Proces tworzenia nowego koloru jest niezwykle trudny. Nie mniejsze wyzwanie stanowi wymyślenie odpowiedniej dla niego nazwy. Powinna ona bowiem nie tylko kojarzyć się z konkretnym odcieniem, ale również oddawać jego charakter i tworzyć odpowiedni klimat. Autorzy coraz to nowszych receptur inspirują się otaczającym ich światem i dlatego też na szczęście pomysłów jest wciąż nieskończenie wiele. Ich źródeł można poszukiwać między innymi w naturze (nazwy rzek, minerałów, roślin i zwierząt), dziedzinach nauki (np. chemia), życiu ludzi (języki, narodowości, style życia, hobby) czy też nazwach miast i regionów. Standox, który jest ekspertem w kolorystyce, jest jednocześnie wrażliwy na sztukę renowacji samą w sobie. Dlatego tym razem spróbujemy popatrzeć na kolor pod zupełnie innym kątem. Przeprowadzimy Państwa przez tęczę barw, by pokazać, że lakier samochodu to nie tylko kolor, ale również emocje i skojarzenia. Rozpocznijmy tę kolorową ucztę łykiem wina, które zainspirowało twórców między innymi Isuzu – Chardonnay Gold (kod koloru 511) oraz Mercedesa Burgunderrot (kod koloru 551). Winna czy niewinna, skoro o roślinności mowa, kolor bławatka uwieczniono na Nissanie Cornflower (kod koloru T12), a delikatnej mimozy na Subaru Mimosa Yellow (kod koloru Z6K). Podczas gdy błękitnozielonym odcieniem błyszczy kryształowo mineralny Jaguar Kyanite (kod koloru JMQ), elegancję podkreśla czarny Porsche Bazaltschwarz (kod koloru LC9Z). Ford Nuntucket Grey (kod koloru 2755) przywołuje obraz malutkiej, amerykańskiej wyspy letniskowej słynącej z serialu Skrzydła. Tymczasem Honda Sicilian Red (kod koloru R500P) rozgrzewa na samą myśl o legendarnej i pięknej włoskiej wyspie. Gdy więc o legendach mowa, nie może w tej opowieści zabraknąć wyrafinowanego i bardzo brytyjskiego ciemnozielonego Astona Martina Buckinghamshire Green (kod koloru AST1115D). Niesamowitym zaś błękitem przykuwa uwagę samochód, którego kolor wywodzi się z greckich klimatów Morza Egejskiego Kia Aegan Blue (kod koloru AB). Pozostając w sferze wody przedstawiamy Hyundai Potomac Blue (kod koloru YA), odzwierciedlający kolor ponad 600-kilometrowej amerykańkiej „rzeki łabędzi” oraz Land Rovera Zambesi Silver (kod koloru 737), przypominającego toń płynącej przez południową Afrykę i tworzącej wodospady Wiktorii rzeki Zambezi. Świat zwierząt jest również bliski twórcom nowych koncepcji kolorystycznych, dlatego Audi Ibiswhite (kod koloru LY9C) genialnie oddaje biel tych ciepłolubnych ptaków, a Volvo Gekko Green (kod koloru 488) przypomina łuskowatego gekona. Przenosząc się na tereny bardziej naznaczone ręką człowieka, warto wspomnieć o BMW Melbournerot (kod koloru WA75), a także, może bardziej europejsko, o Hondzie Geneva Green (kod koloru G62P). Citroën Creme Parthenon (kod koloru KDC) oddaje w pełni beżową barwę jednego z centralnych budynków ateńskiego Akropolisu, a VW Stonehenge Grey (kod koloru LA7S) przywodzi na myśl surowe kamienie z tajemniczego kręgu. Kto lubi emocje, może skosztować alkoholowego Renault Absinthe Green (kod koloru C99) lub bardziej kulinarnie rozsmakować się w słodkim i śmietankowym Oplu Pannacotta (kod koloru 167).
Podróż w świat nazw i ich etymologii jest eskapadą praktycznie bez końca, dlatego też program kolorystyczny Standox – Standowin może nie tylko służyć za pomoc w wyborze i dopasowaniu receptury, ale stanowić punkt wyjściowy do wyprawy wgłąb świata wyobraźni. Miejsc, które warto zobaczyć, smaków, które warto poznać i historii, których warto wysłuchać.
Podróż w świat nazw i ich etymologii jest eskapadą praktycznie bez końca, dlatego też program kolorystyczny Standox – Standowin może nie tylko służyć za pomoc w wyborze i dopasowaniu receptury, ale stanowić punkt wyjściowy do wyprawy wgłąb świata wyobraźni. Miejsc, które warto zobaczyć, smaków, które warto poznać i historii, których warto wysłuchać.
Komentarze (0)