Ponure miesiące jesieni i zimy wystawiają oświetleniowe systemy samochodu na wielkie obciążenia. Dlatego rozsądne jest dokonanie przeglądu oświetlenia podczas wiosennego przygotowania auta. Czy wszystkie światła działają? Czy reflektory główne i tylne lampy zespolone nie są uszkodzone? Specjaliści od oświetlenia w Helli mają kilka podpowiedzi w kwestii wiosennej kontroli oświetlenia. Szczególną uwagę należy poświęcić reflektorom głównym. Podrywane kołami z drogi kamyczki i żwir, a także samo działanie mrozu mogły uszkodzić klosze lamp. Nawet niewielkie szczeliny i pęknięcia oznaczają otwarte zaproszenie dla wody i kurzu, co w efekcie niszczy odbłyśnik. Pogarsza to rozkład strumienia światła na przedpolu, a więc i widoczność. Jeśli lampy wytwarzają przyćmione światło, w starszych samochodach warto nabyć akcesoryjne lampy, które idealnie wpasują się w miejsce starych, a będą nowoczesnymi światłami. Będą zapewniały lepsze oświetlenie, a i wygląd samochodu się dzięki nim poprawi. Oczywistym elementem wiosennego przeglądu jest sprawdzenie wszystkich żarówek. Aby to zrobić, włącz stacyjkę (bez włączenia silnika!), światła mijania i światła awaryjne, wrzuć bieg wsteczny, zaciągnij hamulec ręczny. Powinno zaświecić wszystko poza światłami stopu. Nie zapomnij też spojrzeć na boczne kierunkowskazy!
Ważne są również światła pozycyjne/postojowe. Czasami trudno je dostrzec, gdy włączone są światła mijania. Przestaw więc włącznik świateł “pozycyjne” i jeszcze raz obejdź samochód. Kolejnym krokiem jest sprawdzenie świateł drogowych – włącznie z niebieską kontrolką na tablicy rozdzielczej – oraz lamp przeciwmgłowych: tylnych i przednich. Jeśli samochód jest wyposażony w system oczyszczania reflektorów, należy i ten element dokładnie sprawdzić. Aby tego dokonać, włącz po prostu zapłon i światła główne, a potem uruchom odpowiedni przełącznik. Jeśli są to teleskopowe spryskiwacze, trzeba sprawdzić, czy prawidłowo się wysuwają i chowają oraz czy strumień tryska z nich na szyby lamp. W starszych systemach z wycieraczkami sprawdzić trzeba także stan piór wycieraczek. Ostatni punkt na liście kontrolnej to lampy stopu. Jeśli nie ma nikogo do pomocy, trzeba się ostrożnie cofnąć do samej ściany – a lepiej jakiejś dużej szyby – i kilkakrotnie naciskając pedał hamulca, skontrolować działanie świateł stopu.
Komentarze (0)