Polska w liczbach
W okresie od stycznia do sierpnia polski rynek opon dla samochodów osobowych, dostawczych i 4x4 zamknął się w liczbie 7,5 mln sztuk. Obserwujemy tu spadek w ujęciu o/o na poziomie 2,2 proc. Co ciekawe, segment opon letnich odnotował wzrost o 1,3 proc., natomiast segment opon zimowych zanotował spory, bo 7,8-proc. spadek.
Rodzimy rynek kontynuuje trendy z ostatnich kilku lat. Najdynamiczniej rozwija się sprzedaż opon dedykowanych felgom o stosunkowo dużych rozmiarach i wysokim indeksie prędkości. Aktualnie opony o indeksach prędkości H i V stanowią 35 proc. rynku opon dla samochodów osobowych. Zdecydowanie w odwrocie są rozmiary 13” i 14” oraz niskie indeksy prędkości.
- Zdecydowanie rośnie rynek premium i medium, co jest wynikiem rosnącej zamożności społeczeństwa oraz zwiększającej się świadomości znaczenia jakości i bezpieczeństwa w produktach oponiarskich – mówi Jerzy Mendala, dyrektor handlowy COP. - Przewiduję lekki wzrost do ok. 17 mln sztuk samochodów osobowych, terenowych i dostawczych zarejestrowanych w naszym kraju do końca roku 2010. W związku z tym prognozuję 3-proc. wzrost segmentu polskiego rynku opon.
W klasie opon z indeksem ST liderem sprzedaży jest opona 175/65/14T. Wśród produktów o indeksie prędkości H króluje opona o rozmiarze 195/65/15H odnotowująca kolejny rok z rzędu, tym razem 3-proc. wzrost udziału w rynku. Kategorię indeksu V niezmiennie dominuje opona 205/55/16V, notująca sprzedaż ogólną na poziomie prawie 700 tys. sztuk w Polsce, w okresie od stycznia do sierpnia br. włącznie.
Rynek opon ciężarowych skurczył się w okresie 2007-2009 z 720 tys. sztuk do 606 tys. sztuk. Jednak okres styczeń-sierpień 2010 r., przyniósł nastrajający mocno optymistycznie wzrost o/o w wysokości 37,2 proc.
- Zapotrzebowanie na opony dedykowane samochodom ciężarowym mocno rośnie – mówi Grzegorz Jeziak, kierownik działu opon ciężarowych COP. - Widać wyjście z kryzysu lat 2008 i 2009. Producenci nie spodziewali się aż takiego wzrostu naszego rynku, co skutkuje nawet przerostem popytu nad podażą. Zjawisko to będzie oczywiście niedługo skorygowane. Jest to jednak bardzo dobry prognostyk na koniec roku i pozwala z uśmiechem patrzeć w przyszłość.
Najpopularniejsze rozmiary opon ciężarowych nie zmieniły się w odniesieniu do roku ubiegłego. Są to więc: 385/65/22.5, którego pozycja na rynku osłabła o 2,1 proc., 315/80/22.5, który również osłabł o 1,2 proc. Notujący trzeci wynik sprzedaży w roku 2010, rozmiar 315/70/22.5, wykazał wzrost o niespełna 4 proc.
- Próbując nadążyć za wymogami ekologicznymi, dotyczącymi norm czystości spalin EURO, firma Continental, wprowadza na rynek tzw. opony XL, czyli produkty o zwiększonym indeksie nośności, oferowane dla segmentu opon ciężarowych – dodaje Grzegorz Jeziak. - Opony XL dają możliwość zwiększenia nośności o 500 kg na oś. To bardzo ważne dla naszych klientów, gdyż już norma EURO 4 podniosła masę ciągników siodłowych o 191 kg (z tego 106 kg to 60 litrowa instalacja AdBlue). Kolejne normy – EURO 5 i EURO 6 to następne 150 kg.
Europa ma się lepiej
W ciągu 8 miesięcy bieżącego roku europejski rynek opon osobowych, 4x4 i dostawczych wchłonął 150 mln 124 tys. sztuk opon. Stanowi to wzrost w stosunku do analogicznego okresu 2009 o 8,4 proc. Dzieląc Europę na regiony, możemy powiedzieć, że dodatni wynik zawdzięczamy głównie bogatszej części naszego kontynentu (Europa Zachodnia), która notuje 10-proc. wzrost. Europa Środkowa wychodzi na plus o 5 proc., Wschodnia zaś obniża swój wynik o 3,5 proc. Co ciekawe, sprzedaż opon zimowych w Europie wzrasta o/o aż o 23 proc.
Podczas, gdy polski rynek opon dedykowanych samochodom osobowym, 4x4 i dostawczym kurczy się, rynki: włoski, francuski, hiszpański, niemiecki czy choćby sąsiedni nam rynek słowacki, mocno wzrastają. Ten ostatni aż o 23 proc.
Europejski rynek opon dla samochodów ciężarowych w latach 2007-2009 zmniejszył się o 16 proc. Jednak czas od stycznie do sierpnia 2010 r. pokazał, że kryzys dobiegł końca. W odniesieniu do analogicznego okresu w roku 2009 obserwujemy wzrost o aż 23,4 proc.
- Dostrzegamy mocny wzrost sprzedaży samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 6 ton w okresie pierwszych pięciu miesięcy bieżącego roku – zauważa Grzegorz Jeziak. - W porównaniu do takiego samego okresu w roku 2009, widzimy wzrost sprzedaży o 28 proc. Oznacza to, że rynek samochodów ciężarowych podnosi się po jakże tragicznym dla niego w skutkach roku 2009. To dobrze rokuje na przyszłość.
Artur Ostaszewski
Komentarze (0)