– to trzeba wiedzieć. Zadaniem układu hamulcowego jest zmniejszenie prędkości lub całkowite zatrzymanie samochodu. Patrząc na proces od strony fizycznej, w czasie hamowania energia kinetyczna pojazdu jest przemieniana w ciepło. I właśnie odprowadzenie energii cieplnej do otoczenia jest drugim ważnym zadaniem układu hamulcowego. Ilość tej energii jest wprost proporcjonalna do kwadratu różnicy prędkości przed i po hamowaniu. Powstała w czasie hamowania energia cieplna powoduje wzrost temperatury elementów samochodu. W przypadku hamulców tarczowych są to: klocek, zacisk, tarcza, piasta, obręcz koła. Badania wykazują, że najwięcej ciepła (ponad 80%) przejmuje tarcza hamulcowa. Śmiało można powiedzieć, że to właśnie tarcza jest elementem pracującym na pierwszej „linii frontu”.
Samochody stają się coraz bardziej zaawansowane pod względem konstrukcyjnym i technologicznym, proces ten dotyczy także układów hamulcowych. Jak hamulce rozwijały się na przestrzeni lat, można przeanalizować na przykładzie kompaktowego modelu pewnej marki. Pierwsza generacja tego pojazdu była w jednej z wersji wyposażona w silnik o pojemności 1600 cm3 i mocy 55 kW. Parametry hamulców w nim zamontowanych wyglądały następująco:
- z przodu tarcze niewentylowane o średnicy 239 mm,
- z tyłu hamulce bębnowe o średnicy 180 mm.
Natomiast IV generacja wyposażona w silnik o podobnej mocy posiadała hamulce o parametrach:
- z przodu tarcze wentylowane o średnicy 256 mm,
- z tyłu tarcze niewentylowane o średnicy 232 mm.
Jak można zauważyć, moce tych samochodów są takie same, więc osiągi też będą porównywalne. Z czego więc wynika fakt, że drugi z pojazdów ma dużo bardziej wydajny układ hamulcowy? Odpowiedź brzmi – z masy pojazdu. Masa pojazdu jest drugim, obok prędkości, czynnikiem decydującym o wielkości energii kinetycznej, którą hamulce muszą przetworzyć na ciepło. Samochody stają się coraz cięższe (różnica masy między wspomnianą wyżej I i IV generacją tego samego modelu sięga 50%), więc konstruktorzy zmuszeni są projektować coraz wydajniejsze hamulce. Porównując układy hamulcowe tych dwóch pojazdów trzeba też zauważyć, że na tylnej osi hamulce bębnowe zastąpiono tarczowymi. Wynika to z faktu, że te drugie posiadają dużo większą zdolność odprowadzania ciepła. Jeśli układ hamulcowy ma zbyt małą wydajność cieplną, to nastąpi wzrost temperatury ponad dopuszczalne wartości. Skutkuje to prawie całkowitym zanikiem siły hamowania, wynikającym z intensywnych zjawisk gazowych zachodzących na styku tarczy z klockiem oraz możliwością „zagotowania” płynu hamulcowego.
Zdolność do zatrzymania pojazdu na jak najkrótszym odcinku oraz odporność na przegrzanie są parametrami układu hamulcowego istotnymi ze względów bezpieczeństwa. Należy jednak też wspomnieć o kwestiach związanych z „komfortem hamowania”. Prawidłowo działający układ powinien pracować bez drgań, pisków i innych nietypowych odgłosów. Kierowca powinien także mieć możliwość precyzyjnego dozowania siły hamowania.
Wszystkie wspomniane wyżej wymagania są w stanie spełnić jedynie tarcze i klocki pochodzące od renomowanego producenta. Tarcze powinny być odlane z odpowiedniego materiału, a następnie poddane obróbce gwarantującej odpowiednią chropowatość powierzchni oraz brak bicia. Bardzo istotny jest sposób chłodzenia odlewów. Zbyt szybkie schłodzenie tarcz powoduje powstawanie tzw. zamrożonych naprężeń. Naprężenia te są uwalniane w czasie eksploatacji i powodują szybkie odkształcenie tarcz. Zjawisko to może wystąpić zwłaszcza w tzw. tanich zamiennikach, powstających w fabrykach nieprzestrzegających reżimów technologicznych. W trosce o bezpieczeństwo własne i innych użytkowników dróg oraz o odpowiedni komfort jazdy warto zainwestować w tarcze i klocki wyprodukowane przez sprawdzoną firmę.
Samochody stają się coraz bardziej zaawansowane pod względem konstrukcyjnym i technologicznym, proces ten dotyczy także układów hamulcowych. Jak hamulce rozwijały się na przestrzeni lat, można przeanalizować na przykładzie kompaktowego modelu pewnej marki. Pierwsza generacja tego pojazdu była w jednej z wersji wyposażona w silnik o pojemności 1600 cm3 i mocy 55 kW. Parametry hamulców w nim zamontowanych wyglądały następująco:
- z przodu tarcze niewentylowane o średnicy 239 mm,
- z tyłu hamulce bębnowe o średnicy 180 mm.
Natomiast IV generacja wyposażona w silnik o podobnej mocy posiadała hamulce o parametrach:
- z przodu tarcze wentylowane o średnicy 256 mm,
- z tyłu tarcze niewentylowane o średnicy 232 mm.
Jak można zauważyć, moce tych samochodów są takie same, więc osiągi też będą porównywalne. Z czego więc wynika fakt, że drugi z pojazdów ma dużo bardziej wydajny układ hamulcowy? Odpowiedź brzmi – z masy pojazdu. Masa pojazdu jest drugim, obok prędkości, czynnikiem decydującym o wielkości energii kinetycznej, którą hamulce muszą przetworzyć na ciepło. Samochody stają się coraz cięższe (różnica masy między wspomnianą wyżej I i IV generacją tego samego modelu sięga 50%), więc konstruktorzy zmuszeni są projektować coraz wydajniejsze hamulce. Porównując układy hamulcowe tych dwóch pojazdów trzeba też zauważyć, że na tylnej osi hamulce bębnowe zastąpiono tarczowymi. Wynika to z faktu, że te drugie posiadają dużo większą zdolność odprowadzania ciepła. Jeśli układ hamulcowy ma zbyt małą wydajność cieplną, to nastąpi wzrost temperatury ponad dopuszczalne wartości. Skutkuje to prawie całkowitym zanikiem siły hamowania, wynikającym z intensywnych zjawisk gazowych zachodzących na styku tarczy z klockiem oraz możliwością „zagotowania” płynu hamulcowego.
Zdolność do zatrzymania pojazdu na jak najkrótszym odcinku oraz odporność na przegrzanie są parametrami układu hamulcowego istotnymi ze względów bezpieczeństwa. Należy jednak też wspomnieć o kwestiach związanych z „komfortem hamowania”. Prawidłowo działający układ powinien pracować bez drgań, pisków i innych nietypowych odgłosów. Kierowca powinien także mieć możliwość precyzyjnego dozowania siły hamowania.
Wszystkie wspomniane wyżej wymagania są w stanie spełnić jedynie tarcze i klocki pochodzące od renomowanego producenta. Tarcze powinny być odlane z odpowiedniego materiału, a następnie poddane obróbce gwarantującej odpowiednią chropowatość powierzchni oraz brak bicia. Bardzo istotny jest sposób chłodzenia odlewów. Zbyt szybkie schłodzenie tarcz powoduje powstawanie tzw. zamrożonych naprężeń. Naprężenia te są uwalniane w czasie eksploatacji i powodują szybkie odkształcenie tarcz. Zjawisko to może wystąpić zwłaszcza w tzw. tanich zamiennikach, powstających w fabrykach nieprzestrzegających reżimów technologicznych. W trosce o bezpieczeństwo własne i innych użytkowników dróg oraz o odpowiedni komfort jazdy warto zainwestować w tarcze i klocki wyprodukowane przez sprawdzoną firmę.
Komentarze (0)