Akademia Renowacji to niekończące się prezentacje, wykłady i wywiady „na żywo” z zaproszonymi przez organizatora gośćmi
Ponad 25 tysięcy zwiedzających i przeszło 600 klasyków ulokowanych w 6 pawilonach – tak przedstawia się bilans minionych targów Retro Motor Show. Byłoby to jednak zbyt wielkie uproszczenie w stosunku do tego z pewnością niezwykłego zjawiska, jakim jest to święto klasycznej motoryzacji – najważniejsza data w kalendarzu pasjonatów.
To również jedno z najważniejszych wydarzeń dla naszego wydawnictwa – to właśnie na Retro Motor Show finalizujemy naszą roczną pracę przy projekcie pod nazwą Akademia Renowacji. Ale nie tylko dla nas: organizatorami są (oprócz „Nowoczesnego Warsztatu”) Akademia Novol i Międzynarodowe Targi Poznańskie, więc dla wielu osób to czas podsumowań. Zacznijmy jednak od samych targów.
„Retro” znaczy klimatycznie
Retro Motor Show to przede wszystkim zabytkowe pojazdy. W tym roku na zwiedzających czekało ponad 600 klasyków – od rowerów przez motorowery, motocykle, samochody, ciężarówki, autobusy, wozy strażackie, traktory, a nawet pojazdy wojskowe, na czołgu skończywszy. Bogactwo tegorocznej ekspozycji obrazuje skala wydarzenia – klasyki wypełniły aż sześć pawilonów, czyli dwa razy więcej niż w roku ubiegłym.
Wśród wielu unikatowych egzemplarzy warto wspomnieć o kilku, które zasługują na miano prawdziwych białych kruków i w tym roku w Poznaniu pojawiły się po raz pierwszy. Były to: Lotus Esprit Turbo SE – jeden z zaledwie 1608 wyprodukowanych egzemplarzy, BMW M 635 CSI – jeden z najszybciej zyskujących na wartości klasyków, wyprodukowany w liczbie zaledwie 5855 sztuk, Ford Mustang Eleanor (replika), motocykl Opel Motoclub 500 Sport – jeden z zaledwie 500 wyprodukowanych egzemplarzy, motocykl Sokół 600 RT, łódź motorowa Glastron GT-150 z 1972 roku – to dokładnie ten sam model, którym James Bond ścigał się w filmie „Live and Let Die” (Roger Moore w „Żyj i pozwól umrzeć” z 1973 roku), pierwsze modele tarpanów, a nawet czołg M60 Patton!
W tym roku po raz pierwszy przyznano statuetki Retro Motor Show Awards dla wyróżniających się pojazdów oraz stoisk, które nie tylko imponowały powierzchnią, ale przede wszystkim pozwalały przenieść się w czasie i przestrzeni.
Akademia Renowacji po raz drugi
Już po raz drugi nasze wydawnictwo było współorganizatorem Akademii Renowacji – projektu, którego głównym zadaniem jest promocja szkolnictwa zawodowego na takich kierunkach, jak mechanik samochodowy, blacharz, lakiernik itd. Wspólnie z zaprzyjaźnionymi firmami organizujemy specjalną strefę podczas targów Retro Motor Show, na którą przeznaczyliśmy w tym roku całą halę. Jej główną atrakcją jest wspomniany Żywy Warsztat – przedstawiciele firm na żywo pokazują swoją technologię, produkty i ich zastosowanie na konkretnych przypadkach. Co ważne, uwaga skupiona jest przede wszystkim na motoryzacji w wersji retro, ponieważ dbanie o zabytkowe pojazdy wymaga szczególnej ostrożności oraz o wiele większej wiedzy i doświadczenia.
W ramach Akademii Renowacji funkcjonuje Szkoła Renowacji Pojazdów – organizatorzy (Novol i Adam Niedzwiedzki) podróżują po szkołach zawodowych, szkolą uczniów i samych nauczycieli oraz nadzorują przebieg renowacji różnych pojazdów. W ubiegłym roku były to polskie motorowery, teraz poprzeczka została zawieszona jeszcze wyżej. Jak tłumaczy Adam Niedzwiedzki, który jest odpowiedzialny za kontakt ze szkołami, młodzi uczestnicy konkursu będą pracować chociażby nad renowacją samolotu (!) oraz „malucha”, którym podróżuje po świecie Arkady Fiedler – znany obieżyświat i coroczny gość specjalny akademii. Oczywiście wszystkie firmy, które uczestniczą w projekcie, dostarczają uczniom wiedzę, szkolenia, sprzęt i materiały potrzebne do renowacji. Efekt jest prosty do „przeliczenia” – młodzi adepci blacharstwa, lakiernictwa lub mechaniki samochodowej zdobywają wiedzę i praktyczne szkolenia, a firmy pracowników, których dziś tak bardzo brakuje.
Tegoroczny program akademii był niezwykle bogaty. Nie zabrakło debat, spotkań, rozmów, prezentacji, wywiadów, pokazów... Na głównej scenie rozmawiano m.in. o zaletach cynowania, o tym, jak ubezpieczyć zabytkowy pojazdy, jak przeprowadzić renowację materiałów skórzanych, jak połączyć kulinaria z motoryzacją, o wyścigach, rajdach i podróżach. Program był szczelnie wypełniony od momentu otwarcia targów do ich zamknięcia. Nie zabrakło również ekspertów: Tomasza Tomczyka z Akademii Novol, Wioletty Rolewskiej z AżDoZet, Zbyszka Koprasa z Centrum Motoryzacji Historycznej, Hanny Szumińskiej – psychopedagoga pracy, dr. inż. Wojciecha Krugiełki, rzeczoznawcy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Andrzeja Pleskota z firmy AutoAnd. Na nasze zaproszenie odpowiedzieli ponadto znani z radia, telewizji i książek: Emil Rau, uczestnicy Złombola 2017 (Robert Woźniak, Jacek Grzywacz), Jerzy Kania, który opowiedział o miłości do starych ciągników, Romuald Koperski czy Jacek „Bradziaga” Jarosik, który zachęcał do kupna swojej książki „Bradziaga znaczy Obieżyświat” opowiadającej o wyprawach do najdalszych zakątków świata, ale z wykorzystaniem klasycznych polskich samochodów. Akademia gościła również kolekcjonerów oraz organizatorów imprez i zlotów retro – Roberta Woźniaka (Bydgoskie Klasyki), Jacka Grzywacza (uczestnik Złombolu 2017) czy Czesława Nosewicza z Automobilklubu Toruńskiego (ten organizuje międzynarodowy zlot Citroëna). Nie zabrakło przedstawicieli Motocyklowego Pucharu Polski Classic – to nie tylko sport, ale także olbrzymia pasja do motocykli klasycznych, gdzie dosłownie każdy może coś przygotować i wystartować. Więcej o tej inicjatywie będzie można przeczytać na łamach naszego portalu warsztat.pl. Trudno wymienić wszystkie znakomitości. Chcielibyśmy wszystkim podziękować za obecność – liczymy na Was w przyszłym roku!
Warsztat „live”
Akademia Renowacji nie mogłaby się odbyć, gdyby nie zaprzyjaźnione firmy, które chcą w niej uczestniczyć, a co za tym idzie – pokazywać na swoim stoisku produkty, technologie, materiały. Przede wszystkim musimy wyróżnić firmę Novol, która już jakiś czas temu uruchomiła akcję Akademia Novol – ta natomiast, jak już mogliście przeczytać we wstępie, współtworzy Akademię Renowacji. W dużym skrócie można powiedzieć, że Novol prezentuje materiały lakiernicze stosowane do renowacji pojazdów zabytkowych. To specjalna linia Novol for Classic Car – jej jakość potwierdzają nie tylko ci, którzy od lat zajmują się renowacją, ale także sami uczniowie, uczestnicy akademii, którzy pracują na tych produktach przy swoich projektach.
Na stoiskach zwiedzający mogli zapoznać się m.in. z systemami zasilania silników w pojazdach zabytkowych (L-Jettronic i K-Jettronic, Mechatronika), cynowaniem jako sposobem na naprawę karoserii pojazdów zabytkowych (Andrzej Pleskot, AutoAnd), chromowaniem – co i kiedy można zrobić w pojazdach zabytkowych (Ag-Rem), jak szlifować, polerować i przygotować powierzchnię karoserii oraz jak obrobić spawy i oczyścić zgrzewy (to wszystko domena firmy Dynabrade).
Nie zabrakło firmy Colourlock, która pokazywała, jak odrestaurować i naprawić uszkodzoną tapicerkę bez jej wymiany, oraz reprezentującego markę Renovatio Damiana Szopińskiego, który demonstrował, jak oczyścić powierzchnię i usunąć starą powłokę lakierniczą. Przy wejściu na halę akademii stał kompletnie zdezelowany, amerykański klasyk, na żywo zajmował się nim Leszek Koliński, reprezentant Classic-Service.eu. Oko cieszyły swoją pracą siostry, których przedłużeniem ręki jest aerograf – mowa oczywiście o Airsisters. Młodzi byli zainteresowani również dorabianiem uszkodzonych elementów karoserii na kole angielskim – to domena Zbyszka Koprasa. Nie sposób nie wspomnieć o dużym stoisku Classica Mierzęcin, która (podobnie jak w ubiegłym roku) uświetniała swoimi pojazdami akademię. Nie zabrakło Forda T (pierwszy samochód na świecie produkowany seryjnie) czy challengera, który jest chyba na każdym zdjęciu zwiedzających. Amerykański muscle car przyciągał wzrok tak naprawdę wszystkich. Classica Mierzęcin to również winnica położona nad Jeziorem Mierzęcińskim, więc i tego wybornego trunku nie zabrakło na pokazowym stoisku. Próbowaliśmy – pycha!
Wróćmy jeszcze na chwilę do zagadnień stricte lakierniczych. Wspomniane Airsisters prezentowały się na stoisku firmy Anest Iwata, która zaprezentowała „mercedesa wśród pistoletów lakierniczych”. Mowa o modelu WS400, zaprojektowanym wspólnie z marką Lotus. Jest to wersja limitowana, która na rynek trafi w ściśle określonej liczbie egzemplarzy.
Nie zabrakło również firmy Berg, która jest oficjalnym dystrybutorem produktów marki Finixa. Specjalnie na akademię przyjechał Martin Stam, export manager marki, który nie tylko aktywnie uczestniczył w prezentacji swoich produktów, drugiego dnia postanowił osobiście podziałać przy mustangu Leszka Kolińskiego. Zdjęcia z tego momentu można znaleźć na facebookowym fanpage’u akademii.
Tuż obok wspomnianego forda ulokowana była firma KTJ Kolor, która dostarcza asortyment dla lakiernictwa przeróżnych marek, m.in. Brunox, Autosol, Car-Rep, Maston. Na stoisku mogliśmy zobaczyć kredki koloryzujące i zaprawki „w akcji”.
Last but not east, wspomnijmy o marce Renovatio, która zajmuje się piaskowaniem, śrutowaniem, szkiełkowaniem i satynowaniem. Szkiełkowanie to proces mechanicznego wykańczania powierzchni polepszający odporność na korozję wżerową i naprężeniową. Dla wielu gości było to coś zupełnie nowego. Warto podkreślić, że to właśnie ta firma będzie sodować samolot wspomnianego podróżnika Romualda Koperskiego. Dzięki tej technologii można usunąć starą powłokę lakierniczą bez naruszania oryginalnej powłoki anodowej zabezpieczającej aluminium, z jakiego wykonane jest poszycie samolotu.
Podobnie jak w przypadku zaproszonych gości, nie jesteśmy w stanie wymienić wszystkich, którzy dołożyli swoją cegiełkę do sukcesu, jakim bez wątpienia jest Akademia Renowacji. My już przygotowujemy się do kolejnej, trzeciej edycji – nie może Was zabraknąć. Do zobaczenia!
Tekst i fot. Bartłomiej Ryś
Retro Motor Show Awards W kategorii „Pojazd” statuetki otrzymali:
- Auto Świat Classic oraz Mazda Polska za Mazdę Cosmo Sport z 1968 r.,
- Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie za ekspozycję tarpanów produkowanych w FSR w Poznaniu,
- Krzysztof Trzebielewski za replikę Forda Mustanga Eleanor.
W kategorii „Stoisko” statuetki Retro Motor Show Awards otrzymali:
- Citroën Klub Poznań i Citroën Oldtimer Club Polska,
- Auto Po Babci,
- Auto Świat Classic,
- Legends Duda-Cars.
Komentarze (0)