Samochód składa się z kilku tysięcy części, ale jeśli przewody zapłonowe w silniku benzynowym nie będą w stanie dostarczyć odpowiedniego natężenia prądu do świec, nie uda się nawet uruchomić jednostki napędowej. Tymczasem zaczyna się jesień, czyli pora roku, w której nawet najmniejsza niesprawność układu zapłonowego auta może dać się kierowcy we znaki.
Aby silnik benzynowy działał, umieszczone w cylindrach świece zapłonowe muszą sprawnie zapalać mieszankę paliwa i powietrza. Świece te są zasilane prądem wysokiego napięcia wytwarzanym przez cewkę zapłonową, a następnie przesyłanym przez przewody zapłonowe. Te z kolei muszą być sprawne cały czas mimo ekstremalnych warunków panujących pod maską samochodu.
Uszkodzenie przewodów zapłonowych może wynikać z wielu czynników. Pierwszym są gwałtowne skoki temperatury (jesienią temperatura nocą spada do ok. 0oC, a po uruchomieniu i rozgrzaniu się silnika skacze o kilkadziesiąt stopni), które mogą przyczynić się do awarii. Do tego dochodzą wahania wilgotności, silne drgania przenoszone od silnika i w końcu ryzyko uszkodzenia wskutek np. wycieku oleju, który jest żrący dla izolacji przewodu. Co więcej, przewód może zostać uszkodzony także „od środka”, np. wskutek niesprawności i zużycia świec zapłonowych.
Z kolei niesprawne przewody zapłonowe to przede wszystkim kłopot z rozruchem zimnego silnika, zwłaszcza w deszczowe dni. Jeśli uszkodzona jest izolacja przewodu, to przy zwiększonej wilgotności powietrza jest o wiele większe ryzyko wystąpienia „przebicia” i braku możliwości zasilenia świecy zapłonowej prądem o odpowiednim natężeniu. To z kolei może albo zupełnie unieruchomić silnik lub też spowodować jego nierówną pracę (tzw. „gubienie cykli” przez pojedynczy cylinder).
Jak zatem przygotować samochód do sezonu jesienno-zimowego i zagwarantować brak niespodzianek podczas porannego uruchamiania jednostki napędowej? Przewody zapłonowe mają ograniczoną trwałość, wytrzymują zwykle od 30 do 50 tys. km przebiegu. Dodatkowo dobrą praktyką warsztatową jest ich wymiana razem z wymianą świec zapłonowych. Jeśli więc zbliża się termin wymiany przewodów zapłonowych, nie warto zwlekać z tym do momentu, w którym auto odmówi posłuszeństwa. Lepiej zawczasu wykonać tę czynność, nie narażając się na niepotrzebne stresy. Wybierając przewody zapłonowe do samochodu, należy zawsze kierować się jakością produktu.
Firma Janmor, polski producent z ponad 25-letnią tradycją, ma w swojej ofercie przewody wykonane w najwyższej jakości izolacjach i osłonach silikonowych, zarówno z rdzeniem miedzianym, jak i ferromagnetycznym. Wiodący produkt firmy – przewody zapłonowe PROLINE – to przewody doskonale nadające się zarówno do zastosowania w pojazdach zasilanych benzyną, jak i przy bardziej wymagających instalacjach gazowych LPG/CNG. Klasa ISO E i F w izolacji z silikonu oraz optymalne terminale są zdolne pochłaniać dodatkowe ciepło wytworzone na świecy zapłonowej w wyniku spalania gazu. Rekordowa na rynku liczba referencji w ofercie pabianickiego producenta gwarantuje, że przewody można dobrać praktycznie do każdego samochodu jeżdżącego po polskich drogach.
Komentarze (2)