Czyściwa firmy Mewa są testowane na każdym etapie
Podczas produkcji i napraw dokonywanych w warsztatach i fabrykach generowanych jest dużo zanieczyszczeń – oleje, smary, rozpuszczalniki, ługi itp. Do ich usuwania najlepiej stosować czyściwa wielokrotnego użytku. Jednak aby te były skuteczne, muszą spełniać odpowiednie kryteria.
Firma Mewa oferuje czyściwa w ramach pełnego serwisu: czyste czyściwa wielokrotnego użytku są dostarczane do klienta, a następnie odbierane po ich użyciu, prane w sposób ekologiczny i – już czyste – ponownie dostarczane do klienta. Wymagania wobec takich czyściw są wysokie: muszą być chłonne, odporne na rozdarcie i wytrzymałe. Przed dostarczeniem klientom muszą przejść test wytrzymałościowy w laboratorium. W tym celu Mewa prowadzi własne laboratorium badawcze, w którym testowana jest zarówno przędza, jak i gotowy materiał. Przeprowadzane są testy, przewidziane dla ściereczek do czyszczenia maszyn zgodnie z normą DIN 61 651.
Wysoka jakość przędzy to podstawa
Czyściwo bawełniane Mewa przechodzi około 30 testów, podczas których sprawdzane są zarówno przędza, jak i sam materiał na czyściwo – rzadko zdarza się, aby przed wprowadzeniem na rynek czyściwo było tak dokładnie testowane. Weryfikowane są delikatność, wytrzymałość i jednolitość przędzy. Dopiero po pomyślnym przejściu wszystkich badań i testów szpule z przędzą mogą zostać założone na maszyny tkackie.
Zanim trafią do klienta, bawełnianie ściereczki także muszą przejść testy. Sprawdzane są rozmiar i waga czyściw, ale także ich odporność na rozerwanie i chłonność. Wycieranie się materiału czyściw badane jest w teście na ścieranie, w którym symulowane są ekstremalne obciążenia.\
Badanie jakości podczas prania
Wieloetapową kontrolę jakości po każdym procesie prania i suszenia przechodzą również czyściwa używane, zbierane od klientów. Po pierwsze, są one przez pracowników pralni sprawdzane wizualnie, a następnie kontrolowane komputerowo, np. ważone, a te, które są zbyt lekkie, automatycznie odrzucane, ponieważ zbyt lekkie czyściwo oznacza, że jest ono na tyle zużyte, że nie może być już używane. Z kolei jeśli czyściwo jest zbyt ciężkie, jest ponownie kierowane do prania, ponieważ dodatkowy ciężar może być spowodowany przez zabrudzenia, które nie zostały usunięte.
Na koniec czujniki sprawdzają, czy nie zostały na nich resztki metalu. Jeśli tak, to takie czyściwo jest również odrzucane. Do klienta dostarczane są wyłącznie czyściwa w dobrym stanie. Każdego roku w zakładach Mewa w ten sposób pranych i kontrolowanych pod względem jakości jest ponad miliard bawełnianych czyściw przeznaczonych dla 129 000 firm w całej Europie.
Komentarze (0)