych specjalistów, a zwłaszcza lakierników, to złożony problem stojący przed wieloma  serwisami blacharsko-lakierniczymi, nie tylko w Polsce, ale całej Europie. Z czego to wynika? Historycznie branża ta bazuje na fizycznej, brudnej i potencjalnie niebezpiecznej pracy. Co więcej, młodzi ludzie obecnie nie szukają kariery na całe życie, lecz chcą próbować różnych wyzwań. Nie bez znaczenia jest też fakt, że lakiernicy i mechanicy nie mają styczności z właścicielami samochodów, więc trudno o poczucie spełnienia i satysfakcji z wykonywanej pracy. Dodajmy do tego ciągłą presję, by pracować szybciej i wydajniej. Lakiernicy ponoszą też największą odpowiedzialność za jakość naprawy – to od nich zależy ostateczny wygląd auta, gdy trafia do właściciela. Nic dziwnego, że potencjalni kandydaci postrzegają tę ścieżkę kariery jako ryzykowną i pozbawioną korzyści, pomimo że zapewnia ona dużą dozę spełnienia i wymaga sporych umiejętności. 

Wymagająca technicznie i odpowiedzialna praca 

- W dzisiejszych czasach praca fizyczna jest uznawana za mniej prestiżową. Dla wielu osób źródłem satysfakcji jest miejsce pracy, a nie konkretne stanowisko. Kandydaci często przedkładają pracę na niższym stanowisku, ale za to w bardziej prestiżowej firmie, nad pracę wykwalifikowanego specjalisty w serwisie. Lakiernicy są często znakomitymi ekspertami, a do tego rozwiązują istotne problemy w życiu właścicieli aut. Dlatego branża lakiernicza musi zacząć docierać do kandydatów z przekazem, że nowoczesne serwisy bardziej przypominają laboratoria niż hale fabryczne. Nie są to już brudne, niebezpieczne obiekty przemysłowe, jakie znamy z przeszłości, choć pogląd ten jest wciąż niezwykle powszechny. Serwisy zmagają się z kryzysem wizerunkowym, który usilnie staramy się zmienić -

mówi Bart De Groof, Senior Global Marketing Director, Refinish, Axalta.

Żeby przyciągać młodych ludzi, serwisy muszą zmienić stary wizerunek. Jasno komunikować, że są one teraz nowoczesnymi miejscami pracy wykorzystującymi zaawansowane technologie, bo te aspekty są często brane pod uwagę podczas wyboru kariery zawodowej. Ponad 80% z 12 tys. przedstawicieli pokolenia Z w 17 krajach deklaruje, że chce pracować z najnowszymi narzędziami technologicznymi, a 91% twierdzi, że technologia ma wpływ na ich wybór zatrudnienia.

Rozwój technologiczny sprawił, że proces naprawiania powłoki lakierniczej stał się znacznie szybszy, łatwiejszy i bardziej dochodowy. Nowoczesne rozwiązania cyfrowe stosowane teraz w branży idealnie wpisują się w motywy cyfryzacji i zrównoważonego rozwoju. Pojęcia te są popularne wśród bardziej technicznych kandydatów, w tym tych z pokolenia Z – pierwszego w pełni wychowującego się w erze cyfrowej. Zaawansowane, innowacyjne technologie, takie jak spektrofotometr Axalta Irus Scan, mieszalnik Axalta Irus Mix czy platforma Axalta Nimbus to dla wielu serwisów fundament procesu transformacji. 

Prawdziwa satysfakcja i poczucie spełnienia 

Jednym z największych wyzwań stojących przed serwisami, które chcą przyciągać młodych pracowników, jest brak kontaktu z właścicielami samochodów. To sprawia, że lakiernicy często nie mają prawdziwej satysfakcji z wykonywanej pracy i miewają trudności z dostrzeganiem jej sensu.  

- Gdy właściciel przyprowadza samochód po wypadku, zwykle jest niezadowolony lub zły i nie może doczekać się, aż odzyska auto. Tak naprawdę dla właściciela wizyta w serwisie to tylko kolejny przykry obowiązek, z którego chce się jak najszybciej wywiązać. Zwykle w serwisie ma kontakt z pracownikiem działu obsługi klienta, ale prawie nigdy nie wchodzi w interakcje z lakiernikami lub innymi pracownikami serwisu - ocenia ekseprt marki.

Gdy klient wraca do serwisu po samochód – zwykle najdroższą rzecz, jaką posiada, zaraz po domu lub mieszkaniu – jest najczęściej zachwycony, że w końcu może znów cieszyć oczy samochodem, który znakomicie wygląda.  

- Na kogo spływają wdzięczność i słowa uznania, gdy klient może w końcu wrócić do normalności? Na pracownika działu obsługi klienta – nigdy na lakiernika czy mechanika. Między ludźmi, którzy wykonują całą pracę, a odbiorcami pochwał czy słów uznania jest przepaść. A prawda jest taka, że wszyscy potrzebujemy zostać docenieni za naszą pracę. Chcemy zobaczyć, że jej efekty są dostrzegane. To bardzo ważne. W dzisiejszych czasach jesteśmy przyzwyczajeni do natychmiastowej gratyfikacji – gdy coś zamawiamy, możemy otrzymać to nawet po kilku godzinach. Dlatego też młodsze pokolenia potrzebują szybciej dochodzić do poczucia satysfakcji i spełnienia. W przeciwnym wypadku zniechęcają się i trudno jest ich przyciągnąć lub utrzymać – mówi Bart De Groof. 

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony