Byliśmy obecni na konferencji prasowej, podczas której Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego (PZPO) wraz z Instytutem Transportu Samochodowego (ITS) przekazali nam nie tak znów oczywistą – zwłaszcza dla ostatecznego odbiorcy – wiedzę. Potwierdzono, że wiek nowej opony, właściwie nie ma znaczenia.
Rok jak tydzień
- Nowa opona to ogumienie nie tylko z aktualnego roku, ale wyprodukowane także kilka lat temu, jeśli było odpowiednio przechowywane i nie było używane – mówi Piotr Sarnecki z PZPO. - Taka opona jest pełnowartościowym produktem, który nie traci swoich właściwości. Jest fabrycznie nowa dla użytkownika. Zakupiona opona musi być nieużywana, ale niekoniecznie wyprodukowana miesiąc temu. Kilkuletnia nieużywana opona jest tak dobra jak nowa. Wpływ na jej zmiany ma głównie eksploatacja, a nie czas magazynowania
Okazuje się, że najważniejsze jest, aby opony znajdowały się w suchym, chłodnym i wentylowanym pomieszczeniu. Ogumienie należy chronić przed bezpośrednim oddziaływaniem promieni słonecznych i warunkami pogodowymi, dlatego też nie powinno się go przechowywać na zewnątrz, nawet pod przykryciem.
- Jeden rok magazynowania opony wpływa na jej starzenie się tak samo jak 3 tygodnie właściwej eksploatacji lub jak tydzień eksploatacji ze zbyt niskim ciśnieniem w ogumieniu. To bardzo duża różnica, ale jak wskazują nasze badania, właśnie taka ona jest. Wie o tym cała branża oponiarska – zauważa P. Sarnecki.
Rozciągając dalej te wyliczenia, wygląda na to, że magazynowana przez 10 lat opona nowa, będzie tak samo zestarzała, jak opona po przejechaniu pełnego sezonu letniego (30 tygodni) w prawidłowy eksploatacyjnie sposób. Wydaje się to wręcz niemożliwe – tak na zdrowy rozsądek – lecz tak utrzymują producenci branży oponiarskiej, oraz eksperci z zakresu badania ogumienia. Pamiętajmy jednak, że wszystkie te wyliczenia i zasady, dotyczą jedynie opon fabrycznie nowych.
Proces starzenia
Ogumienie starzeje się przede wszystkim dopiero podczas użytkowania. Zmiany fizyko-chemiczne spowodowane są rozgrzewaniem w trakcie jazdy, napięciem wynikającym z ciśnienia, deformacjami i innymi czynnikami, które nie występują w procesie przechowywania opon.
- Główne czynniki starzenia opony to: eksploatacja, szczególnie nieprawidłowa (np. zbyt niskie ciśnienie powodujące przegrzewanie się opony, nadmierne przeciążenie), działanie ozonu (np. garażowanie w pomieszczeniach z pracującymi transformatorami, generatorami), działanie promieni UV (np. ekspozycja na promienie słoneczne), styczność z agresywnymi substancjami chemicznymi (np. paliwami, spalinami, olejami, czy rozpuszczalnikami) – ostrzega Dariusz Rudnik z ITS.
Opony magazynowane w serwisach i hurtowniach mają odpowiednią ochronę, dzięki czemu guma nie traci swoich właściwości. Ale, jak wynika z wymienionych warunków odpowiedniego „leżakowania” opon, większość kierowców jest w stanie odpowiednio zabrać się do tematu na własną rękę, trzymając opony we własnej piwnicy czy garażu.
- Opony nie założone na felgi radzimy przechowywać w pozycji pionowej. Te założone na felgi, można położyć i trzymać je na płasko. Jeśli chcemy trzymać opony na specjalnych hakach na ścianie, upewnijmy się, że są to specjalne haki do opon, które nie zrobią szkody w konstrukcji naszej opony – doradza P. Sarnecki.
Artur Ostaszewski
Komentarze (0)