O wyjątkowo aktualnej inicjatywie polskiego producenta płynów eksploatacyjnych, kosmetyków samochodowych oraz olejów i smarów dla branży motoryzacyjnej i przemysłowej wspominaliśmy niejednokrotnie na naszych łamach. Tegoroczną inicjatywę wsparła swymi kompetencjami sieć serwisów Euromaster. Na półmetku akcji (końcówka października) sprawdziliśmy jej przebieg na Śląsku.
Akcję „JEDŹ BEZPIECZNIE” prowadzą Organika S.A. – pomysłodawca przedsięwzięcia, i sieć warsztatów Euromaster w okresie jesiennej wymiany opon (15 października – 14 listopada 2015 r.). Tylko do serwisów Euromaster w tym okresie przyjeżdża 150-170 tys. kierowców. To niemała pokusa, by przy okazji zwyczajowej przekładki opon sugerować klientowi kontrolę hamulców, a w razie konieczności wymianę płynu hamulcowego.
- Spośród prawie 80 warsztatów Euromaster w akcji biorą udział 64 punkty (świadczące usługi dla klientów aut osobowych), którym centrala sieci sfinansowała pakiet płynów hamulcowych. Akcja cieszy się tak dużym powodzeniem, że już po pierwszych kilku dniach trzeba było dodrukować karty wyników z ankietami dla klientów – informuje Maciej Stella, Szef Działu Rozwoju Franczyzy Euromaster.
Na półmetku inicjatywy sprawdziliśmy jej przebieg na Śląsku.
- Standardem sieci Euromaster jest bezpłatna kontrola 11 punktów bezpieczeństwa każdego pojazdu, który trafia do nas „na warsztat”, a jednym z nich jest kontrola płynu hamulcowego. Każdy z 7 naszych mechaników posiada stosowny tester, więc sama czynność przebiega szybko – mówi nam Kamil Bunar, doradca handlowo-techniczny serwisu Euromaster Bunar w Lublińcu. - Z moich obserwacji wynika, że co piąty samochód wymaga wymiany płynu hamulcowego i co drugi posiadacz takiego przystaje bez wahania na naszą propozycję. Jesteśmy w posiadaniu urządzenia do wymiany płynu hamulcowego i odpowietrzania układu, więc operację wykonuje się w pojedynkę i przebiega ona ok. 40 minut.
Akcja na pewno sprzyja uświadamianiu kierowców, a slogan z plakatów firmy Organika: „Nieważne, jak szybko możesz jechać, ważne, jak szybko się zatrzymasz!” działa na wyobraźnię odwiedzających warsztaty. Trudno ocenić, jak bardzo drastycznie zawodnione płyny przyszło mechanikom skontrolować. Wszak wspomniany tester odnotowuje najgorszy stan czerwonymi diodami, gdy udział procentowy wody przekracza 3%. Jak wtedy reagują kierowcy? Największą przeszkodą okazuje się… brak czasu, a niekoniecznie chęć zaoszczędzenia 80 zł, bo też tyle kosztuje wymiana płynu.
- Osobnym tematem jest opór kierowców, którzy są w posiadaniu samochodu na gwarancji. Okazuje się bowiem, że wzbraniają się przed wymianą płynu argumentem, że rzekomo utracą gwarancję ASO – co oczywiście w świetle zapisów GVO nie jest prawdą – dodaje K. Bunar.
Na pewno III edycja bezpłatnej kontroli płynu hamulcowego znacząco poprawi bezpieczeństwo na naszych drogach. Dlaczego? Otóż poprzednie inicjatywy firmy Organika przebiegały we współpracy ze stacjami paliw, więc ich efekt zależał od tego, czy kierowcy z niesprawnymi układami hamulcowymi faktycznie pofatygowali się wtedy do warsztatów celem wymiany zużytego płynu. Tym razem nieodzowną operację wymiany można było przeprowadzić na poczekaniu.
- W punkcie obsługi klienta poinformowano mnie o bezpłatnej kontroli i założeniach akcji „JEDŹ BEZPIECZNIE”, więc przystałem na propozycję, by przy okazji przekładki opon skontrolować płyn hamulcowy, bo sam jestem ciekaw, jak wypadnie przebieg testu, skoro nie wymieniano go od nowości – odpowiada nam Sebastian Tomala, kierowca Dacii Logan z 2013 roku.
Po minucie mamy wynik. Czerwona kontrolka dowodzi, że samochód z przebiegiem powyżej 180 tys. km nie nadaje się do dalszej jazdy! Klient spokojnie przyjmuje werdykt i przystaje na propozycję wymiany. Argumentem dodatkowym jest fakt, że operacja przebiegnie w trakcie wymiany ogumienia na zimowe, a poprzedzona będzie naprawą odpowietrznika w jednym z hamulców.
Tekst i fot. Rafał Dobrowolski
Komentarze (0)