Mało tego, utwardzacz i rozcieńczalnik nalewane były „na oko”, bo korzystanie z miarki było zbyt kłopotliwe. Stąd już tylko krok do powstania wad lakierniczych. Nie powinniśmy się wtedy dziwić, że podkład długo schnie, papier ścierny zatyka się podkładem, lakier nie poddaje się polerowaniu, a w bazie pojawiły się niepożądane ziarna „metalu” itd. Jeśli chcemy uniknąć tego typu nieprzyjemności, to powinniśmy zachować staranność i czystość w trakcie przygotowań. Powszechnie uważane są za najlepsze profesjonalne kubki do mieszania różnych produktów z czytelną podziałką na ściankach. Kubki z tworzyw sztucznych nadają się do przygotowywania wszystkich produktów. Kubki z przejrzystych tworzyw mają jeszcze dodatkową zaletę. W momencie, gdy mieszamy lakier, widać dokładnie jak należy wymieszać wszystkie komponenty, aby uzyskać jednorodny kolor lakieru. Gdy nie używamy jednorazowych kubków, pamiętajmy o umyciu używanych wcześniej naczyń, zadbajmy również o czytelność podziałki na miarce.
Odradzam używanie pojemników niecylindrycznych, które nie mają skali, ponieważ miarka lakiernicza nie wskaże nam właściwych proporcji produktów. Dobrze, gdy linijka lakiernicza, którą posiadamy ma podziałkę centymetrową, bo dzięki niej ustalimy proporcje dla produktów różnych producentów. Dużym ułatwieniem w przygotowaniu mieszanek podkładów czy lakierów może okazać się korzystanie z wagi połączonej z komputerem. Odpowiedni program podaje nam wagę utwardzacza czy rozcieńczalnika jaką mamy dodać, a gdy przelejemy któryś z nich, program automatycznie skoryguje błędy i ponownie przeliczy wartości. Próbując nowych niesprawdzonych wcześniej opakowań musimy się upewnić czy są czyste i czy podziałka jest właściwie wyskalowana. Spotkałem w swej pracy kubki (bardzo tanie), które wyskalowane na 0,5 litra miały faktycznie pojemność 0,4 litra. Natknąłem się też z puszkami metalowymi, które były klejone silikonem zanieczyszczającym lakiery i w końcowym efekcie tworzącym oczka na powierzchni lakieru. Na koniec, pamiętajmy, aby w zwykłych metalowych puszkach nie przechowywać lakierów wodnych.
Marek Lemiszewski
Komentarze (0)