Paliwa i oleje

ponad rok temu  14.10.2020, ~ Administrator - ,   Czas czytania 9 minut

W trybach trybologii – pytania o model biznesowy

Warsztat samochodowy wykonując usługę wymiany oleju staje się posiadaczem oleju odpadowego

Co w nowej rzeczywistości komunikują aftermarketowi firmy olejowe i pracujące na rzecz branży automotive? W ramach wspólnotowego rynku niewzruszony na lockdown paradygmat elektromobilności. W naszym kraju rządowy pomysł na uszczelnienie systemu zagospodarowania olejów odpadowych. Nie dość, że tort mniejszy, to jeszcze zagwozdka z opłatą depozytową.

Długo by dowodzić, dlaczego tort do podziału na rynku olejów silnikowych staje się coraz mniejszy. „Wizja zero”, bezalternatywna elektromobilność… Zegar miarowo odmierza czas, coraz bliższa staje się perspektywa przemodelowania profilu warsztatów zorientowanych dziś na serwisowanie pojazdów z napędem konwencjonalnym. Oczywiście w kontekście usług typu serwis olejowy. To nieubłagana wizja globalna, a w Polsce?
Już w przyszłym roku pojawi się kolejny obowiązek – przyjdzie nam zmierzyć się z mglistą dziś wizją wprowadzenia opłaty depozytowej. A może punktem wyjścia powinno być pochylenie się nad pojemnikami do konfekcjonowania płynów eksploatacyjnych – olejów i środków smarnych. Nad zaśmiecaniem naszego otoczenia pojemnikami z tworzywa sztucznego, najczęściej jednorazowego użytku. Standard pojemników o małej pojemności to domena stacji paliw. Oleje i smary w warsztatach samochodowych?
– Dystrybucja wewnątrz warsztatu oparta jest na systemach hermetycznych instalacji powiązanych z komputerowym nadzorem kontrolującym rozchody magazynowe – przekonuje Grzegorz Kazimierski, prezes zarządu firmy Italcom Sp. z o.o., która kompleksowo wyposaża warsztaty motoryzacyjne i stacje kontroli pojazdów. – Podobnie zorganizowany jest system odbioru zużytego oleju, więc można w łatwy sposób kontrolować rozchód olejów i innych płynów eksploatacyjnych.
I od razu dodaje, że nie jest przeszkodą technologiczną uszczelnienie systemu zagospodarowania olejów odpadowych, głównie w celu ograniczenia czy nawet eliminacji opakowań z tworzyw sztucznych, a systemy dozujące są już dawno standardem w większych warsztatach. Zdecydowanie „ekologiczne”, stacjonarne dystrybutory?
– Już dzisiaj w zdecydowanej większości dużych warsztatów stosuje się pojemniki stałe o pojemności 1000-2000 l. Szczególnie do oleju, który dostarczany jest „luzem”, tzn. zawartość zbiorników uzupełniana jest okresowo do uzgodnionych poziomów – podkreśla Grzegorz Kazimierski, Italcom.

Co innego, że w naszym kraju mamy dużo małych warsztatów, gdzie ze względu na stosunkowo niski poziom sprzedaży można oprzeć dystrybucję na zwrotnych pojemnikach metalowych o pojemności 50-200 l lub stosować stacjonarne dystrybutory prostszej konstrukcji. Prostszej konstrukcji (wiele tańsze) dystrybutory, satysfakcjonujące umowy na odbieranie przepracowanych olejów… Biznes motoryzacyjny powinien tym bardziej włączyć się w prace nad tworzeniem ogólnokrajowego systemu zbiórki zużytych olejów. Mowa oczywiście o tym w kontekście medialnych przecieków na temat projektu zmiany ustawy kojarzonej z „opłatą depozytową” i zapowiedzią zmian legislacyjnych pt. „Gospodarka olejami zużytymi – założenia reformy i propozycja ustawy”.
Kontrowersyjny zamysł rozliczania opłaty depozytowej warto zderzyć z jakże oczywistą konstatacją: producenci samochodów w instrukcjach obsługi pojazdów otwarcie przyznają, że zużycie oleju (silnikowego) jest zwyczajowym zjawiskiem. Normatywne ubytki? W kontekście neutralizacji zużytego oleju warto pochylić się nad zagadnieniem filtrowania. Technologii w przymierzu z ekologią.

Zużyty olej „wyssać”, a co z filtrami?
Jeśli zależy nam na ochronie środowiska, to nie trzeba czekać na „kontrowersyjne” ustawy, tylko działać. Wybierając odpowiedni moduł filtracji. A zatem: postęp technologiczny w zakresie modułów filtracji oleju w kontekście pomysłu doliczania opłaty przy każdorazowej wymianie oleju silnikowego.
Firma UFI Filters, ale także jej konkurenci, nieustannie angażują się w badania i wdrażanie rozwiązań gwarantujących minimalny wpływ na środowisko. Dostarczając zaawansowane technologicznie systemy, które są w stanie zredukować zużycie energii i ograniczyć emisję CO2 – przekonuje nas jej reprezentant. Dzięki systemom filtracji oleju UFI Filters zmniejsza się zużycie silnika i poprawia proces spalania, co przekłada się na dużą oszczędność paliwa, czego dowodem ma być fakt, że przykładowo w tym roku BMW ponowie wybrało kompletny moduł filtracji oleju UFI przeznaczony do 3-litrowego, 6-cylindrowego silnika wysokoprężnego B57 drugiej generacji. Dlaczego to tak istotny komunikat?
– Zastosowane materiały są bardzo zaawansowane pod względem technologicznym, korpus filtra jest w całości wykonany z tworzywa sztucznego, wzmocnionego włóknem szklanym – odpowiada Luca Betti, UFI Group aftermarket business unit director. – Plastikowa konstrukcja pozwala znacznie zmniejszyć wagę w stosunku do modułów z metalu, co wpływa na obniżenie zużycia paliwa i emisji spalin. Wydajność filtra na poziomie 50% dla cząsteczek o wielkości 13 μ jest zgodna z normą Euro 6, a media filtracyjne nadają się w całości do recyklingu. Moduł jest wyposażony w wymiennik ciepła oraz szereg zaworów, co pozwala na optymalne gospodarowanie olejem i gwarantuje najwyższe osiągi.
I od razu dodaje, że UFI Filters jest również w stanie sprostać rosnącym wymaganiom pojazdów hybrydowych i elektrycznych. Tu wspomnijmy, że od ubiegłego roku firma jest dostawcą na pierwszy montaż modułu olejowego do wszystkich silników 2-litrowych serii EA288 evo z systemem mild hybrid produkowanych przez Grupę Volkswagen, które zmniejszają emisję CO2 o 10 g/km w porównaniu z poprzednią wersją.
– Przyczynia się do tego również moduł UFI Filters, ponieważ kontroluje temperaturę układów smarowania i chłodzenia, a jego zoptymalizowana konstrukcja redukuje spadki ciśnienia. Skuteczność filtracji kompletnego filtra UFI Filters z wkładem ekologicznym wynosi 99% dla cząstek o wielkości do 40 μ – podkreśla Betti.
Dziś silniki serii EA288 evo są montowane w takich modelach samochodów, jak Volkswagen Golf, Passat, Škoda Octavia i Seat Leon.

O przykładach współpracy z nowoczesnymi warsztatami
Jak wynika z analiz Autodaty, która zajmuje się dostarczaniem informacji technicznych na wtórnym rynku motoryzacyjnym, warsztaty samochodowe stopniowo wracają do normalnej pracy. Użytkownicy korzystający z rozwiązań Autodata osiągnęli już aktywność na poziomie 98% w porównaniu z sytuacją sprzed kryzysu. Co w nowej rzeczywistości komunikują aftermarketowi firmy olejowe?
– Dział olejowy Shell podtrzymuje współpracę z niezależnymi warsztatami samochodowymi na różne sposoby: rozwijając komunikację, organizując szkolenia online w ramach cyklu Akademia Shell Helix, a także przygotowując promocje sprzedażowe, takie jak Zyskaj z Shell Helix – odpowiada Łukasz Radzymiński, dyrektor sprzedaży w dziale olejowym Shell Polska Sp. z o.o. – W związku z ograniczonymi możliwościami organizacji stacjonarnych szkoleń tegoroczna edycja Akademii Shell Helix odbędzie się w formie webinarium. Spotkanie dla mechaników i właścicieli niezależnych warsztatów zaplanowaliśmy na 2 października. Nie tylko przenieśliśmy akademię do internetu, ale też rozbudowaliśmy jej program.
I dodaje, że poruszane tematy wybrano po konsultacjach z przedstawicielami warsztatów oraz dziennikarzami branżowymi. To oni wskazali ważne i aktualne kwestie, w których potrzebują wsparcia. Wspomnijmy, zajęcia poprowadzą Robert Gałkowski, ekspert techniczny Shell Helix, oraz Marcin Komar, adwokat z 13-letnim doświadczeniem, specjalizujący się w prawie gospodarczym.
– Jestem przekonany, że nowoczesna formuła spotkania i jego wysoka wartość merytoryczna spotkają się z uznaniem przedstawicieli niezależnych warsztatów samochodowych – podkreśla Łukasz Radzymiński, Shell Polska. – Specjalnie z myślą o tej grupie przygotowaliśmy kolejną promocję – Zyskaj z Shell Helix. Jesień to okres wzmożonego ruchu w warsztatach i czas sezonowej wymiany olejów silnikowych. Kierowcy serwisują swoje auta po lecie i szykują je do zimy. W ramach akcji zakupy olejów silnikowych Shell Helix z linii Ultra, Ultra ECT, HX8 i HX8 ECT nagradzane są kuponami premiowymi o wartości 50 zł za zakup 55 l i 200 zł przy zakupie 209 l.
Akcja jest adresowana do niezależnych warsztatów samochodowych, które dołączą lub są członkami programu lojalnościowego Klub Partnerów Shell Helix. Promocja zapewnia właścicielom warsztatów podwójny zysk – oferują swoim klientom doskonałej jakości olej silnikowy, a sami zyskują premie finansowe.
Nie tylko oczywiście dział olejowy Shell wspiera niezależne warsztaty samochodowe. Comma zadebiutowała w 1965 roku w Wielkiej Brytanii. Początkowo z produktami do serwisowania pojazdów na motoryzacyjnym rynku wtórnym. Obecnie należąca do Cosan Group, jednego z wiodących brazylijskich producentów, dumnie przekonuje do jakości produktów Comma Performance Motor Oil, formalnie uznawanej przez producentów oryginalnego wyposażenia i odpowiednio certyfikowanej. Certyfikaty zatwierdzenia OEM to jedno, ale jaki dziś firma ma pomysł na rynek wtórny?
– Comma prowadzi serię biuletynów technicznych, które oferują dogłębną wiedzę na temat technologii i zastosowań produktów oraz gwarantują nadążanie za najnowszymi osiągnięciami w branży – wskazuje Rene Doomen, szef ds. sprzedaży olejów marki Comma odpowiadający za ich dystrybucję na ponad 50 rynkach międzynarodowych. – Ponadto rozszerzone portfolio modułów szkoleniowych firmy obejmuje zarówno obszary techniczne, jak i biznesowe. Professional Partner Programme firmy Comma jest najlepszym miejscem, gdzie profesjonaliści z branży warsztatowej mogą uzyskać dostęp do kompleksowych narzędzi, by wspomnieć witrynę: www.pl.commaoil.com/ppp.
Pytany o planowane inicjatywy na naszym rynku automotive podkreśla, że marka Comma obecna w Polsce od ponad 20 lat, dystrybuowana wyłącznie poprzez sieć Inter Cars, zapewnia bezbłędne dostawy i łatwy dostęp do pełnej oferty produktów dla profesjonalnych użytkowników. Wybór w zakresie dystrybucji selektywnej sprawia, że Comma jest atrakcyjna dla wszystkich partnerów w łańcuchu dostaw.

A olej przekładniowy?
Jeśli chodzi o oleje silnikowe, to wiedza na ich temat, zarówno wśród kierowców, jak i mechaników, jest dość szeroka. Natomiast oleje przekładniowe są traktowane trochę po macoszemu przez mechaników. Jak jest u kierowców? Wiedza to znikoma, a szkoda, bo podobnie jak oleje silnikowe, także te podlegają zwyczajowej degradacji.
– Z naszych wieloletnich doświadczeń wynika bezsprzecznie, iż olej w skrzyni biegów należy wymieniać – oznajmia Grzegorz Makowski z firmy BCS, która jest oficjalnym dystrybutorem marki Fuchs. – Ta świadomość zaczęła u nas rosnąć wraz z nowszymi generacjami skrzyń biegów. Dobór oleju pod kątem prawidłowej specyfikacji, jego właściwej ilości oraz odpowiedniej jakości gwarantuje skuteczność naszych usług, ponieważ olej jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na żywotność skrzyni biegów. Stąd wzięła się nasza mocna promocja wiedzy na temat olejów w skrzyniach biegów i konieczności ich wymiany.
Pytany o zasadę, odpowiada, że im nowsza konstrukcyjnie skrzynia biegów, tym bardziej precyzyjnego doboru środka smarnego wymaga. Co jest o tyle istotne, że przyjęło się twierdzić, iż skrzynie manualne zniosą każdy olej, co nie ma mocy obowiązywania dla współczesnych przekładni manualnych.
– Fuchs, jako nasz partner, doskonale wpasował się w tę tendencję. Szeroki asortyment olejów przekładniowych jest w stanie obsłużyć większość skrzyń biegów, które trafiają na stół naszych mechaników. Przy okazji za pośrednictwem strony internetowej pomagamy dobrać właściwy olej do skrzyni biegów nie tylko naszym klientom, ale każdemu, kto potrzebuje takiej porady. Odpowiadamy na kilkanaście zapytań dziennie – kontynuuje Grzegorz Makowski z firmy BCS.
I od razu dodaje, że rzadko zdarza się, aby katalog Fuchs nie oferował oleju do „jakiejś skrzyni”. Co jest o tyle istotne, że wciąż zmieniają się zalecenia producentów skrzyń biegów – konstrukcyjnie taka nie zmienia się, a „nagle” w dokumentacji serwisowej przyjdzie odnotować niejaką woltę koncernu motoryzacyjnego. W odpowiedzi na te i inne problemy na witrynie www.skrzynie.com.pl znajdziemy zachętę typu: „Prześlij formularz, dopasujemy najlepszy olej do Twojej skrzyni biegów. Podamy Ci także, ile należy go wlać do przekładni”. Wystarczy aktywować okienko VIN (acz nie przy wszystkich markach). Biorąc pod uwagę tendencję do częstych zmian, które wprowadzają dokumentacje serwisowe różnych marek w zaleceniach olejowych do skrzyń biegów, możemy liczyć na bieżące aktualizacje w katalogu Fuchs. Propozycja to dla warsztatów, które niezależnie od usług firmy BCS, będącej oficjalnym dystrybutorem marki Fuchs, chciałyby samodzielnie wymienić olej w przekładni. Firmy, która od okresu wakacyjnego skwapliwie korzysta z rekordowego popytu na swe kompetencje w dziedzinie profesjonalnej regeneracji skrzyń biegów.
– Jednocześnie aktywizujemy jeszcze jeden kierunek rozwoju naszej firmy, który ma być odpowiedzią na dylemat wielu graczy w naszej branży, a mianowicie: czy da się warsztat przenieść online? W pewnym sensie nasze usługi przeniesiemy do sieci i będziemy prezentować je klientowi w nowym portalu, który będzie miał premierę pod koniec roku. Biorąc pod uwagę, że nasze życie w wielu aspektach przenosi się do internetu, postanowiliśmy dać naszym klientom możliwość uczestnictwa online w usłudze naprawy skrzyni – zapowiada oficjalny dystrybutor marki Fuchs.
Transparentna formuła budowania przewagi konkurencyjnej, by wspomnieć samą tylko możliwość zarejestrowania montażu przekładni w samochodzie, ma być kompleksowa. Począwszy od momentu przyjęcia skrzyni do firmy, ma być remedium na czasy dystansowania społecznego. Ograniczy bezpośredni kontakt z konsultantami i mechanikami, bez faktycznej utraty „kontroli” i wglądu do procesu naprawy.

Rafał Dobrowolski
Fot. materiały firm: Italcom Sp. z o.o., BCS – skrzynie biegów i oleje Fuchs

B1 - prenumerata NW podstrony

GALERIA ZDJĘĆ

Skrzynie biegów Opel typu M32 w ciągu kilku lat doczekały się kilku zmian rodzaju i ilości zalecanego oleju. Obecnie w zależności od rocznika pojazdu Fuchs proponuje dwa oleje
Oleje do przekładni w samochodach dostawczych powinny być szczególnie precyzyjnie dobierane ze względu na wysokie obciążenia w nich występujące. Na zdjęciu skrzynia typu PF6 do Renault Master
Dystrybutory płynów (m.in. olejów silnikowych) to w ofercie Italcom także propozycje designerskich mebli warsztatowych

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony