Przykład możliwości zakładu „Tapicer”, a jednocześnie życzenie klienta. Nowe technologie pozwalają na takie kaprysy
Wśród wielu dziedzin warsztatowej motoryzacji coraz poważniejszą rolę zaczyna pełnić tapicerstwo. Przyczyn rosnącego zainteresowania tym sektorem jest wiele, wykonującym ten zawód towarzyszy też kilka obaw. O szansach, trudnościach i przyszłości branży rozmawialiśmy w jednej z najstarszych nadal funkcjonujących tapicerni w Zielonej Górze – firmie „Tapicer”, działającej od 1956 roku.
Niemal 70 lat nieprzerwanego istnienia rzemieślniczego zakładu – samo w sobie – robi ogromne wrażenie. Jeśli dodamy do tego przebogatą ofertę, nowoczesne technologie i rzesze zadowolonych klientów, to ten szacunek należy oddać co najmniej kilkukrotnie. Firma powstała jako Spółdzielnia Meblowo-Tapicerska, miała kilkadziesiąt punktów w dawnym województwie zielonogórskim.
– Mój tato był kierownikiem jednego z punktów. Z początkiem lat 80. spółdzielnia... Pełna treść artykułu dostępna jest tylko dla zalogowanych prenumeratorów Nowoczesnego Warsztatu.
Możesz odblokować dostęp poniżej lub zalogować się na stronie nowoczesnywarsztat.pl i ponownie przejść do tego artykułu.
Komentarze (0)