Bartosz Sieradzki Sales Representatiive FRAM
Sądzę, że tegoroczne szkolenia i warsztaty okazały się przydatne mechanikom oraz ludziom związanym z branżą motoryzacyjną, szczególnie, że podawane informacje były rzetelne, zaprezentowane w atrakcyjnej formie oraz wniosły coś nowego w sensie praktycznym. Oczywiście impreza ta to również świetna okazja do wymiany poglądów oraz mniej formalnych spotkań towarzyskich, na które, jak wiadomo, rzadko jest czas i okazja. Dla naszej firmy targi te były okazją do autoprezentacji, jako że zaledwie w kwietniu doszliśmy do porozumienia z firmą Moto Profil, co do dystrybucji filtrów Fram. Wiele firm zdawało i zdaje sobie sprawę z potrzeby takich spotkań
Jarosław Danel Monroe
Moim zdaniem Targi Szkoleń zorganizowane przez firmę Moto-Profil były bardzo pożyteczną imprezą zarówno z punktu widzenia dostawców, jak i klientów (sklepów, warsztatów). W czasie, gdy z kalendarza Międzynarodowych Targów Poznańskich zniknęły w tym roku targi motoryzacyjne, już dawno “umarły” wszelkie targi lokalne, impreza w tej formule jest godna pochwały. Daje ona bowiem możliwość producentom części samochodowych zaprezentowania swoich produktów, nierzadko nowości, szerokiej grupie klientów.
Samochody, a także części z których się składają stają się coraz bardziej skomplikowane. Fachowa obsługa klienta wymaga obecnie od warsztatów ciągłego doskonalenia i podnoszenia poziomu wiedzy. Jak było widać po frekwencji, wielu mechaników to rozumie i wykorzystuje każdą okazję do rozwoju.
Proponowałbym tylko firmie Moto-Profil skoncentrowanie się na dwóch wolnych dniach od pracy tj. sobocie i niedzieli, gdzie zainteresowanie szkoleniami w tym terminie byłoby zdecydowanie większe niż w piątek.
To co prywatnie najbardziej przypadło mi do gustu podczas Targów Szkoleń, to sobotni koncert grupy “Dżem”
Jarosław Cłapiński FEBI
Targi zorganizowane przez firmę Moto Profil były bardzo udaną i potrzebną imprezą. Na naszym rodzimym rynku jest niewiele takich spotkań, a z potrzeby ich organizowania wszyscy zdajemy sobie doskonale sprawę. Oprócz prezentacji firm i szkoleń, mieliśmy możliwość wymiany doświadczeń, nawiązywania nowych kontaktów. Uważam że targi, w ogromnym stopniu przyczyniają się do rozwoju nie tylko małych firm, ale i tych największych. Wykładowcy mogą przekazać swoją wiedzę, a także zaprezentować szkolenia przygotowane przez firmy. Myślę, że odeszły w zapomnienie czasy, w których mechanik bazował na wiedzy zdobytej tylko i wyłącznie w szkole, a doświadczenie ćwicząc na samochodach klientów. W obecnej dobie komputerów i elektroniki, mechanik musi być przygotowany na zawiłości związane z naprawą jakichkolwiek usterek w samochodzie, a nawet wymiana prostych elementów może nastręczyć wiele trudności. Bierzemy udział w targach po to, by pokazać schematy działania naszych produktów, nowe katalogi i części (konkretne produkty), ale przy okazji czerpiemy korzyści z wiedzy drugiej strony. To mechanicy mówią nam o tym, z czym mają problemy i z czego one wynikają.
Co do samej organizacji targów, uważam, że zostały zorganizowane w sposób bardzo dobry, grupy słuchaczy docierały na miejsca szkoleń na czas i bez problemów, a wykładowcy mieli zapewnioną frek-wencję. Zorganizowanie pikniku przyczyniło się do rozluźnienia atmosfery, odprężenia dla słuchaczy i wykładowców, a także zapamiętania Pierwszych Międzynarodowych Targów Wiedzy Technicznej i Szkoleń. Pozostaje mi jedynie mieć nadzieję, że targi zaczną się odbywać cyklicznie i wejdą na stałe do naszych kalendarzy.
Komentarze (0)